reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Dziewczyny macie uczucie że ciężko Wam się oddycha? Dziś czuję się bardzo słabo, ciężki oddech, muszę go łapać, wychodzić na świeże powietrze bo się duszę, czuję w środku jakieś takie roztrzęsienie jakby mi puls skakał. Nie da się leżeć nie da się siedzieć
Ja mam tak że ciężko mi się oddycha, jakby mi coś na klatce piersiowej siedziało. Ale na szczęście nie cały czas. Do tego często robi mi się słabo i muszę usiąść w momencie, bo mam wrażenie jakbym miała zaraz zamdlec....
 
reklama
Ja w pierwszej ciazy przytyłam 22 kg. Udało mi się to zrzucić ale przez tą całą kwarantannę i pracę zdalna przytyłam znowu.... Wiec mam nadzieje ze w 9 miesiącu waga zatrzyma się max na 90 kg :(

Jaki krem na rozstępy polecacie?
Ja w poprzedniej ciąży wieczorem smarowałam brzuch parafina / oliwką i lekko szczypałam [emoji6]
Niestety trzeba pamiętać ze tutaj sporo genetyka ma wspólnego. Jak Twoja Mama miała, Ty mimo kremów za miliony też masz większe szanse żeby mieć.
 
Hej, postanowiłam napisać tutaj, bo jako, że jesteście świeżo w temacie to pewnie się orientujecie. Jestem po 1 poronieniu, obecnie 7t, 0d. ale chyba nie jest dobrze, mam prawdopodobnie za duży pęcherzyk żółtkowy - 5.4mm a pęcherzyk ciążowy jest nieduży, natomiast zarodek CRL 9,1mm.
Bardzo dużo czytałam o tych pęcherzykach żółtkowych i niektore zrodla podaja, ze rozmiar powyzej 5.6mm to juz jest źle, inne ze rozmiar powyżej 6mm zwiastuje coś złego (oczywiscie tez w zaleznosci od tygodnia, pewnie w 11 tygodniu 6mm to jeszcze spoko). Natomiast u mnie to dopiero 7 tydz. 0 d. a skoro juz jest 5.4mm to jak bardzo podrośnie do 10 tygodnia na przyklad :( Dodatkowo mam wrażenie, że lekarz i tak wymierzyl ten pecherzyk tak, ze ma mniejszy rozmiar niz na serio, tzn nie od konca do konca tylko troche jakby ucial (czyli ten rozmiar moglby byc jeszcze wiekszy...):
1605254370806.png


Czy macie może swoje usg z 7 tyg, jakie wymiary miał ten pęcherzyk żółtkowy (oznaczenie YS na usg), napisałam w poradach oddzielny temat ale chyba nikt nie wie o co mi chodzi :( Mam nadzieję, że nie przeszkodziłam Wam tu, że się tak wtrącam nagle w rozmowę, ale już nie wiem co robic. Jestem przerazona, zwlaszcza ze juz 1 poronienie mi się przytrafiło i chyba się załamię jak znów coś będzie nie tak :(

Ogólnie też mi się ten kształt wydaje troche nieregularny, a jak widzę zdjęcia z internetu to są piękne, okrągłe pierścienie i mają cieńsze ścianki :(
 
Kurcze możliwe, bo pracuje w szkole w której większość ma korona i objawy typowe. A ja nie miałam ani gorączki ani kaszlu dlatego mnie na test nie wysłali. Teraz zdalne to siedzę w domu.
Ja gorączki nie miałam w ogóle, kaszel taki sporadyczny, jaki zdarzało mi się mieć do tej pory podczas jesieni, ale najgorsze były właśnie te duszności, kołatania serca i uczcie jakbym nie mogła złapać tlenu. Później pojawił się okropny ból mięśni, przenikający ból głowy i było coraz gorzej... trzymam kciuki i życzę dużo zdrowia! ❤️
 
Hej, postanowiłam napisać tutaj, bo jako, że jesteście świeżo w temacie to pewnie się orientujecie. Jestem po 1 poronieniu, obecnie 7t, 0d. ale chyba nie jest dobrze, mam prawdopodobnie za duży pęcherzyk żółtkowy - 5.4mm a pęcherzyk ciążowy jest nieduży, natomiast zarodek CRL 9,1mm.
Bardzo dużo czytałam o tych pęcherzykach żółtkowych i niektore zrodla podaja, ze rozmiar powyzej 5.6mm to juz jest źle, inne ze rozmiar powyżej 6mm zwiastuje coś złego (oczywiscie tez w zaleznosci od tygodnia, pewnie w 11 tygodniu 6mm to jeszcze spoko). Natomiast u mnie to dopiero 7 tydz. 0 d. a skoro juz jest 5.4mm to jak bardzo podrośnie do 10 tygodnia na przyklad :( Dodatkowo mam wrażenie, że lekarz i tak wymierzyl ten pecherzyk tak, ze ma mniejszy rozmiar niz na serio, tzn nie od konca do konca tylko troche jakby ucial (czyli ten rozmiar moglby byc jeszcze wiekszy...):
Zobacz załącznik 1200752

Czy macie może swoje usg z 7 tyg, jakie wymiary miał ten pęcherzyk żółtkowy (oznaczenie YS na usg), napisałam w poradach oddzielny temat ale chyba nikt nie wie o co mi chodzi :( Mam nadzieję, że nie przeszkodziłam Wam tu, że się tak wtrącam nagle w rozmowę, ale już nie wiem co robic. Jestem przerazona, zwlaszcza ze juz 1 poronienie mi się przytrafiło i chyba się załamię jak znów coś będzie nie tak :(

Ogólnie też mi się ten kształt wydaje troche nieregularny, a jak widzę zdjęcia z internetu to są piękne, okrągłe pierścienie i mają cieńsze ścianki :(
Hej, według mnie coś Ci się pomyliło. Pęcherzyk ciążowy to jest to czarne, a żółtkowy to jest ten zaznaczony. Czy lekarz mówił Ci że cokolwiek jest nie tak???
 
reklama
Hej, według mnie coś Ci się pomyliło. Pęcherzyk ciążowy to jest to czarne, a żółtkowy to jest ten zaznaczony. Czy lekarz mówił Ci że cokolwiek jest nie tak???
Tak dokładnie - to czarne to ciazowy, a ten zaznaczony to żółtkowy, ten zaznaczony czyli biały pierścień ma 5.4 mm i o tym pisałam, że jest za duży. Lekarz mówił, że jest 'spory' ale jeszcze się mieści w normie, natomiast idę na kontrolę w przyszłym tygodniu żeby sprawdzić czy za dużo nie urósł bo za duży nie może być i dlatego bardzo się boję. Wszędzie w necie w źródłach i polskich i zagranicznych podają, że YS powinien mieć do 5-6mm, natomiast u mnie to dopiero 7w0d a ten pęcherzy podobno rośnie do 11-12 tygodnia...
Większość koleżanek w tym czasie miała YS w okolicach 4-4.3 mm.
 
Do góry