Rozumiem, strasznie mi przykro a doszlas do przyczyn poronien, dostalas jakies leki? Ogolnie ja tez juz powoli zaczelam rozeznawac sie jakie badania bede musiała zrobic jak jeszcze raz poronię, i jest tego tyle ze hej...Witaj mi się wydaje że za bardzo analizujesz.. To dopiero początek ciąży wszystko się zmienia cały czas rośnie. Daj sobie tydzień zobaczysz jak będzie jak ciąża będzie wyżej. Ja też tak zawsze analizowałam a w tej ciąży jestem spokojniejsza staram się nie analizować nie wyliczać bo to nic nie da a potęguje stres. A ja jestem po 3 poronieniach kochana....
Ja to chyba nie mam psychiki na takie przezycia, już teraz sie ogromnie martwie i szukam po całym internecie informacji o tym, co może być nie halo ze ten pecherzyk zoltkowy za duzy. I niestety jeszcze nie znalazlam zadnej historii ze byl za duzy a slonczylo sie ok nie pozostaje nic innego jak czekać do nast. badania i jakos przyjac wszystko na klate.
Trzymam kciuki zeby Ci sie udalo tym razem!