Anne1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2022
- Postów
- 2 908
Trzymam kciuki. O której wizytujesz?Mam nadzieję że u mnie tez będzie jutro serduszko
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymam kciuki. O której wizytujesz?Mam nadzieję że u mnie tez będzie jutro serduszko
Ja miałam CC po nieudanym wywołaniuDziewczyny które będą miec już drugie lub kolejne dzieciątko... Jest jakaś mama po CC ? Jejku na samą myśl po ostatniej cesarce tak strasznie się boje ... Spać po nocach nie mogę chyba hormony mi świrują
CudownieJuż po wizycie. Wszystko ok bicie serduszka 140 uderzeń na minutę. Termin porodu na 8 czerwca
O 12:20Trzymam kciuki. O której wizytujesz?
Czemu aż tak źle wspominasz CC? Miałaś planowane cięcie czy były jakieś komplikacje przy SN?Dziewczyny które będą miec już drugie lub kolejne dzieciątko... Jest jakaś mama po CC ? Jejku na samą myśl po ostatniej cesarce tak strasznie się boje ... Spać po nocach nie mogę chyba hormony mi świrują
GratulacjeJuż po wizycie. Wszystko ok bicie serduszka 140 uderzeń na minutę. Termin porodu na 8 czerwca
DziękujęGratulacje
Ja nie po CC, ale po porodach SN. I powiem szczerze, że to jest rzecz, ktora spędza mi sen z powiek. Dochodzi do tego, że mam tak intensywne myśli na ten temat, że ciało reaguje objawami somatycznymi. Bóle brzucha, głowy...Dziewczyny które będą miec już drugie lub kolejne dzieciątko... Jest jakaś mama po CC ? Jejku na samą myśl po ostatniej cesarce tak strasznie się boje ... Spać po nocach nie mogę chyba hormony mi świrują
Ja Ci powiem z mojej perspektywy, że to CC też nie jest fajne. Nigdy nie miałam ale widzę krok po kroku i nie chciałabym być na stole w pełnej swiadomosci wiedząc co w danym momencie robia i ile siły wkładają w to, żeby rozciągnąć powłoki. Obrzydliwe@Anne1991 wspaniałe wieści cieszę się z Tobą
Ja nie po CC, ale po porodach SN. I powiem szczerze, że to jest rzecz, ktora spędza mi sen z powiek. Dochodzi do tego, że mam tak intensywne myśli na ten temat, że ciało reaguje objawami somatycznymi. Bóle brzucha, głowy...
Zastanawiam się poważnie nad CC z uwagi na to, nie wyobrażam sobie 9-ciu miesięcy w takich nerwach, już nie mówiąc o tym jak to może szkodzić dziecku.
Dodam, że nawet planowe kończą się znieczuleniem ogólnym i pogorszeniem stanu na stoleJa Ci powiem z mojej perspektywy, że to CC też nie jest fajne. Nigdy nie miałam ale widzę krok po kroku i nie chciałabym być na stole w pełnej swiadomosci wiedząc co w danym momencie robia i ile siły wkładają w to, żeby rozciągnąć powłoki. Obrzydliwe
Ale wierzę, że przeżycia mogły cie zrazić skutecznie do naturalnego porodu