reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

ja niedługo bede w PL..tam Klaudia ma sie kto zajac...tak by mamcia(czyli ja) mogła sobie poszalec ..nawet cała noc..Tylko zawsze mi kurcze smutno, ze Adama nie ma przy mnie..tak dawno razem bez Klaudii nigdzie nie wychodzilismy..a najwczesnsiej -lipiec?..ale za to mozemy nawet caaaały.. lipiec bez Ksieznej balowac(i tak bedzie!:tak:
 
reklama
Cicha ale masz super:tak:
Rusałko no to trzymam kciuki żeby lipcowe plany się udały i żebyś się wyszalała razem z Adamem:tak:
Ja też nie pamiętam kiedy gdzieś sami byliśmy:-(
 
Dziewczyny dziewczyny wypoczywajcie...Mi te 4 dni bez mlodej bardzo duzo daly...
mimo ze szalelismy do bialego rana to jakos tak wypoczelam a przede wszystkim odpoczelam psychicznie...W pewnym momencie zauwazylam ze jestem nadzwyczaj spokojna...A jak mloda w domu to nerwy mnie czesto ponosza...Dlatego od czasu do czasu bedziemy teraz mloda do babci podrzucac tyle ze tej w DE bo blizej a my bedziemy robic cos tylko razem lub zwyczajnie lezec do gory brzuchami...No i przez te 4 dni nawet raz na siebie glosu nie podnieslismy-co w normalne dni zdaza mi sie z 5 razy:-D
 
a ja idę w sobotę na bal karnawałowy :-)
Juniorek ląduje u babci a my szalejemy - może w tych okolicznościach to nie najlepsze ale na bal zapisywaliśmy się już dawno a dodatkowo to bal organizowny przez pracę więc iś musze.. może zapomnę
 
Cicha ale ci dobrze, jak ja bym sobie pobyła tak zupełnie sama, ale znając życie to po godzinie już bym tęskniła i chciała żeby wrócili.

Rusałko ale miałaś "przygodę" niezła wtopa jeszcze z dzieckiem, a angielskich wyprzedaży i perspektywy lipcowych szaleństw zazdrościmy:-D
 
Cicha ale ci dobrze, jak ja bym sobie pobyła tak zupełnie sama, ale znając życie to po godzinie już bym tęskniła i chciała żeby wrócili.

he he sumka chyba mam to samo bo wrocilam z niemieckiego a tu cicho, pusto, Julek nie biegnie zeby go przytulic przed snem... jakos tak dziwnie.... pojde poczytam a jutro pewnie bedzie lepiej:-)
 
reklama
No a ja leniu****e na calego . wczoraj byl piekny dzen wiez polazilam po miescie i wpadlam przy okazji do kilku sklepow tylko po to zeby stwierdzic po raz kolejny, ze nienawidze zakupow i wogole jakos nic mi sie nie podoba. A dzis pada wiec ksiazka, herbatka, komputer, moze jakis film he, he zycie jak w Madrycie .... i przyznam, ze az strach bierze jak pomysle jak szybko ten czas leci:-):-)
 
Do góry