Dziekuje Ci bardzo, to bylo nofty zwykle czy pro? Ja dzwonilam do dustrybutora to powiedzieli mi, ze dopiero 15 grudnia dosatrlo do labo. Wynik podobno 10 dni roboczych od dotarcia do laboratorium ale powiedzieli ze powinien byc juz pon-sroda.
Ja sie okropnie martwie, bo od poczatku wyszedl za duzy pecherzyk zoltkowy ktory moze swiadczyc o wadach genetycznych płodu i schozuje, wrecz szczerze mowiac to mam taka deoresje ze szok. Na prenatalne poszlam 11+3 ale ze jeszcze zarodek byl za maly zeby niektore rzeczy stwierdzix z pewnoscia (np powiedzieli ze kosc nosowa raczej jest ale dla potwierdzenia lepiej przyjsc jeszcze pozniej) i widac ze nie byli pewni, jutro mam powtorke prenatalnych tez u kogos innego. Mega sie boje
Dziekuje Ci za odpowiedź, mam nadzieje ze jakos doczekam do tego wyniku...