reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Mam pytanko z innej beczki. Jak nosicie Wasze pociechy. Ja nosiłam mala na leżąco do 3 miesiąca, później już się nie dało. Nienawidzi byc noszona w poziomie. Chcę wszystko widzieć, bardzo się interesuje. Najczęściej nosze ja tyłem do siebie i wtedy jest mega zadowolona. Moja mama krzyczy strasznie ze nie powinnam nosic tak córeczki bo zepsuje jej kręgosłup ale niestety nie ma po prostu innej opcji. Dodatkowo jak siadamy sobie na kanapie to ja jestem w pozycji polezacej i kładę malutka na sobie, też tyłem do siebie i ona co chwile się podnosi do siadu, mama jak to widzi to wychodzi🤦‍♀️😂😂😂 Wiem, że nie powinnam jej tak szybko pionizować ale cholera no nie jestem w stanie jej nosic jak noworodka bo krzyczy okropnie! Wiem też ze każde dziecko jest inne ale chciałabym poczytać jak Wasze dzieciaczki lubią być noszone😉
 
reklama
Dziecko można już nosić przodem, opierasz plecy na swojej klatce a ręce pod nogi tylko ważne żeby miednica była zawinięta. Niepotrzebnie mama się denerwuje. I na siedząco też tak można trzymać ale nie pozwalaj jej unosić się do siadu bo to nie jest prawidłowy sposób.
Mam pytanko z innej beczki. Jak nosicie Wasze pociechy. Ja nosiłam mala na leżąco do 3 miesiąca, później już się nie dało. Nienawidzi byc noszona w poziomie. Chcę wszystko widzieć, bardzo się interesuje. Najczęściej nosze ja tyłem do siebie i wtedy jest mega zadowolona. Moja mama krzyczy strasznie ze nie powinnam nosic tak córeczki bo zepsuje jej kręgosłup ale niestety nie ma po prostu innej opcji. Dodatkowo jak siadamy sobie na kanapie to ja jestem w pozycji polezacej i kładę malutka na sobie, też tyłem do siebie i ona co chwile się podnosi do siadu, mama jak to widzi to wychodzi[emoji2356][emoji23][emoji23][emoji23] Wiem, że nie powinnam jej tak szybko pionizować ale cholera no nie jestem w stanie jej nosic jak noworodka bo krzyczy okropnie! Wiem też ze każde dziecko jest inne ale chciałabym poczytać jak Wasze dzieciaczki lubią być noszone[emoji6]
Screenshot_20211008-225517_Chrome.jpeg
 
Dziecko można już nosić przodem, opierasz plecy na swojej klatce a ręce pod nogi tylko ważne żeby miednica była zawinięta. Niepotrzebnie mama się denerwuje. I na siedząco też tak można trzymać ale nie pozwalaj jej unosić się do siadu bo to nie jest prawidłowy sposób. Zobacz załącznik 1324735
Hm. Wychodzi na to, że chyba źle noszę....
Mamy dwa sposoby. Pierwszy to do odbeknięcia na ramię, ale tylko do odbeknięcia. A drugi to na jednym ręku bokiem do mnie. Pozycja półsiedząca. Hm. Ale wydaje mi się, że dzieci są w tej pozycji co na zdjęciu przodem.... Chyba muszę zacząć przodem nosić. Dzięki Aga za rysunki!
 
Dziecko można już nosić przodem, opierasz plecy na swojej klatce a ręce pod nogi tylko ważne żeby miednica była zawinięta. Niepotrzebnie mama się denerwuje. I na siedząco też tak można trzymać ale nie pozwalaj jej unosić się do siadu bo to nie jest prawidłowy sposób. Zobacz załącznik 1324735
Dokładnie tak nosze jak na obrazku. Ale z tym unoszeniem się do siadu jest kiepsko, po prostu nagle dźwiga glowke i próbuje usiąść. Nie pozwalam jej na to żeby usiadła ale żeby przestała tak robić to chyba nie mam wpływu...
 
