Spróbuj pić soki owocowo warzywne, najlepuej z sokowirówki lub wyciskarki. Burak+jabłko+marchewka.Czy któraś z Was dostała od lekarza zalecenie po wynikach morfologi zeby jeść więcej mięsa? Niskie żelazo, jak sobie z tym radzicie? Ja przez to ze ciagle jest mi niedobrze nie umiem nawet patrzeć na mięso W ogóle mam problem zeby jeść dość regularnie i odpowiednie ilości.
reklama
Witaj wśród nas. Mamy ten sam terminCześć, czy można jeszcze dołączyć? Jestem w pierwszej ciąży, mam termin porodu na 13.06.2021. Pierwsza ciąża i człowiek głupi na każdym kroku Skończyłam właśnie 11 tc, miałam trochę nieprzyjemności z plamieniem i niedoczynnością tarczycy, ale mam nadzieję, że wychodzę na prostą. Za to nie miałam nudności. Odliczam dni do prenatalnych i mam nadzieję już zakończyć 1 trymestr, bo za dużo tej niepewności, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2020
- Postów
- 10
O, sphagetti, tylko obawiam że i tak skończy się jak zawsze Jestem już na finiszu 9tego tygodnia i marze żeby wejść już w drugi trymestr i odetchnąć mam nadzieje mimo że zwymiotowałam zaledwie dwa razy to codziennie od rana do wieczora jest mi niedobrze. Jem tylko jogurty, serki, owoce (bo tego nie trzeba gotować) i mam to szczęście że często dostaje od rodziców gotową już zupę. Nic innego nie przechodzi mi przez gardło. Myśl w ogóle o przygotowywaniu jedzenia jest katorgą, Jak dostane pod nos to podziubie trochę a potem i tak zdycham w łóżku albo na kanapie. Jedyny plus taki że badania krwi robiłam tydzien temu i oprócz wskazań na początek anemii (chociaż u mnie to chyba rodzinne) wszystko było super a mój maluszek rozwija się prawidłowo. Mam nadzieje że ten zakwas teściowej pomożeMinie ci za niedługo. Mi wchodziło np spaghetti, polecam. Może podejdą ci też pieczone pierożki z sosem bolognese. Ja unikam bardzo sosów pieczeniowych, kurczaka, i smażonych potraw więc tego nie polecam, ale może np z rosołu kurczak taki gotowany ci podejdzie albo inna zupa z mięsem?
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2020
- Postów
- 10
Cześć, czy można jeszcze dołączyć? Jestem w pierwszej ciąży, mam termin porodu na 13.06.2021. Pierwsza ciąża i człowiek głupi na każdym kroku Skończyłam właśnie 11 tc, miałam trochę nieprzyjemności z plamieniem i niedoczynnością tarczycy, ale mam nadzieję, że wychodzę na prostą. Za to nie miałam nudności. Odliczam dni do prenatalnych i mam nadzieję już zakończyć 1 trymestr, bo za dużo tej niepewności, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.
Cześć Ja też dopiero co dołączyłam i to tez moja pierwsza ciąża. Gratuluje <3
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2020
- Postów
- 3
Cześć Ja też dopiero co dołączyłam i to tez moja pierwsza ciąża. Gratuluje <3
Dziękuję, wzajemnie!
Witaj wśród nas. Mamy ten sam termin
O proszę. Bardzo się cieszę. Kiedy planujesz prenatalne? Ja 4.12.
O, sphagetti, tylko obawiam że i tak skończy się jak zawsze Jestem już na finiszu 9tego tygodnia i marze żeby wejść już w drugi trymestr i odetchnąć mam nadzieje mimo że zwymiotowałam zaledwie dwa razy to codziennie od rana do wieczora jest mi niedobrze. Jem tylko jogurty, serki, owoce (bo tego nie trzeba gotować) i mam to szczęście że często dostaje od rodziców gotową już zupę. Nic innego nie przechodzi mi przez gardło. Myśl w ogóle o przygotowywaniu jedzenia jest katorgą, Jak dostane pod nos to podziubie trochę a potem i tak zdycham w łóżku albo na kanapie. Jedyny plus taki że badania krwi robiłam tydzien temu i oprócz wskazań na początek anemii (chociaż u mnie to chyba rodzinne) wszystko było super a mój maluszek rozwija się prawidłowo. Mam nadzieje że ten zakwas teściowej pomoże
Współczuję. Dobrze, że dajesz radę z owocami i jogurtami, to zawsze trochę pomoże trzymam kciuki, żeby lada chwila już ustąpiło. Szczęście w nieszczęściu takie, że przynajmniej nie masz wątpliwości, że jesteś w ciąży
Ja już miałam i pokazuje teraz datę 29 maja- nie wiem już w której grupie być, terminy pomiędzy 29 maja- 4 czerwca. Dziecko było większość badania obrócone tyłeczkiem- pani doktor musiała go budzić i machała tą głowica i naciskała brzuch. Skończyło się na badaniu transwaginalnym... na koniec badania obrócił się na chwile na bok (uff) doktor mówiła ze nie wyszłabym z badania dopóki dziecko by się nie obróciło. Musiałam nawet wstać w fotela porobić przysiady i podskoczyć żeby obudzić dziecko- ono po prostu sobie spało natomiast wyniki w porządku.Ale cisza tutaj....
