reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Tak sobie myślę o Twojej sytuacji i no niestety, my tu nie pomożemy jeśli chodzi o diagnostykę, ale nie musisz przepraszać, pewnie każda z nas albo większość by się przejmowała. My się na tym nie znamy, ty pewnie przeczytałaś wszystko co się dało, sama bym tak robiła. Tak naprawdę wszystkie jesteśmy w takiej sytuacji, że dopóki się nie urodzi to na 100 nikt nie wie czy zdrowe. POtem też nikt nie gwarantuje że będzie ok. Można przyjąć dwie strategie - założyć, że będzie dobrze, bo żadne badania poza pomiarami tego pęcherzyka nie wskazały że coś jest nie tak. Może to był jakiś błąd pomiarowy, może u Ciebie po prostu to nie przełożyć się na wady, może tak u innych dziewczyn bywa tak i kończy się dobrze, tylko nie piszą o tym? Ja np nie mam pojęcia jaki miałam ten pęcherzyk i nie wiem czy był ok, więc gin o nim nie mówiła, czy go nie sprawdzała...W niektórych państwach pewnie byś nawet o tym pęcherzyku nie usłyszała. U Ciebie widzę jednak, że jesteś mocno zafiksowana na tym, że będzie coś nie tak, więc ewentualnie można chyba też przyjąć strategię, że może być jakaś choroba i potem się np. miło zaskoczyć. Ale pod tym kątem wybrać dobry szpital z wysokim stopniem referencyjności, przygotować się, że może trzeba będzie się opiekować chorym dzieckiem, przemyśleć strategię przynajmniej z grubsza. Nie wiem, może to przyniesie Ci choć trochę spokoju? Trzymam kciuki za prenatalne i zdrowie maluszka.
Dzieki staram sie jakos ciagle o tym nie myslec i byc przygotowana tylko wlasnie nie wiem na co, bo nie wiem co z tego moze wyjsc. Wiem tylko ze w innych panstwach wlasnie duzo bardziej zwraxaja uwage na ten pecherzyk, ostatnio rozmawialam z Polka w Holandii ktorej wyszedl za duzy pecherzyk to ja od razu bez prenatalnych skierowali z tego powodu na cvs (biopsje kosmowki) w USA z takim pecherzykiem monitoruja ciaze co tydzien (na forum babycenter.com tez rozmawialam z jedna dziewczyna ktorej wyszedl za duzy). Jesli u Ciebie nie zmierzyli o to prawdopodobnie widocznie na 1 rzut oka bylo widac ze jest ok i nie jest za duzy. Mi tez lekarz powiedzial ze niektorzy lekarze mierza wszystkim a nieitorzy tylko jak im sie rzuci w oczy ze jest za duzy. Mi go mierzylo 2 lekarzy wiec na blad pomiaru nawet nie licze. No nic, bede czekac bo nie mam innego wyjscia i mam nadzieje ze nawet jak cos wyjdzie to ze da sie to zoperowac :( no nic dzieki za odpowiedź, pozostaje czekac i rowniez zycze wszystkiego najlepszego i udanych badań <3
 
reklama
Ja jestem w 28 tyg....
Przepraszam nie chciałam nikogo obrazić swoją wypowiedzią...
Fakt, po poronieniu sama bym uważała.
Ja ogólnie mam wysokie libido, w ciąży dopiero teraz w 3 trym czuje możemnir ochotę bo coraz ciężej się czuję...


Jak u was teraz z kg na +? U mnie plus 11 już 🙈
7 kg, 31 tc
 
Aaa 😁 a często je masz? Mi się zdarzają często w ciągu dnia...chociaż czasem wydaje mi się, że po prostu dzieci się mocno wypinają. Nie potrafię tego rozróżnic😔 i paanikuje
Przy tych skurczach bh nie czuc bólu, ewentualnie dyskomfort. Brzuch twardnieje od dołu do góry i jest jak skala ale właśnie nie powinno boleć. Trzyma kilkanaście-kilkadziesiat sekund i puszcza, a brzuch robi się miękki.
A jak się dziecko wypycha to nie cały brzuch jet jak kamień ;)
 
Aaa 😁 a często je masz? Mi się zdarzają często w ciągu dnia...chociaż czasem wydaje mi się, że po prostu dzieci się mocno wypinają. Nie potrafię tego rozróżnic😔 i paanikuje
Ja odczuwam je jak lekki ból miesiączkowy ale trwają 5 sekunt i koniec. Czasem raz, czasem 5 w ciągu dnia :) Ja konsultowałam z lekarzem i u mnie ze względu na szyjkę były już przed 30 tc. Jak dzieecko się wypnie to masz w jednym miejscu taka kulkę a BH to takie jednorazowe spięcie i brzuch jak kamień
 
reklama
Hej dziewczyny mam pytanie. Jestem po covidzie i niby juz się dobrze czuję,ale nadal mam kaszel. Kaszel trwa już ponad tydzień. Raz jest bardziej intensywny a raz mniej taki sporadyczny. Kaszel podczas covida był bardzo silny do tego stopnia,że teraz skróciła mi się szyjka macicy i dostałam luteinę. Boję się już kaszleć, żeby nie skróciła się jeszcze bardziej,ale nie wiem jak wyciszyć ten kaszel. Próbuje naturalnych sposobów tj. syrop z cebuli i syrop typu *spam*. Piję też czystka i duzo wody. Czy miała któraś z Was miala taki kaszel i zna jakiś sposób jak się go pozbyć?
 
Do góry