Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona.
Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie.
Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc.
Zrób, co możesz.
pamiętam jak w pierwszej ciąży chyba z miesiąc nie mogłam do kuchni wejść, ale na szczęście środki czystości mi pasowały, więc tak latałam między kuchnią, a łazienką (na szczęście było blisko) w kuchni robiło mi się niedobrze, w łazience mi przechodzilo [emoji23]
W szczególności kiedy teściowa jest w domu, a ona nie wie o mojej ciąży, i ciągle mi smrodzi kawą, a ja mam od razu ochotę iść i przytulić kibelek 
i smalec z musztardą 
