Poród to inna liga w szpitalu ty i dziecko masz wszystko. Nawet ubrania i majtki. Mój był cały poród ze mną i ze względu na przenoszenie ciąży o 15 dni od początku byliśmy w szpitalu. To nie takie oczywiste bo tu jak zaczynasz rodzić to dzwonisz do szpitala i mówisz jak masz często skurcze itp. Oni decydują kiedy przyjedziesz. Zazwyczaj około 6-7 cm rozwarcia. W domu możesz oglądać tv lub brać kąpiel na porodówce przy pierwszym dziecku jesteś ty i położna ewentualnie kogo tam zaprosisz. Łóżko porodowe olbrzymie, gaz do woli, kąpiele, akupunktura , ZZO, filmy, muzyka no co zechcesz. Nawet jeść w trakcie dostałam. Po porodzie jeśli to pierwsze dziecko zostajesz nie w szpitalu a hotelu przy szpitalnym. Ja ze względu że mała urodziła w bez dechu zostałam w szpitalu. Sala jedno rodzinna. Mieliśmy przewijak, łóżeczko, łóżko dla mnie, polowe dla tatusia. Tv i szafę ze wszystkim. Pampersy, podpaski, majtki, ubranka, ręczniki, no wszystko było. I leżysz tak max 2 doby. Przy drugim wychodzisz po 2h od porodu dziecka nikt nie myje i zalecają przez tydzień nie myć. Nawet na moment jej nie zabrali od nas choć po reanimacji chcieli do inkubatora ale załapała szybko oddech i położna siedziała z nami jeszcze dwie godziny i ją obserwowała. Gdyby nie to że do mojego przenoszenia podeszli lekko a mała utknęła i nie mogli jej wyjąć było by super. Jednak po porodzie małej myśle o cesarce. Nawet za kasę w prywatnej klinice. Ją udało się uratować a nie wiem co by będzie przy drugim i się boję.
reklama
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2012
- Postów
- 675
Anio0 ja mam 5t6d.
Odnośnie szczepień. Ja swoją 3 letnia córkę szczepilam normalnie, ufalam lekarzom ale nie interesowałam się tym tematem dodatkowo. Teraz zaczęłam czytać o tych biednych dzieciach, o powikłaniach. O składzie szczepionki. Teraz zaczynam się poważnie zastanawiać nad szczepieniem kolejnego dziecka. Na pewno nie chce żeby szczepili je w szpitalu niedługo po porodzie.
Odnośnie szczepień. Ja swoją 3 letnia córkę szczepilam normalnie, ufalam lekarzom ale nie interesowałam się tym tematem dodatkowo. Teraz zaczęłam czytać o tych biednych dzieciach, o powikłaniach. O składzie szczepionki. Teraz zaczynam się poważnie zastanawiać nad szczepieniem kolejnego dziecka. Na pewno nie chce żeby szczepili je w szpitalu niedługo po porodzie.
Ostatnia edycja:
Fiolka_130
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2009
- Postów
- 13 144
Judy super choć ja na swój poród też nie narzekam i miałam podobne warunki
Teraz marzy mi się poród w domu ale nie wiem czy jestem na to teraz gotowa
Teraz marzy mi się poród w domu ale nie wiem czy jestem na to teraz gotowa
kotti2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2013
- Postów
- 157
Hey dziewczynki!! Jeśli wszystko będzie ok również zostane czerwcowe mama- zaznaczam że niespodziewanie. Mamy 19msc synka Eryka i jak na razie nie planowaliśmy powiększenia rodziny. Jestem juz po 1 wizycie. 9 listopada idziemy sprawdzić czy serducho puka. Wstępny termin 30 czerwiec ale to może się zmienić. Mam bardzo nieregularne okresy dlatego gin nie liczy ciąży od ostatniej miesiączki. Taj wogole to jestem Kaśka i mam 25 lat. Calusy
Hej
Przepraszam dziewczyny ze tyle mnie nie bylo ale jestem do niczego. Tak mnie boli glowa i muli ze masakra
Witam nowe mamusie i przykro mi Jagodko
Co do szczepien ja starszego skonczylam na 3 szczepionce. Po tej w szpitalu mielismy problemy neurologiczne i zanik ssania. 2 kolezanki mialy niestety gorsze powiklania. Duzo czytam na ten temat, szczepionka nie chroni przed choroba a jesli jest dobrze zdiagnozowana to i komplikacji nie ma. Ale to tylko moje zdanie
Milego dnia :*
Przepraszam dziewczyny ze tyle mnie nie bylo ale jestem do niczego. Tak mnie boli glowa i muli ze masakra
Witam nowe mamusie i przykro mi Jagodko
Co do szczepien ja starszego skonczylam na 3 szczepionce. Po tej w szpitalu mielismy problemy neurologiczne i zanik ssania. 2 kolezanki mialy niestety gorsze powiklania. Duzo czytam na ten temat, szczepionka nie chroni przed choroba a jesli jest dobrze zdiagnozowana to i komplikacji nie ma. Ale to tylko moje zdanie
Milego dnia :*
Jagódko Kochana trzymaj się mocno.Bardzo mi przykro, tym bardziej, że sama niedawno straciłam swoje dzieciątko.
anio0 mam tak samo, cały czas się boję, że coś będzie nie tak...
