reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Tylko tak się zastanawiam co mi to da ...i tak muszę siedzieć w domu do 14... Przydały by mi się jakieś leki na ten ból brzucha , trwa to już 3dzien i jest dość męczące ...dzisiaj będę rozmawiać z lekarzem..
Da ci to tyle ze będziesz wiedzieć że masz za sobą :p i będzie spokojniej do konca ciazy praktycznie i bez stresu ze się zarazisz :) no w domu siedzieć musisz i tak, to prawda.
 
Tylko tak się zastanawiam co mi to da ...i tak muszę siedzieć w domu do 14... Przydały by mi się jakieś leki na ten ból brzucha , trwa to już 3dzien i jest dość męczące ...dzisiaj będę rozmawiać z lekarzem..
Pogadaj z ginekologiem czy Ci Ci da heparynę, tak uważam. Nie ma kogos kto może Ci apteki coś kupić?
 
Ja właśnie w poprzedniej ciąży nie miałam.badan prenatalnych niestety... Nie wiem dokładnie czy to była.jedyna wada. Widziałam dziecko po urodzeniu. Nie zauważyłam zespołu Downa. Może dlatego że była.jeszcze mała, może dlatego że byłam zrozpaczona...
Co do ruchów, to może nie martw się na zapas. Jeśli na badaniach jest wszystko w porządku to nie panikuj. Ja mam sporą nadwagę, nawet jak panikowalam i pojechałam na izbę to młoda pani doktor w odpowiedzi na moje pytanie dlaczego nie czuje ruchow a to 3 ciąża odpowiedziała niemiło że to przez moją wagę. Nie wiem sama. Teraz czuję coraz bardziej, wiadomo że najbardziej jak leżę lub siedzę więc jestem spokojniejsza. Jak przyloze rękę to brzucha lub patrzę to widać już te ruchy. Co nie oznacza, że nadal się ciągle stresuje a tu jeszcze tyle czasu. Ja mam duży brzuch właśnie. W czwartek mam wizytę u.lekrza.
Ale wiesz to prawda, że każda ciąża, każda kobieta i każdy dzidziuś jest inny. Kiedy masz kolejną wizytę u gina?

A tak w ogóle mamusie, skąd jesteście? Ja kujawsko-pomorskie
No ale Ty czujesz, ja to prawie nic a nadwagi nie mam wcale, po prostu nie jestem ostatnio jakaś bardzo bardzo szczupła także nie rozumiem co się dzieje, czemu takie utrudnienia u mnie zwłaszcza że jestem panikara i już mam różne myśli że coś nie tak :( ostatnio też dziecko wolniej rośnie, co mnie zmartwilo.
Ją jestem z Łodzi.dobrze że u Ciebie teraz z synkiem wszystko ok. Warto jednak robić takie prenatalne bo zwykły lekarz gin jak widać może wielu rzeczy nie zauważyć, jA jak idę do gin to też podstawowe pomiary FL AC BPD i HC nic w ogóle innego nie ogląda, nawet nie sprawdza ile serce bije...a raz to się nawet zdarzyło że tylko glowke zmierzyl i tyle. A na pomiary proszę już ostatnio żeby mnie kierował do swojej żony, do gabinetu obok, bo ona przynajmniej sprawdza więcej rzeczy i ma ten certyfikat fmf.
JA kolejna wizytę w przyszłym tyg. Zobaczymy co tam wyjdzie.
 
No ale Ty czujesz, ja to prawie nic a nadwagi nie mam wcale, po prostu nie jestem ostatnio jakaś bardzo bardzo szczupła także nie rozumiem co się dzieje, czemu takie utrudnienia u mnie zwłaszcza że jestem panikara i już mam różne myśli że coś nie tak :( ostatnio też dziecko wolniej rośnie, co mnie zmartwilo.
Ją jestem z Łodzi.dobrze że u Ciebie teraz z synkiem wszystko ok. Warto jednak robić takie prenatalne bo zwykły lekarz gin jak widać może wielu rzeczy nie zauważyć, jA jak idę do gin to też podstawowe pomiary FL AC BPD i HC nic w ogóle innego nie ogląda, nawet nie sprawdza ile serce bije...a raz to się nawet zdarzyło że tylko glowke zmierzyl i tyle. A na pomiary proszę już ostatnio żeby mnie kierował do swojej żony, do gabinetu obok, bo ona przynajmniej sprawdza więcej rzeczy i ma ten certyfikat fmf.
JA kolejna wizytę w przyszłym tyg. Zobaczymy co tam wyjdzie.
No uspokajają nas takie pomiary ale wiecie że nie ma obowiązku mierzyć dziecka na każdej wizycie? Tak na prawdę w większości krajów za granicą usg 3x na ciążę i tyle...
 