Przykładem miało być tylko to pierwsze zdjęcie na screenie [emoji16] na pewno dobrze nosisz, dużo jest prawidłowych sposobów noszenia. Tu było pytanie o noszenie przodem do świata.
Tak jak do odbicia fizjo mi powiedziała że kilka minut dziennie można ponosić żeby pokazać świat.
Hm. Wychodzi na to, że chyba źle noszę....
Mamy dwa sposoby. Pierwszy to do odbeknięcia na ramię, ale tylko do odbeknięcia. A drugi to na jednym ręku bokiem do mnie. Pozycja półsiedząca. Hm. Ale wydaje mi się, że dzieci są w tej pozycji co na zdjęciu przodem.... Chyba muszę zacząć przodem nosić. Dzięki Aga za rysunki!
 
Bo tak zalecił nam lekarz. To tego nie daje się cały czas? W ulotce napisane, aby dawać do każdego posiłku zaczynając od małych porcji. W tej chwili dajemy nawet nie połowę tego co można maksymalnie.

Dziś święto lasu! Za każdym razem córka zjadałam 150 - oprócz jednego razu, gdy syn mnie potrzebował, tata nie mógł przyjść i musiałam przerwać karmienie. No a jak się jej przerwie, to ona foch i już nie chce :-D I karmienie co 3h a czasem ciut później. Synek pięknie 150 za każdym razem, bez problemów, co 3-3,5h. Uf. Niech ta hossa trwa choć parę dni!

hahahaha, super! Mój poszedł spać dziś o 19:00 do 21:00 - to w razie jakby dzieci nie dały spać mu w nocy. A jutro rano nie pośpi, bo na 8:00 ma spotkanie w pracy :baffled: - sam sobie je ustawił ;)

hoho! Wysoka dziewczyna będzie! Super! My na razie w rozmiarze 68, ale niedługo muszę szykować się na większy.

A właśnie, mam pytanie, a co po tym jak gondola pójdzie w odstawkę? W spacerowym? My planujemy kupić wózki rowerowo-biegowe, ale to dopiero jak dzieci będą dobrze siedziały i można dokupić wkładki dla takich bąbli


ale to już prawie 4! :-D To ząbkowanie u nas to takie trochę straszenie. Syn czasami sobie rączki wsadzi i pomarudzi, ale krótko, ale córka pod wieczór ma problem. Zjada całą rękę, popłakuje, ślini się i wszystko przechodzi jak posmarujemy dziąsła. W dzień, jak ma problem, to staram się odwrócić jej uwagę, albo daję gryzaka. Ciężko mi uwierzyć, że ten ząb (bo to jeden na dole) wychodzi. On się przygotowuje. Parę dni boli, potem parę dni cisza.
Aby robić cytaty, to dajesz 'odpowiedz' u osoby, której chcesz odpowiedzieć i na dole w okienku wkleja ci się cytat. Pod spodem (albo u góry, albo gdzie chcesz) wpisujesz sobie odpowiedź, a potem czytasz dalej co dziewczyny piszą i jak chcesz znowu zacytować, to dajesz ponownie 'odpowiedz' u tej osoby i cały cytat się wkleja w tym okienku co już pisałaś. I piszesz dalej :-)

nawet nie chcę myśleć o tym, że mogą moje bąble zachorować...
Kurde, dziewczyny, jestem dla was pełna podziwu.
Trzeba będzie kiedyś wystawić tym dzieciom rachunek za tą opiekę :rofl:🤣🤣

Hahaha, gadanie jest najlepsze! Córka uczy się mówić: Helllooooouł. Podpatrzyłam, że jak gada to jej usta chodzą i zaczęłam do niej tak mówić, a ta próbuje to ogarnąć 😁 A synek mniejszy gaduła. Jest smoczkowy i jak chce zareagować, to przesuwa smoczek na bok jak cygaro i robi he-he-he-hehe-he 🤣

Ja nie mogę normalnie. Przez te ich hihanie jestem ugotowana. Największa złość/smutek/irytacja odchodzą jak tylko zaczynają zaczepiać 🤪 Córa je jedzonko ( i najlesze - muszę na nią patrzeć, bo inaczej przestaje jeść i gada :D ), a nagle już nie chce i się śmieje. No irytuję się, że koniec jedzenia, a ta patrzy wielkimi granatowymi oczami i się śmieje. No jak tu się złościć? Buziak w czółko i odbekujemy tym co zjedzone 🙃

przed historiami z ząbkami jadła 120+mleko, ale już zaczynało się zwiększone łaknienie. Teraz staramy się utrwalić 150+mleko co 3h

ej, a są tu mamy karmiące piersią? Jak wam idzie? Śpicie już trochę więcej? Jak się macie?

