reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2025

reklama
Ja po porodzie naturalnym miałam pewne problemy mimo, że sam poród był super. Musiałam kilka miesięcy chodzić do urofizjo. Wydaje mi się, że nieważne jaki poród to jest ogromne obciążenie dla kobiety i niesie ryzyko komplikacji.
 
Czemu aż tak źle wspominasz CC? Miałaś planowane cięcie czy były jakieś komplikacje przy SN?
Miałam planowana CC ale później się źle czułam doszły wymioty tragedia i to znieczulenie do kręgosłupa na samą myśl mnie wszytsko boli 🤦przy tym pewnie też będzie CC a ja już panikuje ... Później jak wyszłam ze szpitala niby było ok ... Ale sama ta cesarka i ten szpital ... Zaczyna mnie przerażać od nowa wszytsko one sumie tylko się chciałam dowiedzieć czy tylko ja tak mam ... Czy to nie powód żeby się wybrać do jakiegoś specjalisty 🤦
 
Jeszcze zarodki się dobrze nie rozkręciły, a już mamy temat zakończenia porodu. 😅

Ze swojej perspektywy powiem tylko tak żeby na poród iść z "otwartą glową", słuchać lekarzy i brać możliwie każde zakończenie pod uwagę.

Uważam, że takie zdania o pogorszeniu nagłym nic dobrego nie dają. Oczywiście, że się to zdarza ale są to odosobnione przypadki i niby dlaczego miałoby to kogoś tu spotkać?

Jeszcze odnośnie cc napiszę, że dla mnie było to wybawienie i gdyby nie ten zabieg to mój syn by się nie urodził. Sam zabieg był jak wizyta u kosmetyczki 😄 dostałam znieczulenie, poczułam się błogo i nic nie czułam.
 
Miałam planowana CC ale później się źle czułam doszły wymioty tragedia i to znieczulenie do kręgosłupa na samą myśl mnie wszytsko boli 🤦przy tym pewnie też będzie CC a ja już panikuje ... Później jak wyszłam ze szpitala niby było ok ... Ale sama ta cesarka i ten szpital ... Zaczyna mnie przerażać od nowa wszytsko one sumie tylko się chciałam dowiedzieć czy tylko ja tak mam ... Czy to nie powód żeby się wybrać do jakiegoś specjalisty 🤦
Jeśli myślisz o tym obsesyjnie to może warto się wybrać do specjalisty. Ja o porodzie dopiero zaczęłam myśleć w 3 trymestrze i teraz pewnie będzie tak samo.
 
reklama
Ja po porodzie naturalnym miałam pewne problemy mimo, że sam poród był super. Musiałam kilka miesięcy chodzić do urofizjo. Wydaje mi się, że nieważne jaki poród to jest ogromne obciążenie dla kobiety i niesie ryzyko komplikacji.
Tak zgadzam się z Tobą. Mój poród był wywoływany na oksytocynie bo samo nie chciało ruszyć. I wiem że to była rzeźnia dla organizmu bo wszystko zaczęło się odrazu. Co z tego że urodziłam szybko bo oksy dostałam po 9 a o 13 Adaś już był z nami ale organizm nie był w stanie tak szybko się „rozciągnąć” bez popękania. Chciałam ochronę krocza ale i tak mnie nacięli i do tego pękłam. Potem wizyty u uroginekologa żeby te blizny rozciągać. No zobaczymy teraz jak to będzie. Ale nie ma co się spinać na zapas. Ale dobrze jest te miesiące poświęcić na przygotowanie ciała do porodu. Oliwki masaże i właśnie przygotowanie głowy na poród.
 
Do góry