Czerwcowe Mamy 2016

[Mujer]

Kulka, a do tego turystycznego nie można kupić normalnego materaca? ;( Właśnie myślałam o takim łóżeczku Łóżko dziecięce dla dziecka 160x80 SZUFLADA dzieci (4934328276) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. hihi, ale boję się, bo bez problemu z niego wyjdzie i sobie gdzieś pójdzie, coś sobie zrobi. Może to głupie, ale jakiś taki strach jest. Ale znowu z turystycznego też wyjdzie. I masz ci babo placek

Pkowlska, jakby co to pytajcie Na początku człowiek nie wie co i jak, a ja przez ten czasu prób i błędów się sporo nauczyłam Najgorsze są pierwsze 3 miesiące. Polecam aptekę gemini, mają dość tanio. Całe pudło kupiłam takich różnych pierdół.

Adaśka ani razu nie wykąpałam Od początku to działka Pawła.

 

[Franca]

Mujer spokojnie można dokupić normalny materacyk dp turystycznego.
Ja na początku chcę położyć najmlodsze w takim małym łóżeczku-kolysce (nie wiem jak to sie profesjonalnie nazywa a potem przerzucić do łóżeczka po Mikołaju. On wtedy będzie miał prawie trzy latka więc już chyba spokojnie dorośnie do normalnego

A turystyczne jest fajne bo jak używasz tego górnego poziomu dla najmłodszych to lekkim ruchem lozeczkiem możesz bujać. Zbawienne przy usypianiu

 

[judy38]

Kulkaa fajne łóżko też o takim myślę w maju dla małej. Będzie miała 1,5 roku ale co zrobić jak trzeba oddać swoje młodszemu rodzeństwu
Kamisia zakupy to sama przyjemność z tym każdy da radę. A z maluchem to tak szybko przychodzi, tak człowiek jest zakochany że robi wszystko bardzo delikatnie i nie da rady skrzywdzić maluszka. Spokojnie dasz radę

 

[judy38]

Jeszcze tak pomyslałam że kupiłam trochę ******* które się w ogóle nie przydały. Przy zakupach jedynie trzeba załączyć zdrowy rozsądek żeby nie przeholować

 

[happy79]

Ja jedynie boje sie nieprzespanych nocy.. kiedys cierpialam na straszna bezsenność (kilka miesiecy) i mi wszystko z rak lecialo, bylam do niczego...

 

[Kaana]

To moje też pierwsze dziecko!! I bardzo się boję żeby nie zrobić mu krzywdy. Chętnie zapisałabym się do szkoły rodzenia ale jestem wręcz pewna, że spotkania będą odbywać się w takich godzinach, że mojemu nie będą pasować. Boże.. mam dwie siostry młodsze ode mnie o 11 i 12 lat, robiłam przy nich wszystko i patrzyłam jak inni to robią.
A jak się z nimi bawiłam np. tańcząc to tak nimi podrzucałam, że teraz trzy razy bym umarła jakbym takie coś zobaczyła. A one śmiały się jak nienormalne.
Że mama mi zaufała w takim momencie ;D
Raz siostra spadła mi z kanapy.. Bo dostałam nawą kamizelkę i musiałam ją przymierzyć.. Ale żyje ;D Wszystko z nią ok.
Zmierzam tylko do tego, że dziecko może się stać coś tak łatwo. Wystarczy moment. I boję się. A jak mój zrobi mu krzywdę? A jak moj pies go przydusi? matko

 

[pkowalska87]

Mujer dzięki napewno będę pisać jak tylko będę potrzebować pomocy :-*

 

[Kaana]

A czy któraś z dziewczyn, która zostanie mamą po raz pierwszy ma psa?
Albo wy dziewczyny, które już jesteście mamami pamiętacie jak to było jak przynieśliście do domu maleństwo?
Przyzwyczajaliście psa do tego spotkania wcześniej? Czy coś//

 

[Jo79]

PaulinaT, to rowniez moje pierwsze dziecko), ja juz mam polozna i moge juz teraz zglaszac sie do niej z kazdym pytaniem, ona poprowadzi kur przygotowawczy do porodu i po bedzie nas odwiedzac w domu a po 6 tyg jest u niej gimnastyka jtora ma na celu doprowadzenia miesni wewnetrznych do porzadku zeby na starosc nie miec problemow. Wszystko w jednym pakiecie)

 

[Mujer]

Dziewczyny, wbrew pozorom nie tak łatwo zrobić krzywdę dziecku. Jak mojej koleżanki córka mając 3 miesiące spadła z hamaku i dostałam belką w głowę, to lekarz powiedział, że trzeba się postarać żeby dziecku krzywdę zrobić. A że się poobijają, to normalne.
Kiedyś moja babcia bawiła się z Adaśkiem na łóżku, bo jej ciężko na ziemi i spojrzała na zegar, a ten bach na z twarz. Na szczęście oprócz lekkiego siniaka nic mu nie było.
Odkąd zaczął raczkować i się wszędzie spinać to wiecznie poobijany, Nawet siniaka sobie nabił o pudełku z zabawkami No i ja z tych co nie panikują i uważam, że dziecko musi się samo nauczyć i nigdy go nie asekuruję. Kiedyś jak wspinał się po meblach to spadał na plecy i głowę i ryk. Po jakimś czasie nauczył się spadać na tyłek i jest spokój. Kontakty mam zabezpieczone i hulaj dusza Teraz uczę go schodzić z łózka

Co do nieprzespanych nocy. Bardzo różnie to jest. Ja mam to szczęście, że Adaś odkąd skończył 2 miesiące przesypia noce, a wcześniej wstawał tylko raz.