reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

reklama
Cześć Muffy :) Fajnie że dołączyłaś do nas :) W grupie raźniej zawsze :) Trzymam kciuki żeby było ok :)

U mnie w sumie od początku ciąży mój facet mówi że będzie syn a dokładniej że będzie Leon ... ;) Ja też miałam być Sebastianem a wyszła Kaśka jak to mówi moja mama ;) Mi jest wszystko jedno co będzie nie mam marzeń sprecyzowanych :) Dla moich rodziców będzie to pierwszy wnuk dla rodziców mojego partnera drugi ( mają już wnuczkę :) )
 
Dobry wieczór,
ja na śniadania jem kanapki z sałatą, majo, serem lub wędliną i pomidorem. Najszybciej, a ja muszę zdążyć przed mdłościami.
U mnie mama 'wywrōżyła' pierwszą dziewczynkę, a teraz mówi że będzie chłopak. Mąż mówi do brzucha jak do chłopaka, a ja nie przeczuwam.
Wiele dziewczyn wierzy w chińską wróżę planowania płci. Wśród moich znajomych się sprawdza. Tylko u jednej być może się nie sprawdzi. Jeszcze jest w ciąży. Usg mówi że chłopak, chiński że dziewczynka. We will see :D
 
witaj muffy i również kciuki za was trzymamy &&&. A ja na śniadania ostatnio lubie kanapki z warzywami jakie mam w domu czyli sałata, pomidor, ogórek, rzotkiewka czasami jakis ser sól i pieprz obowiązkowo mniamm aaa i szczypiorkiem lubię posypać jak mam :)
 
U mnie jestem jedną babką i mam braci a mój też ma tylko braci. Dziewczynka była marzeniem obu rodzin. U mnie póki co to jedyna wnuczka a mojego są jeszcze dwaj chłopacy i trzeci był by pewnie nie tak super jak kolejna dziewczynka. Mała ma tylko kuzynów. Dwie kuzynki ponad 10 letnie. W swoim wieku kuzynów 6!! W rodzinie deficyt dziewczynek ;)
 
Cześć Muffy, tyle kciuków zaciśniętych, że musi być dobrze.

Kaana Co do śniadania to ja kanapki w każdej postaci i dużo :) ale musi się na nich znajdować zielony ogórek i sałata (rzeczy, których przy kp moje dziecię nie uznawało przez pierwsze 4 miesiące, więc jem na zapas jakby się miało powtórzyć)

Fiolka Co do płci to u nas podobnie, ale ja się tym razem zupełnie nie nastawiam. W poprzedniej ciąży, jak już pisałam, przez 6 miesięcy byliśmy pewni, że urodzi się Helena Matylda, jak się okazało, że wnuczka ma jajka to była ogólna konsternacja bo w rodzinie mojego męża same chłopaki, moja mama też chciała wnuczkę i generalnie nawet ciotki, które za przeproszeniem ...mają do tego i widujemy raz na kilka lat biadoliły, że nie dziewczynka. Wtedy mnie to trafiało za każdym razem. Teraz Mikołaj jest oczkiem w głowie babć i dziadka i nie wiem czy sobie są w stanie wyobrazić wnuczkę.

Teraz jest tak, że w gronie naszych najbliższych przyjaciół nie ma ani jednej dziewczynki, jak się spotykamy to bawi się razem 5 chłopaków i jest super.
Za to na osiedlu mamy za to same dziewuszki.
Teraz już gadanie, że ma być dziewczynka do pary zupełnie mnie nie rusza, choć już lawina tekstów ruszyła :)

Kasia Fiz Leon bardzo ładny, mój mąż niestety się jakoś jeżył na to imię przy poprzedniej ciąży, w tej jeszcze będę robić podchody :p
A ja miałam być Kasia nawet jak będę chłopcem :p na szczęście los się zlitował.
 
Z mojej strony to Zola jest pierwszą wnuczka, a u męża siódmym wnuczatkiem. Ma troje starszych kuzynów i trzy kuzynki. W przyszłym roku dojdzie jeszcze jeden kuzyn (ma być XY, ale do rozwiązania nie. ma 100% pewności). Termin mają na maj.
Nie wiem co więcej.
Dobranoc
 
U mnie od strony mojej jest tylko moja córa, wśród kuzynostwa są 2 dziewuchy jeszcze starsze i jeden chłopak - już młodziez, od strony M jest 2 chłopaków. U mnie też wszyscy się pytają co to będzie. A ja na to, że na 50% chłopak (albo dziewczyna). Może jutro sie dowiemy.
Alez mialam dzisiaj nerwa. W klinice do ktorej chodziłam do lekarza zapisałam się to usg prenatalne, w moim mieście, blisko. Mój M nakupował bilety na samoloty, przylatuje tylko na to badanie. 1,5 tygodnia temu dzwonią, że nie mogą w tym dniu, bo jednak lekara nie ma. No to ja szukam, znalazłam z tej samej klinice w mieście obok - blisko. Udało się na jutro, w nieco innej godzinie, ale to nie jest problem. Wczoraj wieczorem telefon, że sorry ale musza mi przenieść termin. Kazałam im cos wykombinowac, bo to troche wyższa szkoła jazdy. Obdzwoniłam dzisiaj pół miasta, oczywiście nic na jutro nie znalazłam. Rozwiazało ię w końcu, znaleźli mi godzine w pierwszym miejscu. Ale stres, po co ten stres? No ja wyszłam z siebie. Ach. Musiałam się wyżalić bo mnie cho**ra wzięła.

A nadomiar dziecko ma grypę żółądkową... modle się, żeby na mnie nie przeszło. Dramat za dramatem :)
 
reklama
Dzień dobry,
Mry rozumiem, że to płatna klinika, a nie NFZ? Niestety wszyscy wiedzą, że trzeba płacić i nie szanują czasu innych ludzi. Przykro mi że miałaś tyle stresu, ale cieszę się że się dobrze skończyło.
Moje dziecko z katarem, ja z bólem gardła. Wstalysmy o 6 bo dłużej dospać nie mogła, ale na szczęście o 8:45 położyłam ją spać i spalysmy do 12!!!
Teraz po kąpieli jesteśmy. Będziemy obiad szykować.
 
Do góry