reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2016

reklama
Ja słodycze na szczęście rzadko. Mama była na chwilę w Sztokholmie i przywiozła puszkę tych ciastek a one mi się nieodmiennie ze świętami kojarzą i nie mogłam się oprzeć ;)

Za to nie mogę żyć bez mandarynek :)
 
Ja gdzies wam ostatnio pisałam że schudłam 2 kg a teraz przybieram bo mdłosci mineły i zachcianki mam ale jak się zważyłam to byłam zdziwiona bo się okazało że waga spadła o kg. Nie wiem gdzie to idzie wszystko co pożeram maż mówi że dzidzia wszystko zjada :). Nawet przed ciąża na diecie nie mogłam zejść z wagi a to po takim obżarstwie takie rzeczy.Mam ogromne zapotrzebowania na zupy codziennie bym inną jadła szukam fajnych przepisów na cos nowego bo u nas zazwyczaj tradycyjna kuchnia polska :) i te zupy juz nam znudziły się znacie fajne przepisy na pyszne zupy. Wiem że w necie jest pełno ale za dużo tego tam i nie ma opini.
 
Ja ostatnio zajadam się kremami z zielonego ogórka i z cukinii. Co prawda ja mam przepis na thermomix ale i bez niego bez problemu można zrobić
 
Kaana jak bym czytała o sobie tez zawsze miałam wizje ze to dziewczynkę będę miała imię już dawno wybrane w domu tez same baby a lekarz w 13 tyg powiedział ze to chyba chłopak no jeszcze po cichu liczę ze sie pomylił podobno w tak wczesnych tygodniach często sie zdarza
 
Ja dziś się ważyłam i jest 1kg mniej. ale i tak dużo mniej niż zaczynałam bo przez wymioty spadło trochę. Oby już tak zostało
A mandarynki to tonami jem :)
 
reklama
Ja mimo mdłości i wymiotów pół dnia, tyje. Już 3kg na plusie i aż się boję na wagę wchodzić.
Dzisiaj na obiad dorsz pieczony w warzywach, i pieczone ziemniaczki. Jutro znowu makaron bo cora tylko ryż lub makaron je.
 
Do góry