No uspokajają nas takie pomiary ale wiecie że nie ma obowiązku mierzyć dziecka na każdej wizycie? Tak na prawdę w większości krajów za granicą usg 3x na ciążę i tyle...
No właśnie nie do końca tak jest.mam rodzinę w Anglii, 2 żona mojego taty 2 razy była w ciąży i tam miała różne usg. Tam też jest narodową służbą zdrowia przysługujące tym co mieszkają powyżej 12 msc w UK i właśnie tam jest kiepsko bo ciążę prowadzi głównie położne i rzeczywiście do 12 tyg nic nie robią ją się coś dzieje ale w sumie jakby w PL iść na NFZ to też mogłoby być bardzo średnio bo już słyszałam kilka historii że dzieci chore a na NFZ nie wykryli (jak np komuś przysługiwało prenatalne po 35r.z.). W Anglii też się da iść prywatnie tyle że wizyta chyba około 100gbp czyli na polskie około 500zl ale jak na ich zarobki to nie wychodzi tak źle. Znowu w USA koleżance jak wyszły nieprawidłowości na pocz ciąży to kazali jej przychodzić co tydzień, była w 7 8 9 i 10 tyg, potem na prenatalnych w 12 więc to też nie do końca wszystko tak jak piszą w necie.
 
No właśnie nie do końca tak jest.mam rodzinę w Anglii, 2 żona mojego taty 2 razy była w ciąży i tam miała różne usg. Tam też jest narodową służbą zdrowia przysługujące tym co mieszkają powyżej 12 msc w UK i właśnie tam jest kiepsko bo ciążę prowadzi głównie położne i rzeczywiście do 12 tyg nic nie robią ją się coś dzieje ale w sumie jakby w PL iść na NFZ to też mogłoby być bardzo średnio bo już słyszałam kilka historii że dzieci chore a na NFZ nie wykryli (jak np komuś przysługiwało prenatalne po 35r.z.). W Anglii też się da iść prywatnie tyle że wizyta chyba około 100gbp czyli na polskie około 500zl ale jak na ich zarobki to nie wychodzi tak źle. Znowu w USA koleżance jak wyszły nieprawidłowości na pocz ciąży to kazali jej przychodzić co tydzień, była w 7 8 9 i 10 tyg, potem na prenatalnych w 12 więc to też nie do końca wszystko tak jak piszą w necie.
Ale ja nie czerpałam info na ten temat z internetu:) no cale szczęście jak coś się dzieje że robią częściej, to by było niepoważne nie kontrolować. Ale generalnie jak wszystko przebiega ok to wcale nie trzeba tak często. My myślimy że jak lekarz za każdym razem wszystkiego nie zmierzy i nie zbada to zły lekarz a wcale tak nie do końca jest. Ja też wolę wiedziec wszystko ale są kobiety nawet w Polsce którym polozna prowadzi ciążę i czują się bezpiecznie i zaopiekowane
 
Ale ja nie czerpałam info na ten temat z internetu:) no cale szczęście jak coś się dzieje że robią częściej, to by było niepoważne nie kontrolować. Ale generalnie jak wszystko przebiega ok to wcale nie trzeba tak często. My myślimy że jak lekarz za każdym razem wszystkiego nie zmierzy i nie zbada to zły lekarz a wcale tak nie do końca jest. Ja też wolę wiedziec wszystko ale są kobiety nawet w Polsce którym polozna prowadzi ciążę i czują się bezpiecznie i zaopiekowane
Ja po prostu mam zle doświadczenia z lekarzami i nie do końca ufam.mialam kiedyś taka wadę która trzeba było operować i żaden lekarz nie poznał co to, sama w końcu znalazłem chyba dopiero 6 lekarz mi potwierdził,że tak to to i zoperowal i już potem było dobrze :( dlatego się tak zachowuje, no i też np mój mąż miał wypadek w szpitalu upierali się,że to tylko skurczony mięsień że wszystko ok, jego nieziemsko bolało i nic nie przechodzilo i okazało się prywatnie, że to nie żaden mięsień tylko wybity bark i do tego złamana jakaś kość i powinno być od razu operowanie:/ no ale w szpitalu wpisali po 2 godz (to było jeszcze z rok przed covidem) i mimo że potem byli wzywanie to dalej twierdzili, że wszystko super jest :/
A przy innym wypadku musiał w szpitalu zapłacić żeby go zoperowal i bo bez kasy chcieli to trzymać miesiac z rozwiercona noga i twierdzili że terminów nie ma, dopiero jak jego matka dała jakaś to nagle się termin znalazł na za 2 dni. Inny przypadek, moja babcię sprowadzili z 4 piętra po udarze zamiast znieść na noszach i jej stan się pogorszył:/ Dlatego ja mega nie ufam lekarzom, bo wiem że dla nich to tylko kolejny przypadek i się nie zawsze starają, bo co im tam, nie ich problem.oczywiscie nie wszyscy tacy są jednak bardzo wielu z nich i dlatego jak mnie coś niepokoi to nawet jak lekarz mówi że trzeba czekać i kontrolować że na razie nie jest źle, to i tak jakoś w 100 proc nie ufam, wiadomo muszę iść na wizytę bo sama to na pewno sobie usg nie zrobię, ale jednak zawsze jest taka niepewność.Moja koleżanka urodziła chore dziecko i nic nawet na prenatalnych jej nie wyszło, co mnie B dziwi bo dziecko miało zupełnie inna głowę i zrosniete palce rąk i nóg i nikt tego na usg nie zobaczył, czasem mnie aż przeraża skąd niektórzy lekarze mają takie wykształcenie jakie mają. A takich historii znam multum z najbliższego otoczenia, Jasne nie warto panikowac, ją to po prostu tak mam ale już nie umiem jakoś inaczej. Zazdroszczę w sumie tym co są spokojni, ale już mam takie doświadczenia z lekarzami że cieszę się że nie miałam w życiu jakoś bardzo dużo chorób i nie musiałam często chodzić do lekarzy.
 
reklama
No ale Ty czujesz, ja to prawie nic a nadwagi nie mam wcale, po prostu nie jestem ostatnio jakaś bardzo bardzo szczupła także nie rozumiem co się dzieje, czemu takie utrudnienia u mnie zwłaszcza że jestem panikara i już mam różne myśli że coś nie tak :( ostatnio też dziecko wolniej rośnie, co mnie zmartwilo.
Ją jestem z Łodzi.dobrze że u Ciebie teraz z synkiem wszystko ok. Warto jednak robić takie prenatalne bo zwykły lekarz gin jak widać może wielu rzeczy nie zauważyć, jA jak idę do gin to też podstawowe pomiary FL AC BPD i HC nic w ogóle innego nie ogląda, nawet nie sprawdza ile serce bije...a raz to się nawet zdarzyło że tylko glowke zmierzyl i tyle. A na pomiary proszę już ostatnio żeby mnie kierował do swojej żony, do gabinetu obok, bo ona przynajmniej sprawdza więcej rzeczy i ma ten certyfikat fmf.
JA kolejna wizytę w przyszłym tyg. Zobaczymy co tam wyjdzie.
To dziwny lekarza ogólnie. Mój serduszko zawsze słucha , tym bardziej że wie co przeszłam. Ja na połówkowych i prenatalnych byłam w szpitalu bo tam mnie skierował, ale jutro też będzie robił połówkowe sam, tak mówił. Mimo to mam z polecenia jeszcze innego lekarza od mojej koleżanki,.która też jest w ciąży i chyba się wybiorę. Mówiła mi, że ten jej ginekolog to taki zapalenie i godzinę robi badanie, ogląda tego dzieciaczków i tłumaczy wszystko, że ona nie ma nawet o co pytać. I co ważne w tych czasach, do jego gabinetu wchodzi się z partnerem więc super. Zastanawiam się czy się nie wybrać dodatkowo właśnie do niego, tym bardziej że chciałabym rodzic w Bydgoszczy.
Może wybierz się do jakiegoś dobrego lekarza dodatkowo, który ma dobre USG i ogólnie ma dobre opinie. Ja wiem, że to są koszty bo sama za wszystko place ale by Cię to uspokoiło. Może zleci dodatkowo badania. Pomyśl o tym, myślę że to ważne.
 
Do góry