reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Kasiu, my powiedzieliśmy "nie" Stasiowym karmieniom nocnym. Przez jakiś tydzień tylko Marcin wstawał do Stasia, jak się budził w nocy (ze dwa razy na noc). Koło 5.00 uznawałam, że juz karmię. No i po tym tygodniu Staś zaczał przesypiac całe noce. Oczywiście zdarzają mu sie nocen pobudki, ale wyetdy wystrczy przyjść i pogłaskać.
Ale wiem, ze nie każde dziecko daje się tak okiełznać.
Ja na razie nie mam ochoty kończyć karmienia. :-)

A dziś wieczorkiem przychodzi moja mama, a my do knajpy na kolację i potem na imprezkę. Mamy dzis 5 rocznicę ślubu.:-)
 
Mamootku, fakt, wieczorem i rano mogę karmić, tylko to nocne...Niestety uciążliwe i stad ta moja rezygnacja :-/

Wszystkiego najlepszego dla Was!!!
 
Kasiu, nie dziwię Ci się, że masz dość tych nocnych pobudek. Ja mam dość wstawania o 5.00. Co robić.

Dziękujemy za życzenia!
:tak:

Wzruszył mnie dziś mój kolega z pracy. Żaden tam szczególnie bliższy, taki ot miły kolega. Dzis na biurku znalazłam bukiet żonkili. Od niego. Powiedział: przecież dziś Wasze święto! :szok::-) Ten to ma pamięć.

Za tydzień mam Chrzest mojego bratanka Jasia. Będę mamą chrzestną. Dziś kupiłam krzyżyk, zostawiłam do wygrawerowania i gotowe.

Hihi, a moje chłopaki znów śpia jednocześnie, to moge tu zaglądać.
 
witam jestem z innego wątku ale mam takie pytanie czy któraś z was słyszała coś bądź leczyła sie u doktora Chmury?? on jest chyba z okolic dąbrowy tarnowskiej albo Tarnowa??
 
reklama
Do góry