reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

A czy poród mozna zaplanowac, w sensie cc/sn? Do tej pory myslalam, ze to lekarz decyduje i jak kaze tak ma byc. Chyba musza byc wskazania do cc typu ulozenie miednicowe, duze dziecko, czy sie myle? Cesarek na zyczenie raczej nie ma, ale jesli sa powazne wskazania do cc to sn raczej chyba tez nie pozwola. Czy sie myle? Ja sie nastawiam ze zrobie tak jak mi lekarz powie,nie wiem co wole bo i tu i tu sa plusy i minusy... na razie martwie sie tylko czy dziecko bedzie zdrowe. Walizki jeszcze nie mam do szpitala, ale ja na 29 czerwca mam termin dopiero i juz odlicza tygodnie, chcialabym juz wiedziec co bedzie.
Czy orientujecie sie, czy gdyby akcja porodowa sie nie zaczela do 40 tyg to mozna prosic o wywolanie? Nie wyobrazam sobie przenosic ciazy, dluzszy stres, mozliwosc zawalenia lozyska itp. Takze mam nadzieje co najwyzej tego 29 urodzic..
 
reklama
Mam termin na początek czerwca, lekarz twierdzi, ze będzie to raczej koniec maja 🙈
Walizkę mam częściowo spakowana, nie mam jeszcze prowiantu :p
Ubrania wyprane częściowo, nic nie poprasowane. Łóżeczko i wózek czekają na pranie i odświeżenie - po starszym dziecku ;) także czasu coraz mniej a z robota jesteśmy w lesie 🙈😂
 
A czy poród mozna zaplanowac, w sensie cc/sn? Do tej pory myslalam, ze to lekarz decyduje i jak kaze tak ma byc. Chyba musza byc wskazania do cc typu ulozenie miednicowe, duze dziecko, czy sie myle? Cesarek na zyczenie raczej nie ma, ale jesli sa powazne wskazania do cc to sn raczej chyba tez nie pozwola. Czy sie myle? Ja sie nastawiam ze zrobie tak jak mi lekarz powie,nie wiem co wole bo i tu i tu sa plusy i minusy... na razie martwie sie tylko czy dziecko bedzie zdrowe. Walizki jeszcze nie mam do szpitala, ale ja na 29 czerwca mam termin dopiero i juz odlicza tygodnie, chcialabym juz wiedziec co bedzie.
Czy orientujecie sie, czy gdyby akcja porodowa sie nie zaczela do 40 tyg to mozna prosic o wywolanie? Nie wyobrazam sobie przenosic ciazy, dluzszy stres, mozliwosc zawalenia lozyska itp. Takze mam nadzieje co najwyzej tego 29 urodzic..
Trraz czekają jeśli nie ma innych wskazań do 42 tc jeśli chodzi o wywołanie
 
Ja mam termin na 15czerwca , ale pewnie koniec maja się szykuje. Na ostatniej wizycie lekarz zwrócił uwagę na ilość wód płodowych ...wiadomo im więcej dni w brzuchu tym lepiej , ale ja jestem w dobrej myśli . Pierwsza ciąża zakończyła się miesiąc przed planowanym terminem i wszystko było ok.
Planujecie karmić piersią ?
Ja jakoś nie czuje do tego powołania , zresztą nie karmiłam wogole za pierwszym razem. Wbrew panującym opiniom moje maluchy były od samego początku na butelce , wcześniaki , a mimo to nie chorowaly prawie wogole. Nie długo kończą 8 lat .
Nie wiem jakie podejście mają teraz do tego w szpitalu , ale biorę butelki, mleko . Myślę , że to moja decyzja tym bardziej , że pewnie chwilę po powrocie ze szpitala są moje życie będzie mocno aktywne .
 
Ja mam termin na 15czerwca , ale pewnie koniec maja się szykuje. Na ostatniej wizycie lekarz zwrócił uwagę na ilość wód płodowych ...wiadomo im więcej dni w brzuchu tym lepiej , ale ja jestem w dobrej myśli . Pierwsza ciąża zakończyła się miesiąc przed planowanym terminem i wszystko było ok.
Planujecie karmić piersią ?
Ja jakoś nie czuje do tego powołania , zresztą nie karmiłam wogole za pierwszym razem. Wbrew panującym opiniom moje maluchy były od samego początku na butelce , wcześniaki , a mimo to nie chorowaly prawie wogole. Nie długo kończą 8 lat .
Nie wiem jakie podejście mają teraz do tego w szpitalu , ale biorę butelki, mleko . Myślę , że to moja decyzja tym bardziej , że pewnie chwilę po powrocie ze szpitala są moje życie będzie mocno aktywne .
Pierwsze dziecko próbowałam karmić, ale to był horrror i droga przez mękę. Tym razem nie nastawiam się na nic - kupiła zarówno bieliznę do kamieni jak i butelki. Jak będzie mała współpracowała to będę karmiła a jak nie to będzie butla :p
 
