reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

A czemu ? Czytałam że można ale w normalnych ilościach i nie za często.
Ale to ciekawe czemu wędzonego nie ? Ja ostatnio zajadam się wędzonym boczkiem [emoji12]

p19u9jcg81ehxczt.png
Położna mi powiedziała, że można jeść wędzone ryby, jeżeli wiemy w jakiej temperaturze były wędzone. Podobno jest technika wędzenia na zimno i wtedy może to być szkodliwe dla bobasa ;)
 
reklama
Jessuuuu armageddonu ciąg dalszy... teraz tak mnie boli że zaczęły się wymioty i zawroty głowy... brrr.. oby jutro było lepiej!

Zając ja śpię na pół boku pół brzuchu, tzn. z jedną nogą lekko podkurczoną aby nie leżeć całkiem plackiem na brzuchu, czyli pozycja na pół-żabę :-)

Idę dalej rozmawiać z porcelaną...
 
Wolalam nie ryzykowac z wedzonym. Moze ravja grillowany tez niezle by sie spisal :) ale swrwk, awokado, ogorek papryka bylu pycha :)



Masz rację jeśli nie jesteś przekonana to nie ma co :)
Czytałam ostatnio właśnie o tym że można wedzone na na gorąco np. Makrela. Za to zakazali np. Wątróbki . Oszalec można z tymi zakazmi.
Ja mam podejście - mała ilość raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Wyklucajac of kors surowe ryby, tatara i alkohol- no tu ten łyk raz na dluuuugi czas. Chociaż ostatnio wzięłam od męża łyk piwa i mi nie smakowało. Dziwne te ciążowe smaki :)

p19u9jcg81ehxczt.png
 
Jessuuuu armageddonu ciąg dalszy... teraz tak mnie boli że zaczęły się wymioty i zawroty głowy... brrr.. oby jutro było lepiej!

Zając ja śpię na pół boku pół brzuchu, tzn. z jedną nogą lekko podkurczoną aby nie leżeć całkiem plackiem na brzuchu, czyli pozycja na pół-żabę :-)

Idę dalej rozmawiać z porcelaną...
Ojj zakończ te dyskusje z panią porcelana ;)
Ja sobie poglądami się na brzuchu jeszcze na spokojne ale zasypiam tylko na lewym boku lub ...na wznak.

p19u9jcg81ehxczt.png
 
Ja jadłam ostatnio pastę z wędzonej makreli, właściwie to się nią obżerałam :) nie wiedziałam ze nie wolno wędzonego


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja pamietam tylko, ze cos czytalam o tych wedzonych rybach wlasnie i wedzeniu na zimno i na cieplo i ktoregos w ciazy nie wolno. Wolalam wcale nie zjesc niz wywolywac wilka z lasu.



 
Dziękuję za trzymanie kciuków :-) Dzidzius rozwija sie prawidlowo, wszystkie pomiary w normie :-) Widziałam maleństwo, slyszalam serduszko, gin. zapewnila, ze wszystko jest w porządku. Teraz ze spokojna glowa moge zaczac myslec o swietach :-) I w swieta mowimy reszcie rodziny, bo jak na razie wiedza tylko nasi rodzice :) Dobrej nocki :)

 
Ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Przez ostatnią godzinę przepłakałam z byle powodu. Odcedzałam makaron na jutrzejszy obiad i wszystko wylądowało w zlewie ;-) Zryczałam się jak głupia, mąż już nie wie jak ma reagować. Jemu też się non stop obrywa za głupoty. Czy wy też macie takie zmienne nastroje bo ja się czuje jak tykająca bomba.

0d1y3e3kgrmge34s.png
 
Ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Przez ostatnią godzinę przepłakałam z byle powodu. Odcedzałam makaron na jutrzejszy obiad i wszystko wylądowało w zlewie ;-) Zryczałam się jak głupia, mąż już nie wie jak ma reagować. Jemu też się non stop obrywa za głupoty. Czy wy też macie takie zmienne nastroje bo ja się czuje jak tykająca bomba.

0d1y3e3kgrmge34s.png
Ja najpierw płaczę bez powodu a zaraz potem wybucham śmiechem że ryczę z takich dupereli a narzeczony patrzy jak na durną. Hihi sama siebie nie mogę zrozumieć masakra

7v8r9jcg9vxigot5.png
 
reklama
Ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Przez ostatnią godzinę przepłakałam z byle powodu. Odcedzałam makaron na jutrzejszy obiad i wszystko wylądowało w zlewie ;-) Zryczałam się jak głupia, mąż już nie wie jak ma reagować. Jemu też się non stop obrywa za głupoty. Czy wy też macie takie zmienne nastroje bo ja się czuje jak tykająca bomba.

0d1y3e3kgrmge34s.png
No nie u mnie normalny nastrój:) bez płaczow i kłótni;) póki co ;)

p19u9jcg81ehxczt.png
 
Do góry