A ja z innej beczki. Dziś w nocy przeszła okropna wichura. Od wczoraj od 18 nie mieliśmy prądu i wody. Nie mieliśmy co robić.Oprócz tego że zastanawialiśmy się czy nic złego się nie stanie- drzewa powywalane, dachy pozrywane itp. Ale na szczęście u nas ok. Prąd i woda są. Boże jak ludzie kiedyś bez prądy żyli?! Ja to z dziećmi poszliśmy spać wieczorem bo nie wiedzieliśmy za co się brać. Oprócz tego że była zabawa ze świeczkami. A jak u Was minęła noc? Bo w wiadomościach mówią że to w całej Polsce tak szalało