Oczywiście że cc teraz kobiety mają na życzenie 🙄 stąd pytanie czy macie już decyzję omówiona z lekarzem.
Ja od początku chciałam SN ale z racji mięśniaków może to się różnie skończyć bo mięśniaki ponoć wywołują nie regularne skurcze i z SN mogą mnie rąk czy siak na stół zabrać.... Stąd moje jakieś obawy.
Ja chciałabym dotrwać do 37t chociaż, więc jeszcze miesiąc, ale co ma być to będzie.
Już czekamy na Arielke z niecierpliwością 🧜‍♀️❤️
 
A czy poród mozna zaplanowac, w sensie cc/sn? Do tej pory myslalam, ze to lekarz decyduje i jak kaze tak ma byc. Chyba musza byc wskazania do cc typu ulozenie miednicowe, duze dziecko, czy sie myle? Cesarek na zyczenie raczej nie ma, ale jesli sa powazne wskazania do cc to sn raczej chyba tez nie pozwola. Czy sie myle? Ja sie nastawiam ze zrobie tak jak mi lekarz powie,nie wiem co wole bo i tu i tu sa plusy i minusy... na razie martwie sie tylko czy dziecko bedzie zdrowe. Walizki jeszcze nie mam do szpitala, ale ja na 29 czerwca mam termin dopiero i juz odlicza tygodnie, chcialabym juz wiedziec co bedzie.
Czy orientujecie sie, czy gdyby akcja porodowa sie nie zaczela do 40 tyg to mozna prosic o wywolanie? Nie wyobrazam sobie przenosic ciazy, dluzszy stres, mozliwosc zawalenia lozyska itp. Takze mam nadzieje co najwyzej tego 29 urodzic..
W poprzedniej ciąży urodziłam w 40+5. Gdyby się nie zaczęło samo to skierowanie do szpitala miałam na 41+3. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo to raczej przed 40 tc nie wywołują.
Co do porodu to jeśli wszystko jest ok to rodzi się sn a jak są ku temu powody robią cc. Ale jak ze wszystkim są kobiety, które załatwiają sobie cc chociaż na pewno nie z każdy lekarz na to pójdzie. Moja gin jest taka, że w życiu by nie wypisała skierowania na cc bez wskazan prawdziwych.
 
Ja mam termin na 15czerwca , ale pewnie koniec maja się szykuje. Na ostatniej wizycie lekarz zwrócił uwagę na ilość wód płodowych ...wiadomo im więcej dni w brzuchu tym lepiej , ale ja jestem w dobrej myśli . Pierwsza ciąża zakończyła się miesiąc przed planowanym terminem i wszystko było ok.
Planujecie karmić piersią ?
Ja jakoś nie czuje do tego powołania , zresztą nie karmiłam wogole za pierwszym razem. Wbrew panującym opiniom moje maluchy były od samego początku na butelce , wcześniaki , a mimo to nie chorowaly prawie wogole. Nie długo kończą 8 lat .
Nie wiem jakie podejście mają teraz do tego w szpitalu , ale biorę butelki, mleko . Myślę , że to moja decyzja tym bardziej , że pewnie chwilę po powrocie ze szpitala są moje życie będzie mocno aktywne .
Ja planuje karmić piersią ale jak będzie to nigdy nie wiadomo. Chciałabym tak pół roku karmić tylko piersią. Za pierwszym razem udało się cycowanie bez problemu ale to nigdy nie wiadomo czy teraz też będzie tak dobrze. Jak się nie uda to żył z tego powodu ciąć nie będę [emoji6]
Jak nie chcesz karmić piersią to raczej nikt Cię do tego nie zmusi.
 
Ja mam termin na 15czerwca , ale pewnie koniec maja się szykuje. Na ostatniej wizycie lekarz zwrócił uwagę na ilość wód płodowych ...wiadomo im więcej dni w brzuchu tym lepiej , ale ja jestem w dobrej myśli . Pierwsza ciąża zakończyła się miesiąc przed planowanym terminem i wszystko było ok.
Planujecie karmić piersią ?
Ja jakoś nie czuje do tego powołania , zresztą nie karmiłam wogole za pierwszym razem. Wbrew panującym opiniom moje maluchy były od samego początku na butelce , wcześniaki , a mimo to nie chorowaly prawie wogole. Nie długo kończą 8 lat .
Nie wiem jakie podejście mają teraz do tego w szpitalu , ale biorę butelki, mleko . Myślę , że to moja decyzja tym bardziej , że pewnie chwilę po powrocie ze szpitala są moje życie będzie mocno aktywne .
Ja chciałabym karmić max pół roku. Nie kręci mnie karmienie dłużej, nie czuje takiej potrzeby. Zrobię to dla dziecka a ile dam radę a jeśli nie to nie. Nie będę sobie robić terroru :)zresztą i tak chce odciągać i od małego dawać butelkę bo tatuś też chcę karmić :)
 
