reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Mi tez mięso śmierdziało swego czasu i nie mogłam na nie patrzeć, w zasadzie nadal sama nie kupuje mięsa, a jeśli jem to tylko w knajpie albo u mamy. Zakwas naprawdę czyni cuda, choć dla mnie jest obrzydliwy :D ale jak pomyśle, ze 5 letni syn mojej przyjaciółki codziennie pije zakwas, to od razu się motywuje 😅
 
reklama
Mi tez mięso śmierdziało swego czasu i nie mogłam na nie patrzeć, w zasadzie nadal sama nie kupuje mięsa, a jeśli jem to tylko w knajpie albo u mamy. Zakwas naprawdę czyni cuda, choć dla mnie jest obrzydliwy :D ale jak pomyśle, ze 5 letni syn mojej przyjaciółki codziennie pije zakwas, to od razu się motywuje 😅
Mój brat zawsze mówi „twardym trzeba być a nie miętkim*” 😂😜 *specjalnie
Teściowa tez powiedziała ze wypije sznapsa 🤣 i po krzyku :) ale chciałam podpytać Was jak wy sobie z tym radzicie jeśli tez macie taki „problem”. Jak nie dam rady nawet z zakwasem to wtedy się zgłoszę po tabletki
 
Dzięki za odpowiedzi w sprawie prenatalnych - bo tak, myślałam prenatalne, pisałam genetyczne...tez jesteście takie przytępione trochę? W ogóle przyznam, ze wcześniej chyba romantyzowalam ciążę, a to póki co jest trochę orka na ugorze. Od miesiąca jadłowstręt, choć tylko „myślowy”- nie mogę przygotowywać i myśleć o jedzeniu, ale już jeść mogę, bo tylko wtedy mijają na sekundę nudności. Za to potem wrażenie 100kg w żołądku i nierzadko wymioty. Do tego problemy ze spaniem, zasypiam jak kamień, ale budzę się o 1, 2, 3...wyspana. Przewracanie się w łóżku parę h, lekki sen nad ranem i następny dzień zombi. Wieczory jak po przebiegnięciu maratonu, a siedzę głównie w domu i pracuje przy kompie. Do tego śluzówka w nosie poszła w tango, przekrwiona i swędząca, trochę przez to tez i przez przewianie bol ucha. Piersi większe nagle o dwa rozmiary chyba i jakby wypełnione ołowiem, bolą ze hej! Oby drugi trymestr był łaskawszy. No, trochę z siebie zrzuciłam;) wiadomo, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe.

A tu tak spokojniej, bo chyba cześć dziewczyn przeszła na grupę prywatną.
 
Mam pytanie czy jest tu jakaś mama co bierze dufaston doustnie? Czy was też tak boli żołądek? Czy może to tylko objaw ciążowy. Sluchajcie codziennie boli mnie żołądek dzień w dzień jakby coś mi lezalo na żołądku. Pije rumianek i nic. Pierwszy raz w ciąży boli mnie żołądek a byłam już w dwóch ciazach
Ja biorę ale też nie odczuwam takich dolegliwości. Czemu wiążesz to akurat z tym lekiem?

Czy któraś z Was dostała od lekarza zalecenie po wynikach morfologi zeby jeść więcej mięsa? Niskie żelazo, jak sobie z tym radzicie? Ja przez to ze ciagle jest mi niedobrze nie umiem nawet patrzeć na mięso :oops: W ogóle mam problem zeby jeść dość regularnie i odpowiednie ilości.
Poszukaj innych produktów bpgatych w żelazo jak właśnie wspomniane buraki czy szpinak ;) jak wyniki się nie poprawia to poproś o tabletki. Nie.mka.sensu się zmuszać na siłę do tego mięsa
 
