reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Ja tak samo. Tez mialam ambitne plany, jak bylam w ciazy z synem, ale zycie szybko je zweryfikowalo. Egzemplarz totalnie nieodkladalny, niespiacy, ucinajacy sobie w dzien maksymalnie kilka drzemek po 10 minut - ale mimo wszystko bylam na jego kazde zawolanie, kazde zaplakanie, chociaz sama mialam ochote plakac i tluc glowa w sciane. znajoma polozna spedzila kiedys u nnie pol dnia, twierdzac, ze nie umiem go odpowiednio polozyc spac. Po dziesiatym przebudzeniu z rzedu sama przyznala, ze moje dziecko to maly szatan i tak po prostu ma. Nie mial spac z nami, ale nie bylo wyjscia, jak nocne karmienie bylo co godzine z zegarkiem w reku - kto by wstawal tyle razy ?
Sa dzieci grzeczne i te nieco mniej, ale cos mnie trafia, jak ludzie pisza ze wszystko jest kwestia treningu i nauczenia. To noworodek, ktory placzem komunikuje swoje potrzeby. Nie da sie go nauczyc czy wytrenowac! Mozna tylko byc obok, kiedy tego potrzebuje, czesciej lub rzadziej, proste.
Jasne! Nie wyobrazam sobie zostawić noworodka zeby darł sie w niebogłosy a ja bede pić kawe :) Chodzi mi o starsze dziexko ktore trzeba wychować i ktore musi znac jakies zasady :) Mam nadzieje ze uda mi sie je wcielić w życie a jak bedzie to się okaże :) Narazie czekam do 26 zeby zobaczyc mojego maluszka znowu ❤
 
reklama
Ja tez nie mam dzieci ale widzę po znajomych jak wychowywać a jak nie wychowywać dzieci :)
Moja przyjaciółka ma tak ze od małego dzieci kładzie do łóżka i zasypiają same :) Wiadomo z rana czasem przyjdą ale nie ma tak ze śpią z rodzicami ciagle. Czasem w ciągu dnia to małe szatany ale wiedza ze jak przychodzi wieczor to kolacja mycie i do spania :) Nie raz Siedzimy u nich do nocy a dzieci grzecznie śpią :) Da się, tyllo trzeba wpajac im od małego :)
To u mnie tez tak było. Młody zasypiał sam w ciemności w pokoju. Buziaczek na dobranoc, butla i tylko słyszałam zawsze jak uderzał butla na koniec w szczebelki.

Jak właśnie był malutki to wzięłam go na jedna noc do siebie bo byłam tak zmęczona ze wstawać mi się nie chciało . Wyobraźcie sobie ze młody zwymiotował koło mnie do nosa mu naleciało i się dusił. Ja nic a nic nie słyszałam bo byłam tak zmęczona a był kilka cm obok. Dopiero ex mnie obudził i szybko złapałam i głowa w dół i go oklepalam. Przeżycie traumatyczne. Ale jak widać nic nie dało to ze spał ze mną 😞
 
Jasne! Nie wyobrazam sobie zostawić noworodka zeby darł sie w niebogłosy a ja bede pić kawe :) Chodzi mi o starsze dziexko ktore trzeba wychować i ktore musi znac jakies zasady :) Mam nadzieje ze uda mi sie je wcielić w życie a jak bedzie to się okaże :) Narazie czekam do 26 zeby zobaczyc mojego maluszka znowu ❤
Mi sie wydaje, ze i rodzice, i dzieci sa rozni. Musimy to zaakceptowac, bo przeciez wszystkie chcemy, zeby nasze dzieci byly szczesliwe - tylko innymi drogami idziemy do tego szczescia :) po prostu kobitki, nie oceniajmy sie tutaj, nie osadzajmy nawzajem, bo za duzo tego mamy w realnym zyciu - peace ! :)
 
To u mnie tez tak było. Młody zasypiał sam w ciemności w pokoju. Buziaczek na dobranoc, butla i tylko słyszałam zawsze jak uderzał butla na koniec w szczebelki.

Jak właśnie był malutki to wzięłam go na jedna noc do siebie bo byłam tak zmęczona ze wstawać mi się nie chciało . Wyobraźcie sobie ze młody zwymiotował koło mnie do nosa mu naleciało i się dusił. Ja nic a nic nie słyszałam bo byłam tak zmęczona a był kilka cm obok. Dopiero ex mnie obudził i szybko złapałam i głowa w dół i go oklepalam. Przeżycie traumatyczne. Ale jak widać nic nie dało to ze spał ze mną 😞
O matko😱
 
Mi sie wydaje, ze i rodzice, i dzieci sa rozni. Musimy to zaakceptowac, bo przeciez wszystkie chcemy, zeby nasze dzieci byly szczesliwe - tylko innymi drogami idziemy do tego szczescia :) po prostu kobitki, nie oceniajmy sie tutaj, nie osadzajmy nawzajem, bo za duzo tego mamy w realnym zyciu - peace ! :)
Dokładnie :) Tym bardziej każda z Nas ma w sobie kropeczke i trzeva o nią dbać ❤
 