oj... Ale rośnie? Jak waga? Może to taki niejadek? A miała problemy brzuszkowe?
My jesteśmy kp :) nocki są różne. Czasem budzi sie 4 razy, czasem spi od 21 do 4 czy nawet 5 i dopiero się budzi, a czasem jest tak jak dziś, że obudził się po 3 i dalej nie spi, bo zjadł, pohadal, zrobił kupę I znowu je :p

Mam pytanko z innej beczki. Jak nosicie Wasze pociechy. Ja nosiłam mala na leżąco do 3 miesiąca, później już się nie dało. Nienawidzi byc noszona w poziomie. Chcę wszystko widzieć, bardzo się interesuje. Najczęściej nosze ja tyłem do siebie i wtedy jest mega zadowolona. Moja mama krzyczy strasznie ze nie powinnam nosic tak córeczki bo zepsuje jej kręgosłup ale niestety nie ma po prostu innej opcji. Dodatkowo jak siadamy sobie na kanapie to ja jestem w pozycji polezacej i kładę malutka na sobie, też tyłem do siebie i ona co chwile się podnosi do siadu, mama jak to widzi to wychodzi🤦‍♀️😂😂😂 Wiem, że nie powinnam jej tak szybko pionizować ale cholera no nie jestem w stanie jej nosic jak noworodka bo krzyczy okropnie! Wiem też ze każde dziecko jest inne ale chciałabym poczytać jak Wasze dzieciaczki lubią być noszone😉
Ja noszę tylko przodem do świata :) tak na prawdę to najlepsza pozycja w jakiej można nosić maluchy w naszym wieku. Na noszenie na biodrze są zdecydowanie za małe, a na leżąco już nie chcą, bo nic nie widza. Najmniej korzystne jest noszenie przodem do siebie, bo dziecko wtedy wyrabia sobie złe odruchy, odpychajac się rękami od naszego ciała. Nosimy właśnie tak jak pokazała na zdjęciu aga :)
 
Bo tak zalecił nam lekarz. To tego nie daje się cały czas? W ulotce napisane, aby dawać do każdego posiłku zaczynając od małych porcji. W tej chwili dajemy nawet nie połowę tego co można maksymalnie.

Dziś święto lasu! Za każdym razem córka zjadałam 150 - oprócz jednego razu, gdy syn mnie potrzebował, tata nie mógł przyjść i musiałam przerwać karmienie. No a jak się jej przerwie, to ona foch i już nie chce :-D I karmienie co 3h a czasem ciut później. Synek pięknie 150 za każdym razem, bez problemów, co 3-3,5h. Uf. Niech ta hossa trwa choć parę dni!

hahahaha, super! Mój poszedł spać dziś o 19:00 do 21:00 - to w razie jakby dzieci nie dały spać mu w nocy. A jutro rano nie pośpi, bo na 8:00 ma spotkanie w pracy :baffled: - sam sobie je ustawił ;)

hoho! Wysoka dziewczyna będzie! Super! My na razie w rozmiarze 68, ale niedługo muszę szykować się na większy.

A właśnie, mam pytanie, a co po tym jak gondola pójdzie w odstawkę? W spacerowym? My planujemy kupić wózki rowerowo-biegowe, ale to dopiero jak dzieci będą dobrze siedziały i można dokupić wkładki dla takich bąbli


ale to już prawie 4! :-D To ząbkowanie u nas to takie trochę straszenie. Syn czasami sobie rączki wsadzi i pomarudzi, ale krótko, ale córka pod wieczór ma problem. Zjada całą rękę, popłakuje, ślini się i wszystko przechodzi jak posmarujemy dziąsła. W dzień, jak ma problem, to staram się odwrócić jej uwagę, albo daję gryzaka. Ciężko mi uwierzyć, że ten ząb (bo to jeden na dole) wychodzi. On się przygotowuje. Parę dni boli, potem parę dni cisza.
Aby robić cytaty, to dajesz 'odpowiedz' u osoby, której chcesz odpowiedzieć i na dole w okienku wkleja ci się cytat. Pod spodem (albo u góry, albo gdzie chcesz) wpisujesz sobie odpowiedź, a potem czytasz dalej co dziewczyny piszą i jak chcesz znowu zacytować, to dajesz ponownie 'odpowiedz' u tej osoby i cały cytat się wkleja w tym okienku co już pisałaś. I piszesz dalej :-)