Czy któraś z mam była już na usg prenatalnym?
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2019
- Postów
- 10 764
A dlaczego się zastanawiasz???
Witaj. Ja też nie miałam mdłości w tej ciąży [emoji2]Ja się w sumie jeszcze zastanawiam czy iść na padania prenatalne.
Ja tak nie miałam
Cześć, czy można jeszcze dołączyć? Jestem w pierwszej ciąży, mam termin porodu na 13.06.2021. Pierwsza ciąża i człowiek głupi na każdym kroku Skończyłam właśnie 11 tc, miałam trochę nieprzyjemności z plamieniem i niedoczynnością tarczycy, ale mam nadzieję, że wychodzę na prostą. Za to nie miałam nudności. Odliczam dni do prenatalnych i mam nadzieję już zakończyć 1 trymestr, bo za dużo tej niepewności, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.
Jak ja Cię rozumiem, ostatnio mam takie same rozkminy. Wydawało mi się, że to będzie naprawdę taki "stan błogosławiony", tymczasem na pewno jest wyjątkowy, ale jednocześnie taaaaki trudny.
halfalive
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2019
- Postów
- 418
Hej wszystkim Jak tam sie czujecie? Bolą Was piersi? Mnie strasznie bolały tak do ósmego tygodnia, a teraz nic (10+6). Nie ukrywam, ze sie martwię czy to normalne. Jestem po dwoch stratach, wiec pewnie dlatego ale ta ciaza jest wyjątkowa. Czuje sie świetnie, nie mam żadnych boli brzucha ani plamien, tamtym razem mialam straszne. Jedyne co mi dokucza to potworne zmęczenie i od tygodnia wysypka na twarzy, plecach i delkolcie. Macie coś na takie niemiłe niespodzianki?
Po zdrówka
Po zdrówka
1992Paula1992
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2020
- Postów
- 41
witamy
mnie bolały piersi tylko na samym początku, a teraz nic, ale tez dostałam jakaś wysypkę na klatce piersiowej i cera mi się tak pogorszyła, ze masakra
mnie bolały piersi tylko na samym początku, a teraz nic, ale tez dostałam jakaś wysypkę na klatce piersiowej i cera mi się tak pogorszyła, ze masakra
Hej wszystkim Jak tam sie czujecie? Bolą Was piersi? Mnie strasznie bolały tak do ósmego tygodnia, a teraz nic (10+6). Nie ukrywam, ze sie martwię czy to normalne. Jestem po dwoch stratach, wiec pewnie dlatego ale ta ciaza jest wyjątkowa. Czuje sie świetnie, nie mam żadnych boli brzucha ani plamien, tamtym razem mialam straszne. Jedyne co mi dokucza to potworne zmęczenie i od tygodnia wysypka na twarzy, plecach i delkolcie. Macie coś na takie niemiłe niespodzianki?
Po zdrówka ❤
[/QUOTE
reklama
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2020
- Postów
- 10
Cześć Ja jestem w końcówce 9tego tygodnia i bolą mnie okropnie sutki ale tylko kiedy np. Dopiero co ściągnę biustonosz albo je dotykam. Przez większość czasu nic mnie nie bolało teraz czasami pobolewa podbrzusze. Zmęczona jestem tak samo okropnie No i u mnie poczucie że jest ci niedobrze towarzyszy cały dzień. Naszczescie bez wymiotów.Hej wszystkim Jak tam sie czujecie? Bolą Was piersi? Mnie strasznie bolały tak do ósmego tygodnia, a teraz nic (10+6). Nie ukrywam, ze sie martwię czy to normalne. Jestem po dwoch stratach, wiec pewnie dlatego ale ta ciaza jest wyjątkowa. Czuje sie świetnie, nie mam żadnych boli brzucha ani plamien, tamtym razem mialam straszne. Jedyne co mi dokucza to potworne zmęczenie i od tygodnia wysypka na twarzy, plecach i delkolcie. Macie coś na takie niemiłe niespodzianki?
Po zdrówka ❤
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 231 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 215 tys
Podziel się: