reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Też mam spore upławy czasem mam uczucie jakby cos mi się ulewało ale już się przyzwyczaiłam ale na poczatku stres było to spory
f2w3rjjgzl6i2nt2.png
 
reklama
Dobra znowu nacytowalam się i lipa w skrócie ja dzisiaj robię Barbórkę dla męża zrobie wam zdjęcie ile żarcia zrobiłam bo tak w skrócie to kurczak, Karolówka, krewetki, sałatka pod pierzynla, parówki w cieście, jaką, galareta, dwie rolady itd [emoji14] co do alkoholu myślę że nie wolno nikogo oceniać ani pouczać jesteśmy dorosle, ja mam na dzisiaj wino free całe ma 0,5 proc więc lampkę się napije, nigdy nie palilam, kawę piję rano, czasami do południa nic nie jjem bo mi dziwnie, a jedna z was pisała o dwuroznej macicy mi też niby tak mówili a okazało się że to bujda :/ bardzo gratuluję wam wizyt boziu jak ja bym już chciała, czy w 13 tyg może powie mi płeć? Tak bardzo marzę o dziewczynie, ale pewnie trzeci chłopak :) nadrobilam was wszystkie :) a koleżanka z nadciśnieniem to nic się nie bojaj czasami straszą i to powód abyś właśnie była spokojniejsza, mi czasami dawali na nadciśnienie a synowie zawsze wywoływania bo wyjsc nie chcieli hihi

Napisane na Lenovo A6020a46 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Spokojnie nie denerwuj się bo stres tylko szkodzi bąbelkowi. Nadciśnienie można kontrolować w ciązy.. ja też mam wysokie, lekarz mnie postraszył, dał tabletki i już jest znaczna poprawa. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze i urodziny zdrowe maleństwa:)

Co do alkoholu w ciąży. Ja unikam, choć mój lekarz twierdzi że jeśli ktoś ma ochotę pół lampki wina raz na miesiąc to nie zaszkodzi. Czasem biorę łyka od męża piwa, jak kupi jakąś nowość i chcę spróbować. Podchodzę do sprawy ze zdrowym rozsądkiem i nie uważam że jak zjem tiramisu to znaczy że zaraz wpadnę w ciąg i wypiję pół litra wódki. Dbam o siebie i o maleństwo.

Przed ciążą popalałam, odkąd wiem o maleństwie nie palę. Też słyszałam, że zaawansowany palacz w ciąży nie powinien rzucać od razu ale stopniowo. Chodzi o to, że szok wywołany detoksem od nikotyny może spowodować gorsze skutki dla organizmu i ciąży niż stopniowe wychodzenie z palenia. Mówię tutaj o przypadkach zaawansowanych, długoletnich palaczy.

Drażni mnie natomiast w naszym społeczeństwie hipokryzja i taka tendencja do oceniania innych. Oczywiście palenie w ciąży jest naganne, ale byłam ostatnio świadkiem sytuacji jak jedna ciężarna opieprzała drugą za to ze w chwili słabości zapaliła jednego papierosa. Jednego... po stresującej rozmowie z szefem. A najlepsze jest to, ze mąż tej pierwszej pali nałogowo i to pali w domu. Więc ona krytykuje koleżankę za jednego papierosa, a tymczasem sama truje biernie dziecko i nie pogoni chłopa z fają na zewnątrz :-)

Tak samo jak krytyka za jeden łyk piwa a jednocześnie wpieprzanie tiramisu i czekoladek cherry:)

Ot takie podwójne standardy. Ja zanim kogoś skrytykuję zawsze najpierw popatrzę na siebie:)
Tylko, że nie zawsze lekarz jest nie omylny. A najnowsze badania wykazały , że nawet lampka wina może wywołać FAS. Nie ma bazpiecznej da wki ! Wiec po co ryzykować? Ciąża trwa tak krótko, że można sobie darować nawet tego łyka piwa. Wiadomo, każdy robie jak chce. Ja np. Nie jem ani tiramisu , ani czekoladek z alkoholem - po prostu ich nie lubię.

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
I najgorsze jest to ,że kobieta która wpije jedna lampkę, przez cała ciążę ma wiekszą szanse na urodzenie na dziecko z FAS od takiej , która regularnie pije.

Stara szkoła mówiła , że można ale obecne badania obaliły teorie.


f2w3skjoapwrgv7j.png
 
reklama
Mysle ze kazda ma swoj rozum i działa zgodnie z wlasnym sumieniem :) ja wychodze z zalozenia zeby nie dac sie zwariowac- mam ochote na lyk piwa, energetyka to go wezme- czesto tego nie robie. Mam ochote na kawe to ja wypije :) na serek plesniowy - dodam go do salatki. Oczywiscie to sa sporadyczne przypadki. Piwo lyknelam moze ze dwa razy, raz energetyka. Unikam za to tatara, ktorego uwielbiam, surowych ryb w sushi ktore uwielbiam i dymu papierosowego- tego akurat nie znosze ;) nigdy nie znosilam.
Tak jak mowilam dla mnie to chwila te 9 msc wytrzymam a dla dzieciaczka to cale zycie.
Ale nie wyobrazam sobie wypic pol lampki wina, zapalic papierosa...ale jesli inna mama w ciazy ma na to ochote i to sie godzi z jej sumieniem - ja jej z reki tego wyrywac nie bede :) jest w ciazy, jest matka sama decyduje o sobie i dziecku. Tak samo jesli nie chce czegos zjesc, wypic kawy , herbaty bo uwaza ze to bedzie zle dla niej i dziecka- namawiac nie bede. Szanuje jej zdanie :)
To tak jak z zakladaniem dziecku czapki ;) i szczepieniami ;) Kolezanka wyszla ostatnio - ze dwa tyg temu z rocznym synkiem na dwor i nie zalozyla mu grubej czapy tylko cienka. Wiecie ile pań jej zwracalo uwage ? Ze 4 sie zatrzymalo i stwierdzilo ze tak nie mozna ze co z niej za matka. Ano Matka i ona sama wie co jest dobre dla jej dziecka i ona o nim decyduje.
:)


m3sx9jcg8o411yy9.png
 
Do góry