nawet nie chcę myśleć o tym, że mogą moje bąble zachorować...
Kurde, dziewczyny, jestem dla was pełna podziwu.
Trzeba będzie kiedyś wystawić tym dzieciom rachunek za tą opiekę :rofl:🤣🤣

Hahaha, gadanie jest najlepsze! Córka uczy się mówić: Helllooooouł. Podpatrzyłam, że jak gada to jej usta chodzą i zaczęłam do niej tak mówić, a ta próbuje to ogarnąć 😁 A synek mniejszy gaduła. Jest smoczkowy i jak chce zareagować, to przesuwa smoczek na bok jak cygaro i robi he-he-he-hehe-he 🤣

Ja nie mogę normalnie. Przez te ich hihanie jestem ugotowana. Największa złość/smutek/irytacja odchodzą jak tylko zaczynają zaczepiać 🤪 Córa je jedzonko ( i najlesze - muszę na nią patrzeć, bo inaczej przestaje jeść i gada :D ), a nagle już nie chce i się śmieje. No irytuję się, że koniec jedzenia, a ta patrzy wielkimi granatowymi oczami i się śmieje. No jak tu się złościć? Buziak w czółko i odbekujemy tym co zjedzone 🙃

przed historiami z ząbkami jadła 120+mleko, ale już zaczynało się zwiększone łaknienie. Teraz staramy się utrwalić 150+mleko co 3h

ej, a są tu mamy karmiące piersią? Jak wam idzie? Śpicie już trochę więcej? Jak się macie?

oj... Ale rośnie? Jak waga? Może to taki niejadek? A miała problemy brzuszkowe?
:O Wow, nie wiedziałam, że lekarze zalecaja cos takiego i ze tak w ogole mozna. Myslalam, ze espumisan jest na ostry bol brzuszka/kolke, ale sie podaje raz na jakis czas. Ja podawalam do tej pory dwa razy, bo bardzo sie prezyl, wyginal, plakal i brzuch go ewidetnie bolal, a po espumisanie przeszlo. Ale nigdy nie dawalabym do kazdego karmienia.
A moze warto zasiegnac opinii innego lekarza? :(
 
:O Wow, nie wiedziałam, że lekarze zalecaja cos takiego i ze tak w ogole mozna. Myslalam, ze espumisan jest na ostry bol brzuszka/kolke, ale sie podaje raz na jakis czas. Ja podawalam do tej pory dwa razy, bo bardzo sie prezyl, wyginal, plakal i brzuch go ewidetnie bolal, a po espumisanie przeszlo. Ale nigdy nie dawalabym do kazdego karmienia.
A moze warto zasiegnac opinii innego lekarza? :(
wielu lekarzy zaleca podawac te leki do każdego karmienia. U nas nie było pojedynczych sytuacji bólu brzuszka ale kolki. Brzuch bolal córkę od 4 dnia życia. Czasami płakała od 6 do 14! Nie było mowy o podaniu tylko wtedy kiedy boli bo bolalo cały czas. Po sabsimplexie kolki nie zniknęły ale stały się regularne, tzn. zaczynały się codziennie około 18tej i kończyły około 21.
 
reklama
Moj ma dokladnie tyle samo tygodni, a wazy juz 7,5 kg... Ja jestem zalamana, jak szybko przybiera. Jak jakis wielkolud :p
ojj bez przesady, chyba nie ma się czym martwić 😉 Moja Hania jest raczej szczupła ale za to mam wrażenie, że bardzo długa więc po niej się ta waga jakoś rozkłada. Chciaz przez ostatni czas je o wiele gorzej więc myślę, że na szczepieniu uslysze ze tym razem nie przybrała jakoś wyjątkowo.
 
Do góry