reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Mi ten końcowy ból odbiera rozum i świadomość. Jakbym mogła to bym przyjechała 100kilometrów żeby rodzić że znieczuleniem.
Ja juz wszystkie badania mam tylko 25.05 jeszcze ostatnie usg. Trochę mam stresa bo nie wiem nawet jak mała jest ułożona. I shulizuje się próbując odgadnąć np jak ruchy są po obu bokach brzucha na raz czy może w poprzek nie leży... Mało prawdopodobne ale są różne sytuacje.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
I wlasnie z powodu takich opinii nawet nie zastanawialam sie na zzo. Chce i juz :) trafione w 10 :)
Ja mam usg 26.05 ciekawe czy moje dziecko troche przystopowalo z waga czy dslej brnie w kierunku kloca ;)

w57v9jcgnqknki9s.png


gannlbet1trgqk1m.png
 
reklama
A ja najbardziej boje sie o to że jak zacznie sie poród to moj mąż bedzie w pracy [emoji33][emoji22] i ja sama z dzieckiem do szpitala bym musiala jechać .... Mój mąż jak jest na służbie 24h to nie może jej opuszczac [emoji35] chyba że ktoś przyjedzie na jego miejsce do pracy ...ale to.chyba by raczej nie realne bylo. Jak narazie zaplanowal urlop na druga polowe czerwca i służby wolne na poczatek lipca. Jeszcze niema decyzji wiec nie wiadomo czy uda sie tak żeby miał takim sposobem miesiąc wolnego. To by bylo idealne rozwiązanie [emoji3]

5djylbetecfse5n6.png
A mąż wojskowy?

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez nie wiem na co się pisze z tym bólem ale wyjścia nie mam. Drugi szpital w mieście tez ma mało personelu wiec tez na zzo nie ma co liczyć. Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia. Dam rade[emoji4]

Siedzę sobie właśnie na działce z mama. Ale dziwne jest to ze non stop mam twardy brzuch. Jakby jedno wielkie stawianie się macicy. Ale bez boli wiec chyba nie ma co się przejmować.

 
Dziewczyny pewnie ze damy rade, kto jak nie my???[emoji16]
Że swojej strony doradze, słuchajcie położnej. Starałam się robić wszystko co mówiła i druga faza porodu 20 minut bez nacięcia, da się chociaż ból odbiera rozum [emoji23]

thgfikgneziy9g6d.png
 
Wow.... nie bralyscie pod uwagę czy jest zzo- jesteście hardcorami :) szacun!
Zzo a raczej samopoczucie po nim to jedno z moich najprzyjmnejszych wspomnień z porodu :p ;)

U nas jest jeden szpital więc nie ma zbytnio wyboru ;)
ale już jest znieczulenie, przy poprzednim porodzie nie było, ale i tak skończyło się cesarką... teraz zobaczę czy będę brała - zależy jak się poród potoczy




74703e3kkwoaumma.png
 
Twoje prawo a możliwości szpitala to dwie różne sprawy. Jak nie ma anestezjologa to ci nie zrobią zzo i tyle z twojego błagania.

Ja w pewnym momencie wolalam o znieczulenie, ale nie dostalam. Nie wiem w sumie czemu, nie mialam pozniej glowy sie tym interesowac. Teraz wiem, ze jak raz dalam rade, to o drugi raz dam...

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w sumie najbardziej myślę o tym by nie rodzic za wcześnie (czekają nas jeszcze wizyty z synkiem w Bydgoszczy i decyzje w sprawie leczenia i kolejnego pobytu w szpitalu jeszcze przed moim terminem) i by urodZic naturalnie tym razem - bólu też się boję, ale póki co moje myśli zajmuje bardziej stres by nie wypakować się szybciej (brzuch mi się chyba obniżył trochę :/)




74703e3kkwoaumma.png
 
U mnie w szpitalu w mieście koszt pod stołem za znieczulenie to 2tys. Więc 800 to naprawdę mało.
A w tym co planuje rodzić jest za darmo - pani dr z którą rozmawiałam (pracowała tam przez 7lat) mówiła, że ani razu dziecko nie urodziło się przez vaccum ani kleszcze. Nie wiem tylko czy je dostanę, bo mam tam 50 km. I jak to będzie z moją akcją porodową.
I nie wiem jak to będzie z mężem. Czasem jak nie ma zastępstwa to z pracy od tak nie wyjdzie a zanim ktoś przyjedzie z domu go zastąpić(o ile przyjedzie) to może minąć dużo czasu. I zostanie mi mój wymarzony szpital [emoji23] obym tylko autobusem tam nie musiała jechać jak moja ciotka [emoji23][emoji16]

3jgxskjox8hy3b2y.png
 
reklama
Do góry