Aniu ja miałam - szcególeniw spzitalu - generalnie mi teraz przechodzi - choc czasami jesczze sobie pobeczę (np. o 3 w nocy jak mała nie śpi i trzeba ją lulać)
Co do ulewania to mi lekarka kazała dawac właśnie trochę mleka Eufamil AR po jedzeniu - ale strasznie jest z tym pieprzenia (mała akceptuje tylko strzykawkę,m i tak trzeba zobić co najmniej 30 ml zeby wsypać jedną miarkę mleczka itp. - także dąłam sobie spokoj). Małej się ulewa dalej, ale duzo mniej odkąd odbijam. (acha i z tym mleczkiem też się odbijało - więc nie ma znaczenia, ponadto strasznie jej to mleko nie smakowała i o 5 ml trzeba było strasznie walczyć)
Co do ulewania to mi lekarka kazała dawac właśnie trochę mleka Eufamil AR po jedzeniu - ale strasznie jest z tym pieprzenia (mała akceptuje tylko strzykawkę,m i tak trzeba zobić co najmniej 30 ml zeby wsypać jedną miarkę mleczka itp. - także dąłam sobie spokoj). Małej się ulewa dalej, ale duzo mniej odkąd odbijam. (acha i z tym mleczkiem też się odbijało - więc nie ma znaczenia, ponadto strasznie jej to mleko nie smakowała i o 5 ml trzeba było strasznie walczyć)