my już po szczepieniu na ospę. Dr powiedziała, że podjęłam dobrą decyzję w kwestii szczepienia. Zapytałam dlaczego nie jest teraz obowiązkowe. Powiedziała, że to wynik decyzji rządu. Czyli żaden lekarz nie usiadł i nie pomyślał, że już nie ma potrzeby, po prostu szukanie oszczędności.
reklama
A w raczke czy w nozke to szczepienie?my już po szczepieniu na ospę. Dr powiedziała, że podjęłam dobrą decyzję w kwestii szczepienia. Zapytałam dlaczego nie jest teraz obowiązkowe. Powiedziała, że to wynik decyzji rządu. Czyli żaden lekarz nie usiadł i nie pomyślał, że już nie ma potrzeby, po prostu szukanie oszczędności.
Myśmy mieli w rączkę, ale to chyba zależy od wielkości dziecka. Bo pielęgniarka rozważała też w nóżkę.A w raczke czy w nozke to szczepienie?
Kasienka34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2020
- Postów
- 765
Hejka moja mała od kilku dni gorączkuje tak koło 38 stopni byłam u lekarza i niby wszystko ok wyszły jej już górne jedynki czy to możliwe że od tego miała z Was któraś taki przypadek? Póki co kazała brać Nurofen jak gorączka wzrośnie to na przemian z paracetamolem niby też dziecko może gorączkować do 5 dni...
Kwiat Jabłoni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2020
- Postów
- 261
Teraz wysyp gorączek i infekcji :/ Sama złapałam od córki coś, po czym nie mogłam chodzić i nosić trzy dni, tak mnie mięśnie bolały.
Czy ktoś posłał dziecko już do żłobka? Jak wrażenia? Ja bym chciała ale nie mam odwagi a myslalam ze taka jestem hop do przodu i nie będę się mazgaić, a jak przyszło co do czego…odstraszyło mnie ze w żłobkach koło nas adaptacja wyglada tak, ze wrzucasz dziecko do sali o zamykają drzwi, wracasz po nie po godzinie czy dwóch :/ Stwierdziłam ze to zbyt głęboka woda na mojego wrażliwca. A może by było dobrze…ech, sama nie wiem. Co wy robicie?
Czy ktoś posłał dziecko już do żłobka? Jak wrażenia? Ja bym chciała ale nie mam odwagi a myslalam ze taka jestem hop do przodu i nie będę się mazgaić, a jak przyszło co do czego…odstraszyło mnie ze w żłobkach koło nas adaptacja wyglada tak, ze wrzucasz dziecko do sali o zamykają drzwi, wracasz po nie po godzinie czy dwóch :/ Stwierdziłam ze to zbyt głęboka woda na mojego wrażliwca. A może by było dobrze…ech, sama nie wiem. Co wy robicie?
Ja oddaje w sierpniu, od 27 lipca adaptacja więc dopiero wtedy mogę dać znać co do chorób to u nas koniec czerwca była masakra, mnie kaszel i katar jak sie od młodego zaraziłam prawie miesiąc trzymalTeraz wysyp gorączek i infekcji :/ Sama złapałam od córki coś, po czym nie mogłam chodzić i nosić trzy dni, tak mnie mięśnie bolały.
Czy ktoś posłał dziecko już do żłobka? Jak wrażenia? Ja bym chciała ale nie mam odwagi a myslalam ze taka jestem hop do przodu i nie będę się mazgaić, a jak przyszło co do czego…odstraszyło mnie ze w żłobkach koło nas adaptacja wyglada tak, ze wrzucasz dziecko do sali o zamykają drzwi, wracasz po nie po godzinie czy dwóch :/ Stwierdziłam ze to zbyt głęboka woda na mojego wrażliwca. A może by było dobrze…ech, sama nie wiem. Co wy robicie?
Harinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2020
- Postów
- 1 212
Moja dzidzka idzie do żłobka od września. W sierpniu mamy dwa dni adaptacji. Boje się jak to będzie ale wiem że potrzeba jej kontaktu z dziećmi i innymi ludźmi, zwłaszcza że mieszkamy na odludziu..
U nas czerwiec też obfitował w choroby. Aż nie chce tego pamiętać
Czy Wasze dzieci już chodzą? Moja boi się puścić. Kilka razy stanęła sama bez podparcia ale to chyba nieświadomie bo była zajęta czymś innym. A tak to tylko przy meblach no i za rączki. Tata pokazał i teraz trzeba prowadzać
U nas czerwiec też obfitował w choroby. Aż nie chce tego pamiętać
Czy Wasze dzieci już chodzą? Moja boi się puścić. Kilka razy stanęła sama bez podparcia ale to chyba nieświadomie bo była zajęta czymś innym. A tak to tylko przy meblach no i za rączki. Tata pokazał i teraz trzeba prowadzać
Mój zaczął sam chodzić od połowy czerwca, jak mu podasz rączkę to od razu odrzuca, już wstyd z matka za rączkę chodzićMoja dzidzka idzie do żłobka od września. W sierpniu mamy dwa dni adaptacji. Boje się jak to będzie ale wiem że potrzeba jej kontaktu z dziećmi i innymi ludźmi, zwłaszcza że mieszkamy na odludziu..
U nas czerwiec też obfitował w choroby. Aż nie chce tego pamiętać
Czy Wasze dzieci już chodzą? Moja boi się puścić. Kilka razy stanęła sama bez podparcia ale to chyba nieświadomie bo była zajęta czymś innym. A tak to tylko przy meblach no i za rączki. Tata pokazał i teraz trzeba prowadzać
reklama
Ja chciałam tylko napisać, że zaszła u nas zmiana. Bo ostatnie dwie czwórki idą u obu i jest jakaś masakra. Córka zaczęła gorączkować. Wsadza do buzi palce. Żel nie pomaga. Może by pomógł, gdyby dała sobie dobrze posmarować. Przy 38.4stC podaliśmy przeciwgorączkowy syrop. Baliśmy się czekać dłużej, bobona tak łatwo na przeciwgorączkowe nie reaguje. Ale powoli, na spokojnie, gorączka zeszła. Później dwa dninprzerwy i znowu zaczynają się płacze, jęki i pchanie dłoni. Do tego problemy z jedzeniem kawałków. Yh... jeszcze trochę...Hejka moja mała od kilku dni gorączkuje tak koło 38 stopni byłam u lekarza i niby wszystko ok wyszły jej już górne jedynki czy to możliwe że od tego miała z Was któraś taki przypadek? Póki co kazała brać Nurofen jak gorączka wzrośnie to na przemian z paracetamolem niby też dziecko może gorączkować do 5 dni...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 317 tys
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 229 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 214 tys
Podziel się: