reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

reklama
Jagódka, przykro mi strasznie :*

mam_ka, o zielonej herbacie wiedziałam, bardzo lubię i na okres ciąży musiałam ją odstawić :baffled:

A propos sczepień to wiele sobie uświadomiłam dopiero po. Czy w szpitalu w ogóle pytali o zgodę czy cokolwiek to nie wiem. Podpisywałam jakieś papiery gdy łapał mnie skurcz za skurczem i byłam nieprzytomna. Ale to chyba o zzo chodziło, którego i tak w końcu nie dostałam. W każdym razie zaszczepili go na tę koreańską, którą ciągle wycofują i wiecznie jak bumerang wraca. Inne kraje ją wycofują, bo było wiele powikłań i zgonów po niej. Później jak go szczepiłam to zapłaciłam za belgijską. Szczepionki też odkładałam, bo ja dmucham na zimne i jak ktoś był w domu chory czy Adaś miał chociaż katarek to przekładałam. I myślę, że dziecko czym starsze to lepiej przechodzi. O MMR się wiele złego nasłuchałam i trochę się ich boję.
Piszecie, że kiedyś każdego w szkole szczepili, owszem, ale te szczepionki nie były aż tak obciążone...
 
Jagodko, tak bardzo mi przykro, doskonale wiem co czujesz, przytulam mocno...





2fwapc0zxec13xtl.png
 
Bylam w zeszly poniedzialek. Jeszcze nie. Teraz w piatek mam wizyte i napewno dostane juz skierowanie na wszystko.

Mujer podpisywalas m.in zgode na szczepienia i zgode na podanie twj paskudnej vit K. Pamietaj ze zawsze mozesz zadac zaszczepienia szczepio ka inna tylko musisz wtedy miec ja przy sobie.
 
Anio, ja 8tc, badania zrobiłam (ale jeszcze nie poszłam odebrać wyników, bo właśnie ciągle nie mam czasu), wizyta kolejna z wynikami 7.11.

Judy, mnie tego luzu właśnie brakuje :baffled: no tak już mam i chyba taka moja natura nerwusa . Domyślam się, że u Ciebie to taki rewolucyjny czas, powrót do pracy, dziecko do żłobka, pewnie lekko nie jest, moja Ala starsza i już ponad pół roku minęło od powrotu do pracy, a i tak codzienność to u nas też jakaś jazda bez trzymanki, mam wrażenie ;-)
 
Mujer mmr to dla mnie porażka
Wolę aby moje dziecko przeszło choroby wieku dziecięcego właśnie w dzieciństwie ;) ja miałam różyczkę świnkę żadne śmiertelne choroby jak to w tv bywa .

Ja wizytę mam dopiero 19 listopada jajo zniosę ;)
W pierwszej ciąży za wszystkie pierwsze badania zapłaciłam tylko 125 zł ale u mnie tanio. teraz gin na raty chce mi zlecić aby nie wszystko na raz
 
U mojego gina jest taki uklad ze place za wizyte 140 zl na ktorej mam badanie plus usg i w tej cenie mam takze wszystkie vadania krwi jakie tylko zleci. Jedynie za posiew na GBS musialam doplacic 50 zl. Wiec mysle ze nie mamy zle.
 
A w Dk robią jedno badanie krwi w 10 tygodniu. Wtedy też dostanę papier dla pracodawcy o ciąży. Pózniej tylko mocz i to za pomocą paska lakmusowego ;) dwa usg na całą ciąże i jedynie reszta to macanie brzucha przez położną. Nawet położnej nie wybierasz bo jest rejon i koniec. Tu z systemem nie wygrasz. Mieszkam w dużym mieście a są aż dwie prywatne przychodnie gdzie mozna zrobić usg.
 
reklama
Do góry