reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Jezu dziewczyny...
Jak na początku pochlanialam wszystko co mogłam tak teraz schudlam 1 kg bo mdłości całe dnie i jak obiad robie to nawet nie mogę spróbować... Nie pamietam jak ziemniaki smakują[emoji85]
Zero wymiotow tylko same mdłości... Masakra
Od 7 rano do 21...

Ja nie pracuje odkąd urodziłam córkę. Więc dostanę kosiniakowe 1000 zl co miesiąc przez rok.

Za 8 dni wizyta w końcu [emoji7][emoji7][emoji7]
 
reklama
Dokładnie ja tak samo. Szkoda mi tylkp tych kobiet które np zostały same a ZUS nie wyplaca im świadczeń i zostają bez środków do życia :(
Na grupie gdzie byłam w poprzedniej ciąży, była dziewczyna której ZUS się przyczepil że nie należy jej się zasiłek bo bardzo szybko po podpisaniu umowy zaszła w ciążę i poszłam na l4 (Ciąża zagrożona, nie jej widzimisię) i cały okres ciąży miała wstrzymany zasiłek... to dopiero horror
Ja miałam to samo w poprzedniej ciąży, jak musiałam iść na L4 bo miałam krwawienia to dopiero po trzech miesiącach dostałam kasę. Bo najpierw w pracy późno wysłali dokumenty , potem ZUS miał czas na rozpatrzenie tego, jakiś czas na wypłacenie no i się uzbierało. Na macierzyńskim zawsze było na czas ale jak byłam na zwolnieniu to była porażka bo najpierw pracodawca musiał wysłać dokumenty żeby w zusie dalej ruszyli. Wkurzałam się jak nie wiem. Aha , jak zwolnienie miałam wystawione po 10 każdego miesiąca to miałam opóźnienie w wypłacaniu świadczenia bo księgowa wysyłała papiery raz w miesiącu do ZUS. Nie wtedy kiedy dostała dokument od pracownika. Więc nie raz czekałam na dwa miesiące na wypłacenie świadczenia. Na L4 nigdy nie miałam kasy na czas , ciągle miałam wypłacane zaległe.
 
Ja miałam to samo w poprzedniej ciąży, jak musiałam iść na L4 bo miałam krwawienia to dopiero po trzech miesiącach dostałam kasę. Bo najpierw w pracy późno wysłali dokumenty , potem ZUS miał czas na rozpatrzenie tego, jakiś czas na wypłacenie no i się uzbierało. Na macierzyńskim zawsze było na czas ale jak byłam na zwolnieniu to była porażka bo najpierw pracodawca musiał wysłać dokumenty żeby w zusie dalej ruszyli. Wkurzałam się jak nie wiem. Aha , jak zwolnienie miałam wystawione po 10 każdego miesiąca to miałam opóźnienie w wypłacaniu świadczenia bo księgowa wysyłała papiery raz w miesiącu do ZUS. Nie wtedy kiedy dostała dokument od pracownika. Więc nie raz czekałam na dwa miesiące na wypłacenie świadczenia. Na L4 nigdy nie miałam kasy na czas , ciągle miałam wypłacane zaległe.
O matko to idzie sie wkurzyc ;/
 
Na grupie gdzie byłam w poprzedniej ciąży, była dziewczyna której ZUS się przyczepil że nie należy jej się zasiłek bo bardzo szybko po podpisaniu umowy zaszła w ciążę i poszłam na l4 (Ciąża zagrożona, nie jej widzimisię) i cały okres ciąży miała wstrzymany zasiłek... to dopiero horror
Masakra jakaś to jest!
 
A powiedz mi jaki kupowałas rozmiar ? Taki jak nosiłaś przed ciąża np M czy większy o rozmiar? Bo nie wiem jak traktować rozmiarówkę bo wiadomo trochę urosnę ...
Kupiłam taki jak nosiłam przed ciąża. Też miałam z tym problem jak wziąć i wzięłam większe, to musiałam iść wymieniać bo były za duże :p
 
Kupiłam taki jak nosiłam przed ciąża. Też miałam z tym problem jak wziąć i wzięłam większe, to musiałam iść wymieniać bo były za duże :p
Aha No to musze zapolować na legginsy. Bo ja ogólnie nie za bardzo lubię się z jeansami 😂 zawsze coś luźnego musze mieć bo inaczej zle się czuje cały dzień.

Mdłości od rana męczą. Ja się wykończę. Jeszcze jestem pokłócona z moim od wczoraj. Spał w kuchni... afera na całego... dobrego dnia!
 
Jezu dziewczyny...
Jak na początku pochlanialam wszystko co mogłam tak teraz schudlam 1 kg bo mdłości całe dnie i jak obiad robie to nawet nie mogę spróbować... Nie pamietam jak ziemniaki smakują[emoji85]
Zero wymiotow tylko same mdłości... Masakra
Od 7 rano do 21...

Ja nie pracuje odkąd urodziłam córkę. Więc dostanę kosiniakowe 1000 zl co miesiąc przez rok.

Za 8 dni wizyta w końcu [emoji7][emoji7][emoji7]
Mam to samo. Nie wymiotuje, ale od około 9 rano, gdy tylko wstanę, do późnych godzin wieczornych 22-23 mam mdłości. Irytujące. Ale lepsze to niż jak w poprzedniej wiszenie nad sedesem :)
 
reklama
Kupiłam taki jak nosiłam przed ciąża. Też miałam z tym problem jak wziąć i wzięłam większe, to musiałam iść wymieniać bo były za duże :p
Tak, pamiętam leginsy z Lidla z pierwszej ciąży. Stwierdziłam, że wezmę większe, bo już jestem duża. Przyszły emki. Jakież było moje zdziwienie, gdy je rozłożyłam. Płakałam ze śmiechu. Jeśli to są emki, to nie wiem, jak wyglądają xl :D A oddać już nie mogłam, bo kupiłam w 3 miesiącu, a rozpakowałam jak pojawił się brzuch większy, czyli w 7 :)
 
Do góry