Ja cie nie mam zamiaru przekonywać ;) przewaznie każda mama mało śpi. Moj syn śpi sam w łóżeczku już od dłuższego czasu. Nie wiem czy masz dzieci czy nie ale życie weryfikuje i to tylko zależy jakie dziecko ci się trafi.
Mam i pierwsze miesiące były ciężkie ale konsekwentnie odkładałam do łóżeczka:)
 
Serio dzieci są różne inne będą spać same one nie i nic nie zrobisz, chyba ze zostawisz płaczące dziecko aż się zmęczy płaczem.
Nie o to chodzi by dziecko zostawić płaczące :) można je głaskać przytulać, czytać bajke czy śpiewać chodzi o to by miało swój wieczorny rytuał, by w te pierwsze lata podstosowac się pod nie. Ja moją o 4 miesiąca kąpie o 18 kolacja i spać nawet jak gdzieś jesteśmy czy ktoś jest u nas, drzemke w dzień też ma o stałej porze :) da się z każdym dzieckiem tylko trzeba poświęcić swój czas. Od 19 mamy czas dla siebie, mogą być znajomi może być głośniej a córa śpi u siebie :)
 
Ja tak samo. Tez mialam ambitne plany, jak bylam w ciazy z synem, ale zycie szybko je zweryfikowalo. Egzemplarz totalnie nieodkladalny, niespiacy, ucinajacy sobie w dzien maksymalnie kilka drzemek po 10 minut - ale mimo wszystko bylam na jego kazde zawolanie, kazde zaplakanie, chociaz sama mialam ochote plakac i tluc glowa w sciane. znajoma polozna spedzila kiedys u nnie pol dnia, twierdzac, ze nie umiem go odpowiednio polozyc spac. Po dziesiatym przebudzeniu z rzedu sama przyznala, ze moje dziecko to maly szatan i tak po prostu ma. Nie mial spac z nami, ale nie bylo wyjscia, jak nocne karmienie bylo co godzine z zegarkiem w reku - kto by wstawal tyle razy ?
Sa dzieci grzeczne i te nieco mniej, ale cos mnie trafia, jak ludzie pisza ze wszystko jest kwestia treningu i nauczenia. To noworodek, ktory placzem komunikuje swoje potrzeby. Nie da sie go nauczyc czy wytrenowac! Mozna tylko byc obok, kiedy tego potrzebuje, czesciej lub rzadziej, proste.
Mam ten sam egzemplarz ;) po tatusiu ;) nieśpiący, nieodkładalny i całkowicie mamusiowy. Pierwszą przespaną noc zaliczyłam jak miał 2.5 roku. Ale znam dzieci które zasypiają same w łóżeczku praktycznie od początku i bynajmniej nie jest to zasługa rodziców.
 
Nie o to chodzi by dziecko zostawić płaczące :) można je głaskać przytulać, czytać bajke czy śpiewać chodzi o to by miało swój wieczorny rytuał, by w te pierwsze lata podstosowac się pod nie. Ja moją o 4 miesiąca kąpie o 18 kolacja i spać nawet jak gdzieś jesteśmy czy ktoś jest u nas, drzemke w dzień też ma o stałej porze :) da się z każdym dzieckiem tylko trzeba poświęcić swój czas. Od 19 mamy czas dla siebie, mogą być znajomi może być głośniej a córa śpi u siebie :)
Pięknie napisane :) Dokładnie o to mi chodziło A wyszło ze bede wyroda matka 😂 No ale cóż to moje dzieciątko kiedys zdecyduje jaka mama jestem ❤
 
reklama
Ja tak samo. Tez mialam ambitne plany, jak bylam w ciazy z synem, ale zycie szybko je zweryfikowalo. Egzemplarz totalnie nieodkladalny, niespiacy, ucinajacy sobie w dzien maksymalnie kilka drzemek po 10 minut - ale mimo wszystko bylam na jego kazde zawolanie, kazde zaplakanie, chociaz sama mialam ochote plakac i tluc glowa w sciane. znajoma polozna spedzila kiedys u nnie pol dnia, twierdzac, ze nie umiem go odpowiednio polozyc spac. Po dziesiatym przebudzeniu z rzedu sama przyznala, ze moje dziecko to maly szatan i tak po prostu ma. Nie mial spac z nami, ale nie bylo wyjscia, jak nocne karmienie bylo co godzine z zegarkiem w reku - kto by wstawal tyle razy ?
Sa dzieci grzeczne i te nieco mniej, ale cos mnie trafia, jak ludzie pisza ze wszystko jest kwestia treningu i nauczenia. To noworodek, ktory placzem komunikuje swoje potrzeby. Nie da sie go nauczyc czy wytrenowac! Mozna tylko byc obok, kiedy tego potrzebuje, czesciej lub rzadziej, proste.
Ja wstawałam xd
 
Do góry