Bardzo się boję tej wizyty 4 listopada a termin mam tak około 27 czerwca.
judy38 u nas też złoty strzał za pierwszym razem i się udało
a w ostatniej ciąży za wszystkie te pierwsze badania płaciłam ok 350zł, bo też chodzę do lekarza prywatnie.
Dziewczyny... a jakby się poszło do lekarza rodzinnego to nie dałby skierowania na te wszystkie badania??
anio0 mam tak samo, cały czas się boję, że coś będzie nie tak...
Bardzo się boję tej wizyty 4 listopada a termin mam tak około 27 czerwca.
judy38 u nas też złoty strzał za pierwszym razem i się udało
a w ostatniej ciąży za wszystkie te pierwsze badania płaciłam ok 350zł, bo też chodzę do lekarza prywatnie.
Dziewczyny... a jakby się poszło do lekarza rodzinnego to nie dałby skierowania na te wszystkie badania??
Galaxia wyprobuj sea-band na mdlosci (juz pisalam o nich) mi o dziwo pomogly... odkad je uzywam ani razu nie zwymiotowalam. ;-)
Ja tez chodze prywatnie a teraz zastanawiam sie nad prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym zeby tez od razu dziecko ubezpieczyc... no i porod mialabym w prywatnej klinice gdzie moj lekarz pracuje... ale to drogo, z drugiej strony im dluzej bede czekala tym drozej wyjdzie...
Ja ostatnio mam cisnienie 90/50 i rano nie moge sie pozbierac... Jak jest u Was?
Ja tez chodze prywatnie a teraz zastanawiam sie nad prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym zeby tez od razu dziecko ubezpieczyc... no i porod mialabym w prywatnej klinice gdzie moj lekarz pracuje... ale to drogo, z drugiej strony im dluzej bede czekala tym drozej wyjdzie...
Ja ostatnio mam cisnienie 90/50 i rano nie moge sie pozbierac... Jak jest u Was?
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2012
- Postów
- 675
Ja ciśnienie chyba mam dobre, ale nie mierzyłam.
Mam do was pytanie? Czy któraś z was pobierala krew pepowinowa przy poprzednich dzieciach? Będziecie teraz to robić
Ja się nad tym zastanawiam, przy pierwszej nie pobralismy.
Mam do was pytanie? Czy któraś z was pobierala krew pepowinowa przy poprzednich dzieciach? Będziecie teraz to robić
Ja się nad tym zastanawiam, przy pierwszej nie pobralismy.
reklama
Kulkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2014
- Postów
- 3 153
Roxxi, ja nie pobierałam, a teraz- też raczej nie.
Happy, ja też mam niskie ciśnienie, piję raz dziennie kawę rozp.z jednej łyżeczki z mlekiem pół na pół, zawsze troszkę mi pomaga (tak, tak, wiem, nie powinnam, w pierwszej ciąży nie piłam, ale wtedy byłam od początku na l4 i mogłam polegiwać i spać do woli).
Paulinko, pisałyśmy już o takim wyjściu- jak badania od rodzinnego, niestety z własnego doświadczenia wiem, że nie każdy lekarz da, u mnie tylko te podstawowe weszły w grę (czytaj: najtańsze, glukoza, morfologia, mocz itp.).
Ale próbować warto, bo są pewnie różni lekarze i różnie podchodzą, może akurat trafisz na takiego, co da skierowanie na wszystko.
Kotti, witaj :-)
Happy, ja też mam niskie ciśnienie, piję raz dziennie kawę rozp.z jednej łyżeczki z mlekiem pół na pół, zawsze troszkę mi pomaga (tak, tak, wiem, nie powinnam, w pierwszej ciąży nie piłam, ale wtedy byłam od początku na l4 i mogłam polegiwać i spać do woli).
Paulinko, pisałyśmy już o takim wyjściu- jak badania od rodzinnego, niestety z własnego doświadczenia wiem, że nie każdy lekarz da, u mnie tylko te podstawowe weszły w grę (czytaj: najtańsze, glukoza, morfologia, mocz itp.).
Ale próbować warto, bo są pewnie różni lekarze i różnie podchodzą, może akurat trafisz na takiego, co da skierowanie na wszystko.
Kotti, witaj :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 218 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 259 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 174 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 79 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 232 tys
Podziel się: