reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
A powiedzcie dziewczyny do lekarza chodzicie na NFZ czy prywatnie? U nas jakiś kosmos gdziekolwiek się dostać, nawet prywatnie terminy najbliższe za miesiąc i cudem wyprosiłam na 26.10.
Pierwsza wizyta prywatnie ale kolejna umówiłam się już na NFZ, w końcu za coś place, ale fakt faktem lekarz ma mniej czasu na wizycie na NFZ. Kiedyś lekarz mi powiedział, że czego ja on niego oczekuje na tej prywatnej wizycie, że przecież nie powie mi nic więcej niż jest w stanie stwierdzić a prywatna wizyta nie sprawi że szybciej wrócę do zdrowia (to był akurat neurolog). W sumie miał rację.
 
reklama
Z kalendarza ja, choć wizyty nie miałam jeszcze, ale myśle ze owulacja była później :)
Dzieci nie wymuszają... ani noworodki, ani dzieci 5letnie; nie mają takiego mechanizmu w głowie rozwiniętego. Ale żeby takie rzeczy wiedzieć, to trzeba teoche poczytać, a szkoda, że taka wiedza nie jest dostępna na szkole rodzenia.
a co do spania, syn spi z nami prawie codziennie po pol nocy tak, a mimo wszystko mamy udane życie seksualne i jest ta bliskość :) jak ktoś, nie ma dzieci to jest najmądrzejszy- tez taka byłam :D a jak przyjdzie taki egzemplarz, że nie usnie nigdzie indziej niż mamą,to będziecie miały to gdzieś byle by tylko spało :)
Dziecko to nie robot, to tak samo ważny człowiek jak my
Kiedy masz wizytę?
A tak wracając do tematu spania z dziećmi, moje spały ze mną i pewnie to maleństwo co jest we mnie też będzie u nas spało. Nasze życie seksualne nie zmieniło się, jesteśmy i byliśmy zadowoleni, seks poza łóżkiem smakuje świetnie, a bliskość w łóżku nie oznacza tylko współżycia.
I masz rację co do wymuszania u dzieci, one nie potrafią tego robić, mimo że tak to wygląda. To że placzą, wrzeszczą i wściekają się to nic innego jak ich walka z własnymi emocjami. Również polecam zagłębić się w temacie.
 
Do góry