reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CYCOMANIA,czyli wszystko o karmieniu piersią

ja tez biore witaminy wiec mała w cycu dostaje co trza

adusia przystawiaj z 2 cycków niech sciąga pokarm dziecko to najlepszy laktator -tak kiedys napisała Ma_Dunia i to prawda...
Wiem bo odciągaczem tyle nie ściągnę...teraz karmię tak zaczynam od tej bolącej piersi a później podaję drugą.Boli mniej moze do wieczorka przejdzie....
 
reklama
ech adusia ja rozumiem tez to pzrerabiałam...systematycznosc w cyckach rzecz konieczna i masuj ful i spróbuj ciupke mniej pić
 
ja tez biore witaminy wiec mała w cycu dostaje co trza.

No tak ale ja kompleksu witamin nie trawie- przez żelazo, mam po nim okropne zatwardzenia :(
Co do wit. K - producent zaleca do 3-4 miesiąca życia, ja miałam po prostu 10 tabletek ponad te 3 miesiące. W sumie mogłam sama łyknąć :tak:

...zacznę warczeć jak wymasowałam w jednym miejscu to w drugim mi sie zrobilo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i do tego w nocy bolało aż ramię i pacha:-:)-:)-( ,kompresy i masowanie oraz przystawianie ssaka przynosi efekty...
Adusia - a spróbuj (jeśli pierś nie jest przepełniona i mimo to boli) przyłożyc sobie gazę nasączoną wywarem z szałwii. Ja tak przy ropniu robiłam i na prawdę pomaga.:tak::tak::tak:
 
koniec cyckowania przynajmienj do jutra a w poniedzialek sie dowiem czy sa jakies szanse na dluzsze kartmnienie, bylam dzis na pogotowiu z strasznym bolem w klatce piersiowej okazalo sie ze ok tylko serce zaszybko mi bije, dostalam leki po ktorych 24 h niemoge karmic wiec mam jeszcze jutrzejszy dzien, w piatek mialam badania krwi pod katem tarczycy, niewiem czy jesli wyjdzie cos nie tak i bede musiala brac jakies leki na tarczyce bede mogla karmic jestem zalamana
 
koniec cyckowania przynajmienj do jutra a w poniedzialek sie dowiem czy sa jakies szanse na dluzsze kartmnienie, bylam dzis na pogotowiu z strasznym bolem w klatce piersiowej okazalo sie ze ok tylko serce zaszybko mi bije, dostalam leki po ktorych 24 h niemoge karmic wiec mam jeszcze jutrzejszy dzien, w piatek mialam badania krwi pod katem tarczycy, niewiem czy jesli wyjdzie cos nie tak i bede musiala brac jakies leki na tarczyce bede mogla karmic jestem zalamana
Aniolek spokojnie... Na razie nie martw się na zapas, pewnie wszystko dobrze się skończy. :tak: A nawet gdybyś musiała przerwać karminie piersią to nie koniec świata, Patryk na butelce też będzie się wspaniale rozwijał. :tak:
 
Aniołku,trzymaj się.Tak czy siak,to będzie dobrze.Zadbaj troszke o siebie,dzieci potrzebują zdrowej mamy.Pewnie tachykardia i brak potasu od leków na astmę.Skąd ja to znam:zawstydzona/y:Buziaki.
 
Aniołku równie ważne co karmienie jest Twoje zdrowie - a skoro trzeba o nie zadbać :tak::tak::tak:. Moja najstarsza córcia (dzisiaj 12-latka) na sztucznym mleku od 4-go miesiąca chowana i bez żadnych problemów się obyło. Co wazniejsze, na sztucznym zaczęła mi całe noce przesypiać - po 12h!!! No a do dzisiaj uwielbia mleczno-mączne potrawy :-D
 
dzieki za mile slowa
moja starsza cora to butelkowa panna, zdrowa i silna wiec wiem ze mlodemu nic niebedzie:tak:ale tak mi jakos przykro zwlaszcza jak on wczoraj wieczorem dostal histerii i szukal cycka, ciezko bylo.
ale dzis juz wrocilismy do cyca on szczesliwy i ja tez, jesli juz musze odstawic to powoli stopniowo a nie z dnia na dzien.
wierze ze bedzie dobrze
 
reklama
Do góry