reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2021

reklama
Mam taką nieśmiała propozycje. W związku z tym, że trochę nas tu już jest i posty przybywają w niesamowitym tempie może rozdzieliły byśmy już trochę tematy. Ułatwiłoby to śledzenie różnych wątków. Ten główny zostawić na codzienne pogaduchy, a dodatkowo założyć nowy wątek np. wizyty i badania, inny wątek na sprawy zawodowe, kolejny na temat dolegliwości ciążowych itp. Ja już się gubię i nie mogę połapać kto o czym pisał, bo te wiadomości giną przy tej ilości. Jak będzie kilka wątków to będzie się łatwiej połapać w konkretnym temacie. Co Wy na to?
 
Ja w czasie ciąży miałam niedoczynność, po połogu wróciło do normy i było ok, teraz czekam na wizytę i pewnie znów będzie poza norma, bo zimno mi ciągle, sucha skóra, itp. Endokrynolog ustalił Ci dawkę inną czy wciąż tą samą co przed ciążą?
Większa, brałam letrox 75 w tyg i 50 w weekend a teraz biore 100 dziennie.
 
Mam taką nieśmiała propozycje. W związku z tym, że trochę nas tu już jest i posty przybywają w niesamowitym tempie może rozdzieliły byśmy już trochę tematy. Ułatwiłoby to śledzenie różnych wątków. Ten główny zostawić na codzienne pogaduchy, a dodatkowo założyć nowy wątek np. wizyty i badania, inny wątek na sprawy zawodowe, kolejny na temat dolegliwości ciążowych itp. Ja już się gubię i nie mogę połapać kto o czym pisał, bo te wiadomości giną przy tej ilości. Jak będzie kilka wątków to będzie się łatwiej połapać w konkretnym temacie. Co Wy na to?
Hmm, jestem tu nowa i jeszcze nie ogarniam strony więc jeżeli da się tak rozdzielić to jestem za. Fakt, trzeba śledzić na bieżąco aby wiedzieć kto o czym pisze, a wiadomo nie zawsze jest czas zajrzeć.
 
Mam taką nieśmiała propozycje. W związku z tym, że trochę nas tu już jest i posty przybywają w niesamowitym tempie może rozdzieliły byśmy już trochę tematy. Ułatwiłoby to śledzenie różnych wątków. Ten główny zostawić na codzienne pogaduchy, a dodatkowo założyć nowy wątek np. wizyty i badania, inny wątek na sprawy zawodowe, kolejny na temat dolegliwości ciążowych itp. Ja już się gubię i nie mogę połapać kto o czym pisał, bo te wiadomości giną przy tej ilości. Jak będzie kilka wątków to będzie się łatwiej połapać w konkretnym temacie. Co Wy na to?
Mi osobiście nie przeszkadza ta forma jaka jest teraz :)
 
Dla mnie niezrozumiały pomysł, komu się będzie chciało potem czytać to wszystko, pisać i pamiętać w ogóle w którym miejscu ma napisać to co chce.
Mam taką nieśmiała propozycje. W związku z tym, że trochę nas tu już jest i posty przybywają w niesamowitym tempie może rozdzieliły byśmy już trochę tematy. Ułatwiłoby to śledzenie różnych wątków. Ten główny zostawić na codzienne pogaduchy, a dodatkowo założyć nowy wątek np. wizyty i badania, inny wątek na sprawy zawodowe, kolejny na temat dolegliwości ciążowych itp. Ja już się gubię i nie mogę połapać kto o czym pisał, bo te wiadomości giną przy tej ilości. Jak będzie kilka wątków to będzie się łatwiej połapać w konkretnym temacie. Co Wy na to?
 
Hej dziewczyny!
Od paru dni was podglądam i zastanawiam się czy mogę nazywać się już czerwcową mamą 2021 🤷‍♀️
Wychodzi u mnie 4t2d, o ile można wierzyć kalendarzykowi.
Na początku tego roku byłam już w ciąży, niestety okazało się, że to było puste jajo płodowe, które samoistnie poroniłam. Termin miałabym na 18.10.2020, więc zajście i odkrycie ciąży właśnie teraz jest dla mnie bardzo znaczące😊
Moim największym problemem jest fakt, że nie umiem do końca cieszyć się z rodzącego się we mnie życia, bo przemawia przeze mnie strach.
Kolejna sprawa.. Od dwóch dni męczy mnie okropna infekcja. Boję się, że to może mieć wpływ na maluszka.
Wczoraj odbyłam telefoniczna wizytę z moim lekarzem rodzinnym (mieszkam w UK, tutaj nie ma takiej dostępności lekarzy ginekologów, a ciąże prowadzi położna) przepisał mi maść Clotrimazole, stosuje dopiero od wczoraj, ale obawiam się, że tu trzeba zadziałać od środka, bo maść może zaleczyć jedynie z wierzchu.
Czy któraś z was ma bądź miala podobny problem i może mnie jakoś uspokoić? 🙏
Jestem kłębkiem nerwów🥺

Z góry dziękuję za przyjęcie, za ewentualne porady, a wszystkim, które widziały już swoje fasolki i ich bijące serduszka gratuluję z całego ❤️! U mnie na to niestety za szybko☹️
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
Ja co prawda termin mam na końcówkę maja, według om dzisiaj 7+3, a według usg 7+5 ale wiadomo ze różnie to może być wiec może będę jednak czerwcowa mamą zobaczymy. W każdym razie witam się z wami serdecznie!
Biorę luteinę, duphaston, niestety miałam w tamtym tygodniu plamienia ale minęły. Na wizycie 03. 10 biło już pięknie serduszko, 140 uderzeń a 8.10 widziałam ze maleństwo już troszkę urosło i serduszko dalej biło mimo plamien 🥰
Mam nadzieje ze u was wszystko w porządku ❤️
 
Do góry