Hahahahahaha u mnie druga ciąża, a mój mąż też ma czasem takie jazdy. Ale to czasem[emoji23]Ja mam pytanie do rodzących pierwszy raz. Choć może i do tych które rodzą ponownie
Czy Wasi mężczyźni też są tak strasznie nadopiekuńczy?
Tzn to miłe że mój tak się przejął, ale zawsze dbał o czystość i ład w domu, a dziś rano zabronił mi ścielić łóżko, powiedział że pościeli jak wróci z pracy... Nie wyobrażam sobie żyć w bałaganie, bo jestem w ciąży. Dobrze się czuje przecież, więc bez przesady...
reklama
Ja pracuję, ale zdalnie. A i tak myślę popracować do końca listopada/połowy grudnia i zmykać na L4. 8h przed kompem, stres, dużo roboty, szczerze mówiąc po prostu wolę iść na L4Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2019
- Postów
- 10 771
Ja nic nie planuję bo nie wiem jak długo będę w tej ciąży [emoji2368]
Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
Dodulina20
Fanka BB :)
Współczuję u mnie w domu to mąż się zajmuje sprzątaniem, ja tylko ogarniam porządek na bieżąco, to wczoraj oznajmił że ja już nie sprzątam i jak mu powiedziałam że przecież ja i tak mało sprzątam w domu to powiedział że teraz będę robić jeszcze mniej...
Kochana tylko się cieszyć że masz takiego księcia. Ja jestem w 3 ciąży w której powinnam leżeć bo biorę dufaston i było krwawienie i mój już nie jest taki wyrozumiały
Starlights
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 835
Ja pracuję, ale zdalnie. A i tak myślę popracować do końca listopada/połowy grudnia i zmykać na L4. 8h przed kompem, stres, dużo roboty, szczerze mówiąc po prostu wolę iść na L4
Mam dokladnie tak jak Ty, rowniez praca zdalna, tez myslalam o koncowce listopada.
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
Ja w pierwszej ciąży chyba jakoś do 18tygodnia pracowLam, wtedy pracowałam w biurze. Teraz pracuje w szkole i mam obawy, uczę bezpośrednio około 130 uczniów + na korytarzach mijam kolejnych 200-300 Kontakt ogromny, wiele dzieci już było na kwarantannie w szkole, jak nie wychodzą im objawy to teraz nie testują i weacaje te dzieci z kwarantanny i jeśli są bezobjawowymi nosicielami to roznoszą to dalej, bo przecież bezobjawowych nie testują. Nie wiem co robić, bo jeszcze za wcześnie żeby w ogóle powiedziec w pracy. Do tego praca jest bardzo eksploatujaca i dużo nerwów, jak to z dziećmi. Niestety obecnie coraz więcej dzieci ma duże braki wychowawcze. Lubię bardzo uczyć, ale im dłużej to robię tym bardziej się nad tym zastanawiam. Bo coraz mniej w tej pracy uwagi poswiecam nauczaniu, a coraz więcej na korygowaniu braków wychowawczych rozpuszczonych dzieci, które zamiast rodziców wychowuje smartphone
Z jednej strony mam ochotę po prostu iść na L4 z drugiej mam wyrzuty sumienia że zostaną dzieci bez nauczyciela, bo wiadomo że szybko nie znajdą na zastępstwo. No i szkoda mi dzieci, bo jak długo będą szukać to stracą na tym edukacyjnie A mam też wielu fajnych i głodnych wiedzy uczniów, dla których chce się pracować. Ehh...
Obecnie jestem chora i od wczoraj na L4 ale takim zwykłym, nie ciążowym. Mam jakies przeziębienie, oby tylko nie okazało się że covid...
Hahahahahaha u mnie druga ciąża, a mój mąż też ma czasem takie jazdy. Ale to czasem[emoji23]
Mój na razie jeszcze jakoś nie, ale u mnie to już trzecia ciąża i już tak nie wariuje. Chociaż trzeba przyznać, że w weekend on dom posprzątał. Ale nie jest tak, żeby mnie we wszystkim wyręczał.
Ja muszę poki mi umowy nie przedłuża ale od 10.12 mam urlop i chce go pociągnąć do 10.01 i wtedy na l4.Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
W pierwszej ciąży praktycznie od razu poszłam bo szkarlatyna w mojej grupie panowała
Ja od piątku chora mam kaszel, zatoki mnie bolą i nie mam węchu.. także tez z tyłu głowy jest myśl o koronie czekam na wyniki kolezanki bo dzisiaj ma miećJa w pierwszej ciąży chyba jakoś do 18tygodnia pracowLam, wtedy pracowałam w biurze. Teraz pracuje w szkole i mam obawy, uczę bezpośrednio około 130 uczniów + na korytarzach mijam kolejnych 200-300 Kontakt ogromny, wiele dzieci już było na kwarantannie w szkole, jak nie wychodzą im objawy to teraz nie testują i weacaje te dzieci z kwarantanny i jeśli są bezobjawowymi nosicielami to roznoszą to dalej, bo przecież bezobjawowych nie testują. Nie wiem co robić, bo jeszcze za wcześnie żeby w ogóle powiedziec w pracy. Do tego praca jest bardzo eksploatujaca i dużo nerwów, jak to z dziećmi. Niestety obecnie coraz więcej dzieci ma duże braki wychowawcze. Lubię bardzo uczyć, ale im dłużej to robię tym bardziej się nad tym zastanawiam. Bo coraz mniej w tej pracy uwagi poswiecam nauczaniu, a coraz więcej na korygowaniu braków wychowawczych rozpuszczonych dzieci, które zamiast rodziców wychowuje smartphone ☹
Z jednej strony mam ochotę po prostu iść na L4 z drugiej mam wyrzuty sumienia że zostaną dzieci bez nauczyciela, bo wiadomo że szybko nie znajdą na zastępstwo. No i szkoda mi dzieci, bo jak długo będą szukać to stracą na tym edukacyjnie☹ A mam też wielu fajnych i głodnych wiedzy uczniów, dla których chce się pracować. Ehh...
