reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2025

reklama
U mnie od rana wymioty... Znacie jakieś domowe sposoby na powstrzymanie nudności?
W pierwszej ciąży na początku nie pomagało mi nic. Później mandarynki, cytryny, cukierki hallsy i kakao.
Na receptę teraz są leki na to dla ciężarnych ale położna recepty Ci nie wypisze tylko lekarz.
Aktualnie biorę już max dawkę leku, a i tak nie jest idealnie ale przynajmniej nie wymiotuję już całymi dniami. Ja to jestem takim przypadkiem, pierwsza połowa ciąży pod tym względem jest tragiczna.
 
Mnie też wczoraj i dziś w nocy (!) męczyły mdłości 😖 poza tym zmęczenie ze mogłabym dwa dni przespać pod rząd😂 nie pamiętam żebym w poprzedniej tak miała 😅

Dobrego tygodnia! Dużo chyba wizyt w tym więc czekam na info ♥️ na swoją też się juž powoli nie mogę doczekać 🥹
 
W pierwszej ciąży na początku nie pomagało mi nic. Później mandarynki, cytryny, cukierki hallsy i kakao.
Na receptę teraz są leki na to dla ciężarnych ale położna recepty Ci nie wypisze tylko lekarz.
Aktualnie biorę już max dawkę leku, a i tak nie jest idealnie ale przynajmniej nie wymiotuję już całymi dniami. Ja to jestem takim przypadkiem, pierwsza połowa ciąży pod tym względem jest tragiczna.
Położne z mgr lub kursem wypisują, mogą tak jak pielęgniarki ordynować niektóre leki, te bezpieczniejsze, a reszta na kontynuację zlecenia lekarskiego 😊 ale to tak w ramach ciekawostki, piszę bo sama w tym siedze i wiem, że ludzie jeszcze nie świadomi 😁
 
Dziewczyny, u mnie fizycznych objawów brak, poza tkliwymi sutkami, ale jaką mam karuzelę psychiczną... Tyle emocji, że sobie z nimi nie radzę, czuje się jakbym miała jakiś problem psychiczny od euforii po płacz... 🫣🫣🫣
 
reklama
Dziewczyny, u mnie fizycznych objawów brak, poza tkliwymi sutkami, ale jaką mam karuzelę psychiczną... Tyle emocji, że sobie z nimi nie radzę, czuje się jakbym miała jakiś problem psychiczny od euforii po płacz... 🫣🫣🫣
O to u mnie też. Szukam sobie problemów gdzie ich nie ma.

W nocy 2 razy wymiotowałam 🥺 dobrze, że jutro wizyta i jak zobaczę maleństwo na ekranie to może będzie mi łatwiej przez to wszystko przechodzić. Póki co to wiem, że jestem w ciąży ale to nie do końca do mnie dociera.
 
Do góry