reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

jestem teraz bardzo ciekawa swoich genow 😀ale w sumie mi to obojetne. lubie rozstepy, blizny i w ogole. to takie zapisane doswiadczenia na ciele 🤩
ja sie ostatnio popłakałam, bo chciałam mamie zrobić zdjecie mojego brzucha żeby pokazać siniaki po clexane. I dotarło do mnie, na zdjęciach z lampą, jaki jest gruby i cały w rozstepach 😂😂😂
 
reklama
jestem teraz bardzo ciekawa swoich genow 😀ale w sumie mi to obojetne. lubie rozstepy, blizny i w ogole. to takie zapisane doswiadczenia na ciele 🤩
Bardzo fajne podejście 😁

Jeśli chodzi o zwierzęta, to my mamy w domu krolika, ale niestety na czas ciąży pójdzie na wakacje do babci. Na szczęście ją zna i zna teren, wiec nie powinno być problemu, ale chodzi o to, żebym nie miała styczności z odchodami. Wiem, ze zdania są podzielone, ale wolę dmuchać na zimno.

Za to mój wymyślił teraz, ze jak urodzi się dzidziuś, to trzeba kupić psa 🤣 Żeby się przyzwyczaił do dziecka itd itd, ale ciekawe jak ja będę szła na spacer z dzieckiem i wózkiem z czwartego piętra i jeszcze z psem 😪 Kocham psy, zawsze u mnie w rodzinie były, ale no nie wiem... i jeszcze mój królik do tego 🤪 No niezła mieszanka by była.
 
ja sie ostatnio popłakałam, bo chciałam mamie zrobić zdjecie mojego brzucha żeby pokazać siniaki po clexane. I dotarło do mnie, na zdjęciach z lampą, jaki jest gruby i cały w rozstepach 😂😂😂

oj zdjecia z lampa sa zawsze podstepne 😀😀 prawie jak te gdy na telefonie wlacza sie przedni aparat i przez chwile widzisz swoja twarz od dolu😂😂
 
Bardzo fajne podejście 😁

Jeśli chodzi o zwierzęta, to my mamy w domu krolika, ale niestety na czas ciąży pójdzie na wakacje do babci. Na szczęście ją zna i zna teren, wiec nie powinno być problemu, ale chodzi o to, żebym nie miała styczności z odchodami. Wiem, ze zdania są podzielone, ale wolę dmuchać na zimno.

Za to mój wymyślił teraz, ze jak urodzi się dzidziuś, to trzeba kupić psa 🤣 Żeby się przyzwyczaił do dziecka itd itd, ale ciekawe jak ja będę szła na spacer z dzieckiem i wózkiem z czwartego piętra i jeszcze z psem 😪 Kocham psy, zawsze u mnie w rodzinie były, ale no nie wiem... i jeszcze mój królik do tego 🤪 No niezła mieszanka by była.
My mieszkanie w bloku mamy juz za soba. Ale w poprzedniej ciazy mieszkalismy jeszcze w bloku i tez na 4tym pietrze. Planowalam z psem wychodzic i z dzieckiem w chuscie. Bo nie wyobrazalam sobie ciagania wozka...
 
Świetne zdjęcie! Wyglada jakby pozowały 😂 bardzo bym chciała doczekać takiego zdjęcia. Oczywiście, głupia, naczytałam się ostatnio o tym że często w ciąży mnogiej jeden płód obumiera. I teraz cały czas mam to z tylu głowy. Nie świruje już bo to bez sensu. I tak nie mam na to wpływu. Jednak co jakiś czas ta myśl powraca. W każdym razie idę w piątek na wizytę prywatna (już poza Luxmed) i mam nadzieje że nadal będą bić dwa serduszka.
Na pewno tak będzie 😘musisz być dobrej myśli 😘💓
Ja mam dwa koty i nie wiem jak to będzie. Ogólnie one są bardzo łagodne, lubią bawić się z dziećmi. Jednak najbardziej obawiam się nocy bo praktycznie codziennie nas budzą. Tzn mojego męża bo mam mocny sen 😅
Ja mam jedną kotkę. Do dzieci jest super. Nigdy syna nie podrapała. Ale ona go traktuje jak brata. Syn miał 3 lata jak ja przygarnęliśmy a ona była malusia. Często mu włosy czyści po kociemu, razem śpią, bawią się. Często synkowi zabawki chowa zabiera coś to wtedy jest wesoło 😂 i też nas budzi w nocy 😅 na nocne karmienie 😂 i przeraża mnie sierść wszędzie. Codziennie odkurzam, ale ona jakby była w powietrzu 🤷🤦
Ja w pierwszej ciazy smarowalam sie bo sie balam bo bylam chuda plaski brzuch.i dupa mialam tak wielki brzuch i caly w okropnych rozstepach.. zaraz od razu druga ciaza i doszly kolejne.. wiec u mnie to genetyka bo moja mama tez ma.. wiec teraz po 3 to juz wogole:/
Też w ciąży się smarowalam i mam cały brzuch w rozstepach, ale są w miarę cieniutkie i szybki się blade zrobiły. Jakoś mi mocno to nie przeszkadza.
ja sie ostatnio popłakałam, bo chciałam mamie zrobić zdjecie mojego brzucha żeby pokazać siniaki po clexane. I dotarło do mnie, na zdjęciach z lampą, jaki jest gruby i cały w rozstepach 😂😂😂
Ja na razie po miesiącu robienia zastrzyków miałam tylko dwa może trzy małe siniaki. Ufff całe szczęście, bo przerażała mnie myśl i sinym brzuchu...
 
Dziewczyny w ciąży mam takie realne sny! Dzis mi sie snilo, ze urodziłam dziecko. Karmilam je piersia i zastanawialam się dlaczego mnie to nie boli, a wszyscy mowili, ze to takie bolesne 😅 🙈
Mnie te sny wykończą 😂tez mi się śnił bobas, że go karmiłam piersią właśnie, a drugi sen, że moja była koleżanka, rozmawiała z moim mężem i gdzieś go tam dotykała po ramieniu; jak to zobaczyłam, to podeszłam do niej i od razu w pysk dostała haha jak mąż przyjechał z pracy to już zła na niego byłam :D
Mam pytanie z innej beczki. Macie dziewczyny jakies zwierzaki pod dachem? Kotki? Psy? ❤ my mamy 2 letniego Goldena i w sumie o nic sie nie martwie, bo to aniol nie pies. Mozna jej wszystko zrobic... a ona nic. Jak jej nie pasuje to sobie idzie i juz. Ona kocha dzieci, az sie trzesie na ich widok. Pozwala im robic doslownie wszystko. Mam do niej pelnie zaufanie, ale wiadomo, mam tez rozum, wiec chce miec ja ciagle na oku gdy bedzie dziecko w jej zasiegu. Ale pytanie brzmi jak sie bedziecie przygotowywac? Kiedys czytalam zeby ze szpitala przywiezc wczesniej jakies ubranko dziecka, zeby zwierzak oswoil sie z zapachem :) ale moze macie jakies inne rady?
My mamy psa, ma 6 lat mieszaniec owczarka, syn ma 2 lata. Myśle, ze jakoś specjalnie psa nie szykowaliśmy na małego... jedynie jak wróciliśmy ze szpitala to psa dopiero później mąż przywiozl , obwąchał, polizał . Pierwszą noc jak mały płakał to nasz piesek na każdy dźwięk się podnosil i przychodził. Mam takie zdjęcie, jak synek ma moze z 2 mies i leży na Macie, a nad nim stoi takie bydlę :D moja mama i teściowa myślałam, że zawału dostaną:D raz mały spał u nas w sypialni i teściowa przyjechała, to nasz piesek siadł na progu i nawet jej nie wpuścił do pokoju tylko warczał :D . Teraz to już są jak bracia;D ganiają się po mieszkaniu, synek wstanie to od razu go rano szuka, zdarzają się zgrzyty, jak między rodzeństwem :D ale sprzątania jest...
 
reklama
Zapomniałam jeszcze wam napisać, ze chyba i mnie zaczynają dopadać mdłości... pierwszy raz, jak wstałam to poczułam gulę w gardle, później mi przeszło, ale dopadła mnie ochota na jajka na twardo, zjadłam i znowu gula. Teraz zjadłam obiad i jak już gotowałam to było mi słabo i mnie mdliło, jak zjadlam to musiałam się położyć teraz bo mnie tak muli. Masakra, ale tez drugiej strony trochę się cieszę 😉 zauważyłam tez ze jestem bardzo głodna a wciskam w siebie tylko pół porcji bo zaraz jestem pełna i jestem zamulona bardzo
 
Do góry