Bo tak zalecił nam lekarz. To tego nie daje się cały czas? W ulotce napisane, aby dawać do każdego posiłku zaczynając od małych porcji. W tej chwili dajemy nawet nie połowę tego co można maksymalnie.
Dziś święto lasu! Za każdym razem córka zjadałam 150 - oprócz jednego razu, gdy syn mnie potrzebował, tata nie mógł przyjść i musiałam przerwać karmienie. No a jak się jej przerwie, to ona foch i już nie chce
I karmienie co 3h a czasem ciut później. Synek pięknie 150 za każdym razem, bez problemów, co 3-3,5h. Uf. Niech ta hossa trwa choć parę dni!
hahahaha, super! Mój poszedł spać dziś o 19:00 do 21:00 - to w razie jakby dzieci nie dały spać mu w nocy. A jutro rano nie pośpi, bo na 8:00 ma spotkanie w pracy
- sam sobie je ustawił
hoho! Wysoka dziewczyna będzie! Super! My na razie w rozmiarze 68, ale niedługo muszę szykować się na większy.
A właśnie, mam pytanie, a co po tym jak gondola pójdzie w odstawkę? W spacerowym? My planujemy kupić wózki rowerowo-biegowe, ale to dopiero jak dzieci będą dobrze siedziały i można dokupić wkładki dla takich bąbli
ale to już prawie 4!
To ząbkowanie u nas to takie trochę straszenie. Syn czasami sobie rączki wsadzi i pomarudzi, ale krótko, ale córka pod wieczór ma problem. Zjada całą rękę, popłakuje, ślini się i wszystko przechodzi jak posmarujemy dziąsła. W dzień, jak ma problem, to staram się odwrócić jej uwagę, albo daję gryzaka. Ciężko mi uwierzyć, że ten ząb (bo to jeden na dole) wychodzi. On się przygotowuje. Parę dni boli, potem parę dni cisza.
Aby robić cytaty, to dajesz 'odpowiedz' u osoby, której chcesz odpowiedzieć i na dole w okienku wkleja ci się cytat. Pod spodem (albo u góry, albo gdzie chcesz) wpisujesz sobie odpowiedź, a potem czytasz dalej co dziewczyny piszą i jak chcesz znowu zacytować, to dajesz ponownie 'odpowiedz' u tej osoby i cały cytat się wkleja w tym okienku co już pisałaś. I piszesz dalej :-)
nawet nie chcę myśleć o tym, że mogą moje bąble zachorować...
Kurde, dziewczyny, jestem dla was pełna podziwu.
Trzeba będzie kiedyś wystawić tym dzieciom rachunek za tą opiekę
Hahaha, gadanie jest najlepsze! Córka uczy się mówić: Helllooooouł. Podpatrzyłam, że jak gada to jej usta chodzą i zaczęłam do niej tak mówić, a ta próbuje to ogarnąć
A synek mniejszy gaduła. Jest smoczkowy i jak chce zareagować, to przesuwa smoczek na bok jak cygaro i robi he-he-he-hehe-he
Ja nie mogę normalnie. Przez te ich hihanie jestem ugotowana. Największa złość/smutek/irytacja odchodzą jak tylko zaczynają zaczepiać
Córa je jedzonko ( i najlesze - muszę na nią patrzeć, bo inaczej przestaje jeść i gada
), a nagle już nie chce i się śmieje. No irytuję się, że koniec jedzenia, a ta patrzy wielkimi granatowymi oczami i się śmieje. No jak tu się złościć? Buziak w czółko i odbekujemy tym co zjedzone
przed historiami z ząbkami jadła 120+mleko, ale już zaczynało się zwiększone łaknienie. Teraz staramy się utrwalić 150+mleko co 3h
ej, a są tu mamy karmiące piersią? Jak wam idzie? Śpicie już trochę więcej? Jak się macie?
oj... Ale rośnie? Jak waga? Może to taki niejadek? A miała problemy brzuszkowe?