W pierwszej nawet nie wiem, po prostu wyszły mi pozytywne testy, beta, miałam już umówioną wizytę do lekarza ginekologa na 6+2 ale dostałam mega krwawienia z wielkimi skrzepami i już poszłam z krwawieniem do lekarza, nałykałam się tabletek przeciwbólowych oczywiscie.. Lekarz mnie tylko wysłał do szpitala i wpisali, że poronienie samoistne 'kompletne lub nieokreślone', już wcześniej coś było nie tak, bo na testach ciążowych kreska mi bladła jakby HCG spadało.A co się działo w pierwszej ciąży?
reklama
marysia1205
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2020
- Postów
- 202
Witam się z wami. Byłam na lipcowych, ale okazało się dzisiaj na wizycie, że termin wypada na 22 czerwca. Mam obecnie 8+4
Witam ja też byłam w lipcowym. Termin jednak na 20.06Witam się z wami. Byłam na lipcowych, ale okazało się dzisiaj na wizycie, że termin wypada na 22 czerwca. Mam obecnie 8+4
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 10 855
Czekaj spokojnie na wizytę. Zadręczaniem się nic nie zmienisz. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze [emoji110]A to pewnie o ciałku żółtym bo na jajniku to ciałko żółte
Nic, dzięki dziewczyny za odpowiedzi, no martwie sie troche, muszę do środy czekać na kolejne USG i zobaczymy co się wtedy okaże, ale chyba zaczynam panikować Bardzo się boję, że znów coś nie tak...
Juustiik2607
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2017
- Postów
- 521
Nie czytaj internetów. Moim zdaniem przesadzasz. Jest bardzo wcześnie na wyrokowanie o wadach letalnych. Wiesz co by się działo gdyby na tym etapie lekarz mówił "mamy tutaj 7 tydzień ciąży ooooo tutaj będą wady letalne, nosi Pani dalej czy usuwamy?" Co druga ciąża miała by swój koniec. Życzę Ci aby Twoje obawy nie miały uzasadnienia i abyś usłyszała na wizycie, że wszystko jest dobrze. Ale nie nakręcaj się już, to dopiero początek.
Tak, on tam jest, ale właśnie mój problem polega na tym, że ten pęcherzyk żółtkowy nie może być za duży (on jest oznaczany YS na USG) bo jak jest za duży to często akcja serca zarodka/płodu ustaje w pewnym momencie, bo takie za duży pęcherzyk żółtkowy może świadczyć o wadach genetycznych albo wadach letalnych płodu, tak wszędzie piszą, już na tylu stronach czytałam, to nie tak, że na jednej stronce przeczytałam tylko serio, na wielu są takie info i w jakichś artykułach naukowych. Ten pęcherzyk żółtkowy ma właśnie 5.4mm a rośnie do 11 tyg, nie może przekroczyć na pewno 6mm, ale skoro już w 7w0d ma 5.4 mm to chyba troszkę za dużo Udało mi się znaleźć kilka usg dziewczyn z 7 tygodnia to przy rozmiarach crl (zarodka) około 9mm, to ten pęcherzyk żółtkowy miał około 4.1-4.3 mm a u mnie już 5.4, dlatego się przejęłam. Zwłaszcza, że już jedno poronienie za mną, a żadnych dzieci niestety nie mam
Katy29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 588
Slyszalas bicie serca?A to pewnie o ciałku żółtym bo na jajniku to ciałko żółte
Nic, dzięki dziewczyny za odpowiedzi, no martwie sie troche, muszę do środy czekać na kolejne USG i zobaczymy co się wtedy okaże, ale chyba zaczynam panikować Bardzo się boję, że znów coś nie tak...
Dziękuję Wam bardzo za porady, tak może czytanie internetu to nie jest dobry pomysł, jednak serio wszędzie tak piszą nawet na zagranicznych storonach " At the point of early miscarriage diagnosis, a yolk sac larger than 5 mm suggests an abnormal fetal karyotype" zo oznacza, że rozmiar powyżej 5mm pecherzyka żóltkowego świadczy o wadach w kariotypie płodu. I takich informacji jest mnóstwo, łącznie z tym, że on rośnie do 10 tygodnie minimum, a u mnie jest 7tydz+0d i już jest rozmiar 5.4mm. Tak, wiem że truję tutaj i w ogóle ale nie wyssałam sobie tego z palca, tylko tych informacji jest mnóstwo. Chyba naukowcy nie piszą sobie tak od rzeczy... do tego nieregularny kształt również świadczy o wadach, a mój nie jest zupełnie okrągły i ma dziwnie grube ścianki.
Wiem, że nic nie zmienię, więc po prostu poczekam do następnego USG ale nie napwają mnie optymizmem te rzeczy, które wyczytałam, mam wrażenie, że jak na etap ten pęcherzyk jest naprawdę wielki i nieregularny
Katy29 nie nie słyszałam... lekarz tylko mówił, że coś miga i że to może być już serce ale na razie słabo...
Wiem, że nic nie zmienię, więc po prostu poczekam do następnego USG ale nie napwają mnie optymizmem te rzeczy, które wyczytałam, mam wrażenie, że jak na etap ten pęcherzyk jest naprawdę wielki i nieregularny
Katy29 nie nie słyszałam... lekarz tylko mówił, że coś miga i że to może być już serce ale na razie słabo...
Juustiik2607
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2017
- Postów
- 521
Daj nam znać jak będziesz po wizycie [emoji846]
Dziękuję Wam bardzo za porady, tak może czytanie internetu to nie jest dobry pomysł, jednak serio wszędzie tak piszą nawet na zagranicznych storonach " At the point of early miscarriage diagnosis, a yolk sac larger than 5 mm suggests an abnormal fetal karyotype" zo oznacza, że rozmiar powyżej 5mm pecherzyka żóltkowego świadczy o wadach w kariotypie płodu. I takich informacji jest mnóstwo, łącznie z tym, że on rośnie do 10 tygodnie minimum, a u mnie jest 7tydz+0d i już jest rozmiar 5.4mm. Tak, wiem że truję tutaj i w ogóle ale nie wyssałam sobie tego z palca, tylko tych informacji jest mnóstwo. Chyba naukowcy nie piszą sobie tak od rzeczy... do tego nieregularny kształt również świadczy o wadach, a mój nie jest zupełnie okrągły i ma dziwnie grube ścianki.
Wiem, że nic nie zmienię, więc po prostu poczekam do następnego USG ale nie napwają mnie optymizmem te rzeczy, które wyczytałam, mam wrażenie, że jak na etap ten pęcherzyk jest naprawdę wielki i nieregularny
Katy29 nie nie słyszałam... lekarz tylko mówił, że coś miga i że to może być już serce ale na razie słabo...
KasiaKasienka30
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2020
- Postów
- 138
Czyli serduszko bije jak widać taki migający punkcik. Mówię ci nie martw się natura wie co robi.Dziękuję Wam bardzo za porady, tak może czytanie internetu to nie jest dobry pomysł, jednak serio wszędzie tak piszą nawet na zagranicznych storonach " At the point of early miscarriage diagnosis, a yolk sac larger than 5 mm suggests an abnormal fetal karyotype" zo oznacza, że rozmiar powyżej 5mm pecherzyka żóltkowego świadczy o wadach w kariotypie płodu. I takich informacji jest mnóstwo, łącznie z tym, że on rośnie do 10 tygodnie minimum, a u mnie jest 7tydz+0d i już jest rozmiar 5.4mm. Tak, wiem że truję tutaj i w ogóle ale nie wyssałam sobie tego z palca, tylko tych informacji jest mnóstwo. Chyba naukowcy nie piszą sobie tak od rzeczy... do tego nieregularny kształt również świadczy o wadach, a mój nie jest zupełnie okrągły i ma dziwnie grube ścianki.
Wiem, że nic nie zmienię, więc po prostu poczekam do następnego USG ale nie napwają mnie optymizmem te rzeczy, które wyczytałam, mam wrażenie, że jak na etap ten pęcherzyk jest naprawdę wielki i nieregularny
Katy29 nie nie słyszałam... lekarz tylko mówił, że coś miga i że to może być już serce ale na razie słabo...
reklama
kasiula222
Fanka BB :)
Witaj mi się wydaje że za bardzo analizujesz.. To dopiero początek ciąży wszystko się zmienia cały czas rośnie. Daj sobie tydzień zobaczysz jak będzie jak ciąża będzie wyżej. Ja też tak zawsze analizowałam a w tej ciąży jestem spokojniejsza staram się nie analizować nie wyliczać bo to nic nie da a potęguje stres. A ja jestem po 3 poronieniach kochana....Dziękuję Wam bardzo za porady, tak może czytanie internetu to nie jest dobry pomysł, jednak serio wszędzie tak piszą nawet na zagranicznych storonach " At the point of early miscarriage diagnosis, a yolk sac larger than 5 mm suggests an abnormal fetal karyotype" zo oznacza, że rozmiar powyżej 5mm pecherzyka żóltkowego świadczy o wadach w kariotypie płodu. I takich informacji jest mnóstwo, łącznie z tym, że on rośnie do 10 tygodnie minimum, a u mnie jest 7tydz+0d i już jest rozmiar 5.4mm. Tak, wiem że truję tutaj i w ogóle ale nie wyssałam sobie tego z palca, tylko tych informacji jest mnóstwo. Chyba naukowcy nie piszą sobie tak od rzeczy... do tego nieregularny kształt również świadczy o wadach, a mój nie jest zupełnie okrągły i ma dziwnie grube ścianki.
Wiem, że nic nie zmienię, więc po prostu poczekam do następnego USG ale nie napwają mnie optymizmem te rzeczy, które wyczytałam, mam wrażenie, że jak na etap ten pęcherzyk jest naprawdę wielki i nieregularny
Katy29 nie nie słyszałam... lekarz tylko mówił, że coś miga i że to może być już serce ale na razie słabo...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 314 tys
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 227 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 211 tys
Podziel się: