reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

reklama
żeby wrócić do właściwego tematu :-)

Wczoraj na kolację zrobiłam krewetki (tak, tak mogę się nimi do woli obrzerać, dziecku nic nie jest)

30 dag krewetek (ja kupiłam mrożone w carfurze - sa naprawde niezle i cena przyjemna, 29 pln/kg)
słoik suszonych pomidorów
kilka gałązek bazylii
4 ząbki czosnku
oliwa z oliwek (musi być z pierwszego tłoczenia) lub oliwa spod suszonych pomidorów

Krewetki jeżeli są mrożone rozmrażamy w zimnej wodzie i osuszamy. Oliwę rozgrzewamy, wrzucamy posiekany drobniutko czosnek, po 2 minutach krewetki. Smażymy ok. 2 minuty (obracając), dodajemy bazylię i posiekane suszone pomidory. Solimy, pieprzymy i gotowe :-)

Do tego zrobiłam zapiekankę warzywną (z 30 dag krewetek nie wychodzi zbyt obfite danie) wg tego przepisu Zapiekany ryż z warzywami - Przepis

Było pyyyyyyyyyysznie :-)
 
A ja zamówiłam dla mojego dziecka króliki, które oprawi mi znajomy. Ma mi je też poporcjować, bo ja nie jestem w stanie. W dzieciństwie widziałam jak koleś zabijał królika i od tamtej pory nie zjadłam ani grama tego mięsa, po prostu przez gardło mi nie przeszło.

No ale podsumowując - czego nie robi się dla własnego dziecka :-( Nie mogę jej odmówić mięsa, którego potrzebuje do rozwoju, skoro ja go nie jem :-(

ja tez bede miala :-) moj kuzyn ma hodowle i mama mi juz zamowila - ma mi zrobic juz porcje, bo ja mam uprzedzenia :-) i jakos nie umiem sie za to wziasc
 
SERNIK BEZ SERA:

1 kg jogurtu bałkańskiego lub greckiego
7 całych jaj
3/4 szklanki oleju
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
2 paczki budyniu śmietankowego

Żółtka roztrzepać+ budyń+ olej+ jogurt (wszystko wymieszać stopniowo)
Ubić białak na sztywną pianę+ cukier+ cukier waniliowy

Wmieszać delikatnie białka w pierwszą masę.

Na blaszcze wyłożyć papier do pieczenia i na to biszkopty (blaszka dość spora) lub biszkopt (jak komuś się chce może upiec). Do piekarnika nagrzanego na 180 stopni na 1 godzinę.

Uwaga- ciasto rośnie. Po godzinie zbrązowieje i popęka. Jak ostygnie można pęknięca lekko 'uklepać' ręką.
 
hehehe, przypomniała mi się Krysia co ją ktoś na innym forum wyczaił :-):-):-)

hahahaha monia, o tym samym pomyślałam :-)
nawet nie chciało mi się komentować słów blanki... szkoda nerwów tak jak pisałyście... wielka uświadamiaczka, a jeździ po obcych twierdząc że nas uświadamia... BĘDĘ JEŚĆ MIĘSO Z WIELKĄ SATYSFAKCJĄ JAK NAS PODCZYTUJESZ PROSTOLINIJNA ISTOTO TO WIEDZ, ŻE PRZY KAŻDYM KĘSIE BĘDĘ WSPOMINAĆ JAK ŻAŁOSNĄ ISTOTĄ JESTEŚ :-D
 
reklama
pewnie na ukrainie...

:-D:-D:-D:-D:-D

po Twoich postach to chyba pojde tyd dresom piwo postawie, bo pierwszy raz w zyciu cos dobrego zrobili:-)...




oj ja tez siedze i rycze ze smiechu...:-D:-D:-D:-D:-D:-D


matko, niektorym to bana na mozg powinni dac:tak::tak::tak:

Daga od razu jak to przeczytałam, to mi się humor megaśnie poprawił ;-) postaw kolegom piwo i ode mnie :-D

ciekawe z jakiej to welkiej metropolii jest nasza przeinteligentna koleżanka, że w ten sposób po ludziach próbuje pojechać... WIEM :-D pewnie to dumna Warszawianka, która od kilku lat w stolicy dupę wozi, a generalnie to jest z Otwocka, a właściwie to z Celestynowa, a konkretniej to ze Śródborowa koło Celestynowa, czyli tzw "warszafka" - korki robi w tygodniu w mieście a w piątek na wylotówce jadąc w odwiedziny do domu...
 
Do góry