Moim zdaniem dobrze, że poruszamy ten temat bo właśnie możne ktoś tu myślec, że pół piwa czy lampka wina jest bezpieczne dla dziecka. Oczywiście nie każdemu dzidziusiowi zaszkodzi, ale trzeba wiedzieć o ryzyku i świadomie decydować się na takie pokusy.
Ja tam nikogo nie umoralniam, ale uwazam, że lekarze powinni wiedząc o nałogu ciężarnej mówić jej wprost czym to grozi dla dziecka. W poprzedniej ciąży leżałam z kobietą, która paliła paczkę dziennie chyba... wychodziła na dymka, a lekarze NIC!!! I jeszcze pani chwaliła się, że rodzi malutkie dzieci... ona to taka patologia trochę była, ale uważam, że lekarze powinni edukować i wspierać przy rzucaniu nałogu, a nie olewać bo patologia i i tak będzie palić... chociaz spróbować dotrzeć
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom