Wiesz co, lekarzem nie jestem i pewnie nie będzie to popularna opinia, ale ja bym posłuchała lekarza i brała. jesteś w bardzo ciężkiej sytuacji i rozumiem Twoje rozdarcie. Jesli to będzie znów cp (tfu tfu!!!
) to przez tydzień urośnie nieznacznie i nadal będzie „szansa”, ze sama poleci bo wylapalas mega niską betę. Z drugiej strony może ulokowała się w macicy i dupkiem ją utrzymasz? Kurczę, strasznie współczuję Ci, ze jesteś w takiej sytuacji, wierzę, ze podejmiesz najlepszą DLA SIEBIE decyzję, ale wiem, ze nie będzie Ci łatwo. Rób wszystko w zgodzie z sobą i słuchaj przede wszystkim swojego serca i rozumu, a nie nas forumowiczek, bo tylko Ty to przezywasz naprawdę, to Twoje życie i ciało.