reklama
Ja dziś chce się pakować do szpitala, ale wy poważnie walizki spskowalyscie czy to przenośnia? W zasadzie mała walizka to nie głupi pomysł... :-)
Dziś posegreguje ciuszki żeby najmniejsze powyciągać ale poukładam dopiero w połowie maja jak komoda przyjdzie...
Termin 25.06 ale przez te mięśniaki czuje ze będzie szybciej.

Coraz bardziej się stresuje porodem. We wtorek w szpitalu gdzie chce rodzic coś się wydarzyło i cały czas rozmyślam czy będzie SN czy skończy się na CC...
A wy jaki poród planujecie?
Walizka nie jest żadnym przenośnia :p i w moim wypadku wcale nie jest mała 🙈 zależy co ci szpital zapewnia. Ja np muszę brac podklady te na łóżko i te poporodowe wielkie podpaski. Samo to zajęło mi pół walizki... poza tym z walizka wygodniej ;) nie trzeba jej nosić, a w dzisiejszych czasach nie wiadomo czy będzie mógł ktoś z tobą wejść, raczej marne szanse.
Co do porodu, u mnie będzie cc

A czy poród mozna zaplanowac, w sensie cc/sn? Do tej pory myslalam, ze to lekarz decyduje i jak kaze tak ma byc. Chyba musza byc wskazania do cc typu ulozenie miednicowe, duze dziecko, czy sie myle? Cesarek na zyczenie raczej nie ma, ale jesli sa powazne wskazania do cc to sn raczej chyba tez nie pozwola. Czy sie myle? Ja sie nastawiam ze zrobie tak jak mi lekarz powie,nie wiem co wole bo i tu i tu sa plusy i minusy... na razie martwie sie tylko czy dziecko bedzie zdrowe. Walizki jeszcze nie mam do szpitala, ale ja na 29 czerwca mam termin dopiero i juz odlicza tygodnie, chcialabym juz wiedziec co bedzie.
Czy orientujecie sie, czy gdyby akcja porodowa sie nie zaczela do 40 tyg to mozna prosic o wywolanie? Nie wyobrazam sobie przenosic ciazy, dluzszy stres, mozliwosc zawalenia lozyska itp. Takze mam nadzieje co najwyzej tego 29 urodzic..
Oczywiście że można zaplanować. Jet dużo wskazan do cc, nie koniecznie ginekologicznych czy z powodu ułożenia dziecka. U mnie są wskazania chirurgiczne na przykład. I już wiem ze w tym wypadku poród SN mógłby się zakończyć tragicznie dla dziecka, wiec będzie cesarka. A czasy dziś są takie że możesz prywatnie sobie zażyczyć cc I są miejsca gdzie bez problemu to robią.
Co do wywoływania, to 8 dni po terminie jeśli się akcja nie zaczyna, to idziesz do szpitala na wywoływanie. Wcześniej raczej się nie spotkałam, chyba że coś się dzieje

Ja mam termin na 15czerwca , ale pewnie koniec maja się szykuje. Na ostatniej wizycie lekarz zwrócił uwagę na ilość wód płodowych ...wiadomo im więcej dni w brzuchu tym lepiej , ale ja jestem w dobrej myśli . Pierwsza ciąża zakończyła się miesiąc przed planowanym terminem i wszystko było ok.
Planujecie karmić piersią ?
Ja jakoś nie czuje do tego powołania , zresztą nie karmiłam wogole za pierwszym razem. Wbrew panującym opiniom moje maluchy były od samego początku na butelce , wcześniaki , a mimo to nie chorowaly prawie wogole. Nie długo kończą 8 lat .
Nie wiem jakie podejście mają teraz do tego w szpitalu , ale biorę butelki, mleko . Myślę , że to moja decyzja tym bardziej , że pewnie chwilę po powrocie ze szpitala są moje życie będzie mocno aktywne .
Ja bardzo bym chciała karmić. Córkę po 2 miesięcznej, mega ciężkiej walce, udało się karmić piersią i karmiłam do 14 miesiąca ;) ale to już indywidualna decyzja każdej mamy :)
 
Do góry