Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dopiero jutro będę miała wizytę u lekarza, ale według moich obliczeń może to być 20-26 czerwiecWitaj, na kiedy masz termin? Rozgosc się, pewnie ciężko będzie nadrobić tematy, ale dasz radę
Toksoplazmoza można się też zarazić niedogotowanym mięsem. Bardziej chodzi o kocie odchody i to też nie te domowe...Tak, tak. Ale w ogóle czytałam gdzieś już nie pamietam gdzie, bo to dawno było, ze tez innego syfu można się nabawić mając kontakt z odchodami zwierzęcymi. Z kolei czytałam tez, ze jeśli zwierze nie wychodzi na dwór i nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, to nie trzeba się tak przejmować. Ja podejmuję taką decyzję w razie „w”, dlatego tez, ze wiem ze mój królik na tym nie ucierpi
jak sie nazywa ten dokument?Przed ciążą nawet
I te podrapane drzwi
Tak oglądałam nawet na netflixie dokument o tym. Wszyscy do mnie , że pies liże. A niech liże małego, bakterie są okej, nie można przesadzać ze sterylnoscia.
Matko nie mów miPrzed ciążą nawet
I te podrapane drzwi
Tak oglądałam nawet na netflixie dokument o tym. Wszyscy do mnie , że pies liże. A niech liże małego, bakterie są okej, nie można przesadzać ze sterylnoscia.
chcialam psa batdzo ale mam wszyatko nowe po remoncie i jak o tym myślę to mnie skręca WitamyHej, nieśmiało witam się z wami
gratuluję
Jeśli masz krolika od dłuższego czasu to nie ma potrzeby się go pozbywać z domu. Jeśli miał Cie czymś zarazić to już dawno to zrobił i już toxo Ci nie grozi. Co innego jeśli masz go od niedawna. Ale to tez wystarczy porządnie ręce myć. Jest o tym artykuł u mamaginekolog na blogu. Ja tez codziennie sprzątam kocie kupy i nie zamierzam moich pupilów oddawać rodzicom. Oczywiście nie krytykuje Twojej decyzji. Po prostu wspominam o tym bo być może nie wieszTak, tak. Ale w ogóle czytałam gdzieś już nie pamietam gdzie, bo to dawno było, ze tez innego syfu można się nabawić mając kontakt z odchodami zwierzęcymi. Z kolei czytałam tez, ze jeśli zwierze nie wychodzi na dwór i nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, to nie trzeba się tak przejmować. Ja podejmuję taką decyzję w razie „w”, dlatego tez, ze wiem ze mój królik na tym nie ucierpi
GratulujeHej, nieśmiało witam się z wami
witamy
Ja mam w domu dwa koty. też słyszałam, że jak sa tylko w domu, bez wychodzenia na zewnatrz, to ryzyko jest o wiele mniejsze. Dlatego sie nie przejmuje, a nie wyobrażam sobie, żebym miała te dwa siersciuchy oddaćTak, tak. Ale w ogóle czytałam gdzieś już nie pamietam gdzie, bo to dawno było, ze tez innego syfu można się nabawić mając kontakt z odchodami zwierzęcymi. Z kolei czytałam tez, ze jeśli zwierze nie wychodzi na dwór i nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, to nie trzeba się tak przejmować. Ja podejmuję taką decyzję w razie „w”, dlatego tez, ze wiem ze mój królik na tym nie ucierpi
Niemowlęta, tylko musisz poszukać odpowiedniego odcinkajak sie nazywa ten dokument?
Tez mieliśmy po remoncie... myślałam , że mąż mnie i psa wyrzuci przez okno jak zobaczył te drzwi. No i ściany brudne, jak codziennie nie posprzątam to jest po prostu brudno, a nasz pies i tak pol dnia na podwórku, dopiero na wieczór i noc go do domu bierzemy. Drugi raz bym zdecydowała się na psa, ale na pewno na jakiegoś malutkiego. Taki pies to jednak obowiązek.Matko nie mów mi
Witamy
Z tą toksoplazmozą to słyszałam, że częściej można się zarazić jedząc nieumyte warzywa i owoce..Ja mam w domu dwa koty. też słyszałam, że jak sa tylko w domu, bez wychodzenia na zewnatrz, to ryzyko jest o wiele mniejsze. Dlatego sie nie przejmuje, a nie wyobrażam sobie, żebym miała te dwa siersciuchy oddać