Obecnie jestem chora i od wczoraj na L4 ale takim zwykłym, nie ciążowym. Mam jakies przeziębienie, oby tylko nie okazało się że covid...
Mój na razie jeszcze jakoś nie, ale u mnie to już trzecia ciąża i już tak nie wariuje. Chociaż trzeba przyznać, że w weekend on dom posprzątał. Ale nie jest tak, żeby mnie we wszystkim wyręczał.
OlaFasola89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2020
- Postów
- 360
Hej, a podpowiesz, czy mogę cieszyć w ciąży? Tzn jak ćwiczyć, czy mogę normalnie biegać na bieżni?
Nie ma generalnie zakazu biegania w ciąży, jednak ja nie jestem fanką biegania, podskoków itd, bo obciąża to mięśnie dna miednicy, które i tak dostaną w kość w późniejszej ciąży.
Lepiej ćwiczyć lekkie cardio bez podskoków (mnóstwo tego na Youtube). Skup się na mobilności stawów (treningi mobility) i wzmacniaj mięśnie pośladków i pleców, ułatwi Ci to potem dźwiganie brzucha.
Wszystkie macie mdlosci? Bo ja w poprzednim tygodniu mialam lekkie mulenie a teraz nic nie czuje i oczywiście już mam czarne myśli...
Ja mam i mogę się zamienić. Za to w zeszłej ciąży praktycznie nie miałam i o niczym to nie świadczyło, tzn syn rozwijał się książkowo.
Czy dzielilyscie się już z rodziną i znajomymi informacja o ciazy? Kiedy najlepiej się pochwalić? Jestem dopiero 5+5, w weekend jedziemy do rodziców i z jednej strony bardzo chciałabym się z nimi podzielić nowina, a z drugiej mam wątpliwości, czy nie za wcześniej
Ja powiem mamie i tacie w tym tygodniu, bo widujemy się z nimi kilka razy w tygodniu, rozmawiam z mamą często, więc boję się, że mi się wymsknie,a chcemy to powiedzieć w fajniejszy sposób. Reszcie czyli rodzeństwu i teściom i znajomym chcemy powiedzieć na święta.
No masakra ale jesli moge miec te badania na NFZ a jednak place składki to zacisne zęby. Tym bardziej ze zawsze leczylam sie prywatnie ale mam już dość wydawania miesięcznie setkami na badania.
Ja się pozytywnie zaskoczyłam badaniami na NFZ, gdy syn był malutki. Dostawałam od pediatry skierowania na różne USG, fizjoterapeutę, okulistę i zawsze myślałam "A spróbuję" i zdziwko, bo każda wizyta 1-2 tygodnie później.
Dzięki za odpowiedzi, chyba jeszcze trochę się wstrzymam i powiem w końcówce 1 trymestru. W czwartek idę na pierwszą wizytę i zobaczymy czy coś widać już
Czy któraś z Was prowadzi ciążę w Lux Medzie? Czy typ wizyty konsultacja ginekologiczna- prowadzenie ciąży obejmuje też USG czy na USG zawsze trzeba zapisać się oddzielnie?
Ja w Lux Medzie we Wrocławiu i zawsze na wizycie zwykłej mam USG, nawet jedna ginekolog chciała mi robić monitoring, choć niby ich nie mają.
Dziewczyny napiszcie czy zamierzacie pracować w ciąży. Jeśli tak to do którego miesiąca. Ja pracuje w biurze przy kompie, nie mam styczności z ludzmi z zewnątrz poza kilkoma pracownikami, ale martwią mnie dojazdy do pracy bo pracuje w ścisłym centrum i dojeżdżam komunikacją miejską. Rozważam poprosić o pracę zdalną bo jest to możliwe, choć nie wiem czy względy bezpieczeństwa dokumentacji na to pozwolą. A może nie bawić się w prace zdalne i od razu na L4 iść... dwa że nie chcę w pracy tak szybko ujawniać że jestem w ciąży, ale chyba nie mam wyjscia jesli chcę się w jakimś stopniu uchronić przed koronawirusem. Obawiam się też o mdłości, jeśli takie nastąpią w pracy to od razu się domyślą o co chodzi...
Ja mam pracę biurową, jest możliwość pracy zdalnej, więc mogę do porodu pracować
Dziewczyny, widzę, że kilka z Was pisało, że nie pije kawy w ciąży, dlaczego? Odrzuca Was czy Wam lekarz zabronił? BO ja piję normalnie i miałam zgodę od lekarza w zeszłej ciąży.
reklama
Karolina_karolina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2020
- Postów
- 683
Ja najchetniej poszlabym juz na L4 bo dojezdzam ponad 20km codziennie w jedną stronę plus mam duzy kontakt z ludzmi. Ale na razie nie chce isc na zwolnienie. Myslalam zeby pracowac do ostatniego dnia grudnia, czyli 16tc, bo wtedy dostalabym super premie no i szefowa by miala latwiej kogos znalezc na moje miejsce. Ale nie wiem czy jest sens az tak sie poswiecac. Coraz czesciej mysle o poczatku grudnia, czyli 12tc. Ale wszystko zalezy od tego jak bede sie czula
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 324 tys
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 232 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 218 tys
Podziel się: