reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Ja mam pytanie do rodzących pierwszy raz. Choć może i do tych które rodzą ponownie :)
Czy Wasi mężczyźni też są tak strasznie nadopiekuńczy?
Tzn to miłe że mój tak się przejął, ale zawsze dbał o czystość i ład w domu, a dziś rano zabronił mi ścielić łóżko, powiedział że pościeli jak wróci z pracy... Nie wyobrażam sobie żyć w bałaganie, bo jestem w ciąży. Dobrze się czuje przecież, więc bez przesady...
 
Ja mam pytanie do rodzących pierwszy raz. Choć może i do tych które rodzą ponownie :)
Czy Wasi mężczyźni też są tak strasznie nadopiekuńczy?
Tzn to miłe że mój tak się przejął, ale zawsze dbał o czystość i ład w domu, a dziś rano zabronił mi ścielić łóżko, powiedział że pościeli jak wróci z pracy... Nie wyobrażam sobie żyć w bałaganie, bo jestem w ciąży. Dobrze się czuje przecież, więc bez przesady...
Mój robi dokładnie to samo 🙈 Ja niestety też nie jestem przyzwyczajona do tego, że zostawiam bałagan i sobie w nim siedzę, więc jak tylko pojechał do pracy, to pomału sobie ogarniałam ☺️
 
Ja mam pytanie do rodzących pierwszy raz. Choć może i do tych które rodzą ponownie :)
Czy Wasi mężczyźni też są tak strasznie nadopiekuńczy?
Tzn to miłe że mój tak się przejął, ale zawsze dbał o czystość i ład w domu, a dziś rano zabronił mi ścielić łóżko, powiedział że pościeli jak wróci z pracy... Nie wyobrażam sobie żyć w bałaganie, bo jestem w ciąży. Dobrze się czuje przecież, więc bez przesady...
Kochana tylko się cieszyć że masz takiego księcia. Ja jestem w 3 ciąży w której powinnam leżeć bo biorę dufaston i było krwawienie i mój już nie jest taki wyrozumiały :(
 
Moj już jest tata, ale kontakt słaby.
I bardzo próbuje teraz to wszystko nadrobic, oszalał chociaz to dopiero początek on ostatnio oglądał już łóżeczka [emoji23][emoji23]
Ja mam pytanie do rodzących pierwszy raz. Choć może i do tych które rodzą ponownie :)
Czy Wasi mężczyźni też są tak strasznie nadopiekuńczy?
Tzn to miłe że mój tak się przejął, ale zawsze dbał o czystość i ład w domu, a dziś rano zabronił mi ścielić łóżko, powiedział że pościeli jak wróci z pracy... Nie wyobrażam sobie żyć w bałaganie, bo jestem w ciąży. Dobrze się czuje przecież, więc bez przesady...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
 
reklama
Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
A masz często i długo te mdłości? Ja w pierwszej pracy poszłam chyba po 6 miesiącu jakoś, bo już serio było tak gorąco (lipiec), że ledwo żyłam. A w tej jak pisałam chce iść od razu, ale tylko dlatego że mam małe dziecko, żłobkowe, które co tydzień choruje, dosłownie co tydzień niestety. Ale gdybym nie musiała z nim siedzieć, pewnie chodziłabym chętnie do pracy :)
 
Do góry