reklama
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Pati, kciuki zaciśnięte! Mam nadzieję, że to jakaś pomyłka, przecież gdyby miała bakterie, to chyba nie byłoby bezobjawowo.
Rusia, co u Ciebie?
Rusia, co u Ciebie?
wszystko Kasiu gra i huczy!
...napisalam na nieobecnosciach..wiecej- czas mi zasuwa...tylko troche mi zal, ze te wakacje to przez nas -przeze mnie i Gracka Duska przebimba w UK..a tu to teraz pogoda kiszka i wsciek mnie boeze na sama mysl..Juz rozmyslam jak jej zorganicowac wakacje..wyjazdy nad morze tu Ocean..wypady nad jeziorka, wesole miasteczka....teraz jeszcze chodzi do przedszkola..akurat dobrze sie sklada, bo ja ruszam sie tempem zolwia ale od przyszlego tyg pelna mobilizacja!
...napisalam na nieobecnosciach..wiecej- czas mi zasuwa...tylko troche mi zal, ze te wakacje to przez nas -przeze mnie i Gracka Duska przebimba w UK..a tu to teraz pogoda kiszka i wsciek mnie boeze na sama mysl..Juz rozmyslam jak jej zorganicowac wakacje..wyjazdy nad morze tu Ocean..wypady nad jeziorka, wesole miasteczka....teraz jeszcze chodzi do przedszkola..akurat dobrze sie sklada, bo ja ruszam sie tempem zolwia ale od przyszlego tyg pelna mobilizacja!
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Rusia, będzie dobrze, plan na zagospodarowanie wakacji masz, więc Dusia na pewno nie będzie poszkodowana :-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Wiadomosci ze swiata 
Dzis o godzinie 15:20 zostal zbadany mocz Noemi Wohlert...Wynik zaskoczyl i ucieszyl jej matke...Cali i zdrowi zahaczyli o pobliski sklep spozywczy,zakupili dwie butelki wina,troche wazyw oraz jogurty...po czym wrocili do domu... :-)
A mloda ma kare...bo jebla dostala dzis ogolnego...spotkalysmy jej kolezanke z przedszkola u lekarza i mloda zaczela sie tak durnowato zachowywac i popisywac ze o malo mnie cholera na miejscu nie wziela... potem prosilam zeby mi siateczke mala pomogla nosic bo mialam troche siatek...jeszcze wczesniej po kosmetyki bylysmy ,jakies zele pod prysznic ,pasty do zebow,farby itp.ale hrabina nie miala ochoty i darla dzioba...Za to dostala szlaban do jutra na bajki...oczywiscie byly protesty...ale terza grzecznie sie bawi...czesze koniowi ogon i spinnki wpina
Dzis o godzinie 15:20 zostal zbadany mocz Noemi Wohlert...Wynik zaskoczyl i ucieszyl jej matke...Cali i zdrowi zahaczyli o pobliski sklep spozywczy,zakupili dwie butelki wina,troche wazyw oraz jogurty...po czym wrocili do domu... :-)
A mloda ma kare...bo jebla dostala dzis ogolnego...spotkalysmy jej kolezanke z przedszkola u lekarza i mloda zaczela sie tak durnowato zachowywac i popisywac ze o malo mnie cholera na miejscu nie wziela... potem prosilam zeby mi siateczke mala pomogla nosic bo mialam troche siatek...jeszcze wczesniej po kosmetyki bylysmy ,jakies zele pod prysznic ,pasty do zebow,farby itp.ale hrabina nie miala ochoty i darla dzioba...Za to dostala szlaban do jutra na bajki...oczywiscie byly protesty...ale terza grzecznie sie bawi...czesze koniowi ogon i spinnki wpina
Ostatnia edycja:
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
A ja z innej beki oddawałyscie kiedyś krew? dla kogoś?
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
ja jeszcze nie,ale mojaj mama...a moj tata byl honorowym dawca krwi...
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Hmmm noszę sie z taka myślą.
Ale tymczasem mam w chałupie 29 stopni fuck!
Ale tymczasem mam w chałupie 29 stopni fuck!
reklama
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Pati, super, że wszystko w porządku.
Sylwia, ja kilka razy oddawałam krew, teraz nie. Raz mi baba źle wbiła igłę, bolało jak cholera, mówiłam jej, a ta do mnie tonem jak do idiotki, że przecież nie przyszłam na pobranie krwi do badania! A ja już nie raz oddawałam, i wiedziałam, że to przyjemne nie jest, ale nie boli, dopiero inna podeszła, wytrzeszczyła gały, wyjęła czym prędzej igłę, i z drugiej ręki dalej szło- a na tej, która tak bolała, miałam sinior jakiego nigdy nie widziałam. Trochę mnie to zraziło, jak już przestało mnie ruszać to zaraz byłam w ciąży, po ciąży oddawałam tylko raz, dla teścia przed operacją. A teraz się zbieram, zbieram, i zebrać nie mogę.
Sylwia, ja kilka razy oddawałam krew, teraz nie. Raz mi baba źle wbiła igłę, bolało jak cholera, mówiłam jej, a ta do mnie tonem jak do idiotki, że przecież nie przyszłam na pobranie krwi do badania! A ja już nie raz oddawałam, i wiedziałam, że to przyjemne nie jest, ale nie boli, dopiero inna podeszła, wytrzeszczyła gały, wyjęła czym prędzej igłę, i z drugiej ręki dalej szło- a na tej, która tak bolała, miałam sinior jakiego nigdy nie widziałam. Trochę mnie to zraziło, jak już przestało mnie ruszać to zaraz byłam w ciąży, po ciąży oddawałam tylko raz, dla teścia przed operacją. A teraz się zbieram, zbieram, i zebrać nie mogę.
Podobne tematy
