reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Moi rodzice też mają "swoje" i moje relacje z nimi też wyglądają tak, że dopasowuje się do nich, by nie było afer. Mam wrażenie, że powierzchownie jest ok, natomiast jakby rozgrzebać te nasze relacje, to syf śmierdziałby na kilometr. I tu mi jest przykro.
W przyszłości nastawiam się na terapię. Jeszcze nie jestem na to gotowa🙂
 
Co do inozytolu, to nie wiem, czy polecam, ale od tego cyklu z mężem pijemy fertistim. Wybierając, sugerowałam się tą stroną: Link do: Jaki inozytol wybrać w PCOS? Porównanie suplementów nie miał niby wad, wiec wzięłam. Jak nie przypasuje, to kupimy coś innego za jakiś czas 😁
Co do „pouczania” i wtrącania się, ja strasznie nie lubię jak mi czasem teściowa powie: „No, bo musicie skończyć jeść przetworzone jedzenie”. Staram się gotować zdrowo i samodzielnie i coś gotowego zjemy jak już naprawdę „padam na pysk” po ciężkim dniu. Albo jak ostatnio odebrała mi paczkę z apteki (suple), ona wie o naszych staraniach i poszłam jej podziękować, że mi tą paczkę odebrała. To usłyszałam tekst: „przez internet to sobie dziecka nie zamówisz” 🙄
 
Moi rodzice też mają "swoje" i moje relacje z nimi też wyglądają tak, że dopasowuje się do nich, by nie było afer. Mam wrażenie, że powierzchownie jest ok, natomiast jakby rozgrzebać te nasze relacje, to syf śmierdziałby na kilometr. I tu mi jest przykro.
W przyszłości nastawiam się na terapię. Jeszcze nie jestem na to gotowa🙂
Twoja wypowiedź mogłaby być moją wypowiedzią xD wszystko tak samo
 
Jeju ja najbardziej nie lubię komentarzy „a bo wy się tak zle odżywiacie” „a bo powinniście cośtamcostam gotować”, a potem przyjeżdżamy do nich na weekend i od stołu wstać nie można bo a tu naleśniczki a tu smażone mielone czy wszedobylskie zabielane śmietana sosy czy tez zagęszczane mąka. A potem na wynos milion pierogów i kilo kiełbasy. Ale jak nie chce zjeść ciasta albo napić się lampki wina to będą 5 razy proponować dopóki nie podniosę głosu i nie powiem po raz enty „ Nieee dziękuje”. Jak się dowiedzą ze mamy problemy to jestem pewna ze powiedzą ze to napewno przez ta nasz diete xD
identyczna sytuacja u nas 😅
 
Co do inozytolu, to nie wiem, czy polecam, ale od tego cyklu z mężem pijemy fertistim. Wybierając, sugerowałam się tą stroną: Link do: Jaki inozytol wybrać w PCOS? Porównanie suplementów nie miał niby wad, wiec wzięłam. Jak nie przypasuje, to kupimy coś innego za jakiś czas 😁
Co do „pouczania” i wtrącania się, ja strasznie nie lubię jak mi czasem teściowa powie: „No, bo musicie skończyć jeść przetworzone jedzenie”. Staram się gotować zdrowo i samodzielnie i coś gotowego zjemy jak już naprawdę „padam na pysk” po ciężkim dniu. Albo jak ostatnio odebrała mi paczkę z apteki (suple), ona wie o naszych staraniach i poszłam jej podziękować, że mi tą paczkę odebrała. To usłyszałam tekst: „przez internet to sobie dziecka nie zamówisz” 🙄
Dlaczego teściowe są takie beznadziejne? Oczywiście nie wszystkie, ale większość tak 🤷‍♀️🫤
Współczuje i łącze się w bólu z każdą z Was, która ma taką wredną, ja też mam.
Wiecznie komentarze, bycie wrzechwiedzącym, wpieranie że jej racja , nikogo innego , przytyki, interesowanie się wszystkim i krytykowanie, jak ma się inny pogląd na życie i różne pierdoły.
Przecież każdy ma swoje życie i chce przeżyć je po swojemu, czy to takie trudne do zrozumienia?
 
reklama
Dlaczego teściowe są takie beznadziejne? Oczywiście nie wszystkie, ale większość tak 🤷‍♀️🫤
Współczuje i łącze się w bólu z każdą z Was, która ma taką wredną, ja też mam.
Wiecznie komentarze, bycie wrzechwiedzącym, wpieranie że jej racja , nikogo innego , przytyki, interesowanie się wszystkim i krytykowanie, jak ma się inny pogląd na życie i różne pierdoły.
Przecież każdy ma swoje życie i chce przeżyć je po swojemu, czy to takie trudne do zrozumienia?
Ona generalnie nie jest zła, mogę liczyć na nią w takich błahych sytuacjach jak np wspomniane odebranie paczki. Ale to jest kobieta ze wsi, gdzie też się przejmuje opinią innych. No i jest nauczona, że mówi to, co myśli- nawet jeżeli miałoby to kogoś urazić- nie pomyśli zanim coś powie 😒
 
Do góry