reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Ja pracuję, ale zdalnie. A i tak myślę popracować do końca listopada/połowy grudnia i zmykać na L4. 8h przed kompem, stres, dużo roboty, szczerze mówiąc po prostu wolę iść na L4 :)
To samo ja, ide na wizyte w przyszlym tygodniu i jesli wszystko bedzie ok, to poinformuje szefa, ze zostaje do poczatku grudnia:)
 
reklama
Właśnie mam straszny dylemat w tej kwestii :/ zawsze chciałam długo pracować, ale pracuje w sklepie, dźwigamy tu worki nawet 17 kg, wiadra z wodą po ileś litrów, do tego praca 12h i ciągle z klientem. Nie mam szans na zdalną. Z jednej strony lubię tą pracę, a w domu będę się nudzic, ale z drugiej jest ta pandemia i trochę strach o maleństwo... Nie wiem. Poczekam do wizyty i pogadam z lekarzem zapytam co sądzi. Mimo wszystko chciałabym pracować do końca listopada conajmniej.
Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
 
A co sądzisz i basenie, chciałam na jesień zacząć znowu na basen chodzić, ale teraz zaczynam się wahać. Chodzi głównie o pływanie rekreacyjne, tak dla ruchu, bez wyścigów czy coś :)
Cześć,

Witam się i ja :)
Termin @ miałam 29.09, test zrobiłam 27.09 i były dwie kreski, a beta 28.09 133 :)
Wizytę u ginekologa mam jutro, z aplikacji wychodzi, że będzie to 5+6. Zadowolę się pęcherzykiem, bo strasznie się boję pozamacicznej :( Byłam na forum starczek i tyle ich było, że to teraz moja fobia...

Z objawów to od wczoraj czuję, jakbym miała kaca mordercę 24h/dobę...Ciekawe czy się nasili czy będzie jak w sinusoidzie :( Piersi nie bolą ani się nie powiększyły, jak w pierwszej ciąży, wyglądają normalnie.

Mam w domu dwuletniego syna, z zawodu jestem logistykiem i mam nadzieję pracować ile się będzie dało, bo praca i firma fajna :) Jestem również trenerem personalnym dla kobiet w ciąży i po porodzie, więc w razie Waszych wątpliwości, chętnie pomogę :)
 
A co sądzisz i basenie, chciałam na jesień zacząć znowu na basen chodzić, ale teraz zaczynam się wahać. Chodzi głównie o pływanie rekreacyjne, tak dla ruchu, bez wyścigów czy coś :)

Z mojego punktu widzenia, czyli trenera, jak najbardziej, to super sprawa. Tak jak pisze Sliim, są różne opinie na temat infekcji. Chyba mamaginekolog pisała, że jeśli kobieta przed ciążą nie cierpiała na nawracające infekcje, to nie powinna mieć obaw :) O to możesz zapytać swojego ginekologa. W II trymestrze basen to zbawienie dla stawów, kręgosłupa. Maluszki też podobno odczuwają, że mamama pływa i to pozytywnie :)
 
Ja nie mam problemu z pracą, bo moja umowa się skończyła rok temu wraz z końcem macierzyńskiego. Ale wtedy na zwolnienie poszłam praktycznie od razu, sam kierownik mnie wysłał, bo pracowałam z dorosłymi osobami z niepełnosprawnością intelektualna i tez chorobami psychicznymi, więc tutaj często agresja, dużo dźwigania, środki chemiczne, oni tez szybko infekcje łapią.

bylam wczoraj u mamy, tak mnie korciło, żeby powiedziec, ale no nie wiem🤦‍♂️
ja kawę piję,w ciąży nie piję alkoholu, nie jem „tatara”( że ja nie wiedziałam, że ten ostatni zjedzony to ostatni na na tyle miesięcy :D ) i będę tęsknić za tiramisu :D
 
A i wiecie co, budzę się już drugi dzień głodna, ale aż tak, że burczy mi w brzuchu🤦‍♂️ A ja nigdy śniadań nie jadam, tylko kawa i coś słodkiego, a teraz kanapki ze 3 małe i kawa 😂
 
Ja nie mam problemu z pracą, bo moja umowa się skończyła rok temu wraz z końcem macierzyńskiego. Ale wtedy na zwolnienie poszłam praktycznie od razu, sam kierownik mnie wysłał, bo pracowałam z dorosłymi osobami z niepełnosprawnością intelektualna i tez chorobami psychicznymi, więc tutaj często agresja, dużo dźwigania, środki chemiczne, oni tez szybko infekcje łapią.

bylam wczoraj u mamy, tak mnie korciło, żeby powiedziec, ale no nie wiem🤦‍♂️
ja kawę piję,w ciąży nie piję alkoholu, nie jem „tatara”( że ja nie wiedziałam, że ten ostatni zjedzony to ostatni na na tyle miesięcy :D ) i będę tęsknić za tiramisu :D
Też lubię tatara ale największa dla mnie strata to sushi! Tak je uwielbiam a tu teraz na tyle miesięcy muszę się powstrzymać..
 
reklama
Ja nie mam problemu z pracą, bo moja umowa się skończyła rok temu wraz z końcem macierzyńskiego. Ale wtedy na zwolnienie poszłam praktycznie od razu, sam kierownik mnie wysłał, bo pracowałam z dorosłymi osobami z niepełnosprawnością intelektualna i tez chorobami psychicznymi, więc tutaj często agresja, dużo dźwigania, środki chemiczne, oni tez szybko infekcje łapią.

bylam wczoraj u mamy, tak mnie korciło, żeby powiedziec, ale no nie wiem🤦‍♂️
ja kawę piję,w ciąży nie piję alkoholu, nie jem „tatara”( że ja nie wiedziałam, że ten ostatni zjedzony to ostatni na na tyle miesięcy :D ) i będę tęsknić za tiramisu :D
No właśnie, było najeść się na zapas 😁 za mną bigos ciągle chodzi, moge jeść na okrągło🙃 ja kawę ograniczyłam do minimum, zadowalam się herbatą, ale na tą senność kawa byłaby dobrym wyjściem 🤔
 
Do góry