Dzięki za odpowiedzi w sprawie prenatalnych - bo tak, myślałam prenatalne, pisałam genetyczne...tez jesteście takie przytępione trochę? W ogóle przyznam, ze wcześniej chyba romantyzowalam ciążę, a to póki co jest trochę orka na ugorze. Od miesiąca jadłowstręt, choć tylko „myślowy”- nie mogę przygotowywać i myśleć o jedzeniu, ale już jeść mogę, bo tylko wtedy mijają na sekundę nudności. Za to potem wrażenie 100kg w żołądku i nierzadko wymioty. Do tego problemy ze spaniem, zasypiam jak kamień, ale budzę się o 1, 2, 3...wyspana. Przewracanie się w łóżku parę h, lekki sen nad ranem i następny dzień zombi. Wieczory jak po przebiegnięciu maratonu, a siedzę głównie w domu i pracuje przy kompie. Do tego śluzówka w nosie poszła w tango, przekrwiona i swędząca, trochę przez to tez i przez przewianie bol ucha. Piersi większe nagle o dwa rozmiary chyba i jakby wypełnione ołowiem, bolą ze hej! Oby drugi trymestr był łaskawszy. No, trochę z siebie zrzuciłam;) wiadomo, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe.

A tu tak spokojniej, bo chyba cześć dziewczyn przeszła na grupę prywatną.
„Przytępiona” to jest to 😂😂😂 tez się ciagle w nocy budzę i wkurza mnie to mega
 
Ja się w sumie jeszcze zastanawiam czy iść na padania prenatalne.
Mam pytanie czy jest tu jakaś mama co bierze dufaston doustnie? Czy was też tak boli żołądek? Czy może to tylko objaw ciążowy. Sluchajcie codziennie boli mnie żołądek dzień w dzień jakby coś mi lezalo na żołądku. Pije rumianek i nic. Pierwszy raz w ciąży boli mnie żołądek a byłam już w dwóch ciazach
Ja tak nie miałam
 
Czy któraś z Was dostała od lekarza zalecenie po wynikach morfologi zeby jeść więcej mięsa? Niskie żelazo, jak sobie z tym radzicie? Ja przez to ze ciagle jest mi niedobrze nie umiem nawet patrzeć na mięso :oops: W ogóle mam problem zeby jeść dość regularnie i odpowiednie ilości.
Minie ci za niedługo. Mi wchodziło np spaghetti, polecam. Może podejdą ci też pieczone pierożki z sosem bolognese. Ja unikam bardzo sosów pieczeniowych, kurczaka, i smażonych potraw więc tego nie polecam, ale może np z rosołu kurczak taki gotowany ci podejdzie albo inna zupa z mięsem?
 
reklama
Cześć, czy można jeszcze dołączyć? :) Jestem w pierwszej ciąży, mam termin porodu na 13.06.2021. Pierwsza ciąża i człowiek głupi na każdym kroku :) Skończyłam właśnie 11 tc, miałam trochę nieprzyjemności z plamieniem i niedoczynnością tarczycy, ale mam nadzieję, że wychodzę na prostą. Za to nie miałam nudności. Odliczam dni do prenatalnych i mam nadzieję już zakończyć 1 trymestr, bo za dużo tej niepewności, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. ;)


W ogóle przyznam, ze wcześniej chyba romantyzowalam ciążę, a to póki co jest trochę orka na ugorze. Od miesiąca jadłowstręt, choć tylko „myślowy”- nie mogę przygotowywać i myśleć o jedzeniu, ale już jeść mogę, bo tylko wtedy mijają na sekundę nudności. Za to potem wrażenie 100kg w żołądku i nierzadko wymioty. Do tego problemy ze spaniem, zasypiam jak kamień, ale budzę się o 1, 2, 3...wyspana. Przewracanie się w łóżku parę h, lekki sen nad ranem i następny dzień zombi. Wieczory jak po przebiegnięciu maratonu, a siedzę głównie w domu i pracuje przy kompie. Do tego śluzówka w nosie poszła w tango, przekrwiona i swędząca, trochę przez to tez i przez przewianie bol ucha. Piersi większe nagle o dwa rozmiary chyba i jakby wypełnione ołowiem, bolą ze hej! Oby drugi trymestr był łaskawszy. No, trochę z siebie zrzuciłam;) wiadomo, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe.

Jak ja Cię rozumiem, ostatnio mam takie same rozkminy. Wydawało mi się, że to będzie naprawdę taki "stan błogosławiony", tymczasem na pewno jest wyjątkowy, ale jednocześnie taaaaki trudny. :)
 
Do góry