agniesia84
Fanka BB :)
Witajcie moje słoneczka,melduje się,że żyję i nareszcie mam chwilkę żeby Wam cosik napisać...dziękuję z całego serducha za wsparcie dla mojej mamy,z mamcią już dobrze,jest w domciu i powoli dochodzi do siebie,choć ból uniemożliwia pełną rekonwalescencję,ale mama zuch dzielnie daje radę...miałąm kilka spraw urzędniczych na głowie,ale jakoś w miarę udało mi się wszystko pozałatwiać...codziennie myślę o Was,o tym jak tam w te mroźne dni żyjecie,bo dla mnie ciepłoluba jest ciężko...ale dzielnie codziennie rano szkrobie szyby i ruszam w świat...Jutro mam wizytę kontrolną,nerwy są ale wierzę,że to moje cudo jutro pokaże się mamuni,że ażserce pęknie z radości...jak zawsze proszę o wsparcie i kciukasu:***Za tydzień mam USG genetyczne więc może podpatrzymy co tam mamy między nóżkami
))))Oby całe i zdrowebyło to moje maleństwo,bo kocham je całym moim sercem i duszą...
As kochana życzę Ci dużo spokoju,obyś opanowała sytuację,a Karolinka napewno sięe uspokoi i wytrzyma do maja...odpoczywaj i ucałuj Kubusia:*
Babeczki moje każdą z Was ściskam i całuje w czoło jesteście supr laski i bez Was trudno byłoby misię odnaleść w tej ciąży,naprawdę....
Muszę Wam jeszcze napisać jak mój cudony synuś mnie ostatni oszokuje,npotrzebował skrzynki na narzędzia mojego męża do skręcenia tam jakiejś swojej wyrzutni,odsunął olbrzymiom szufladę i berze się za wyciąganie tejskrzynki,ja podbiegam żeby mu pomóc,a on łapie mnie za dłoń i mówi:mamo kobiety w ciąży nie powinny dzwigać ciężkich rzeczy,dlatego usiądź a ja sobie dam radę..ty odpoczywaj
Moje cudo,jak ja kocham tego mojego synula
Mart skarbie o której masz wizytę, ja idę na 14 a za Ciebie i Twoje szczęście mocno trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&
))))Oby całe i zdrowebyło to moje maleństwo,bo kocham je całym moim sercem i duszą...As kochana życzę Ci dużo spokoju,obyś opanowała sytuację,a Karolinka napewno sięe uspokoi i wytrzyma do maja...odpoczywaj i ucałuj Kubusia:*
Babeczki moje każdą z Was ściskam i całuje w czoło jesteście supr laski i bez Was trudno byłoby misię odnaleść w tej ciąży,naprawdę....
Muszę Wam jeszcze napisać jak mój cudony synuś mnie ostatni oszokuje,np
otrzebował skrzynki na narzędzia mojego męża do skręcenia tam jakiejś swojej wyrzutni,odsunął olbrzymiom szufladę i berze się za wyciąganie tejskrzynki,ja podbiegam żeby mu pomóc,a on łapie mnie za dłoń i mówi:mamo kobiety w ciąży nie powinny dzwigać ciężkich rzeczy,dlatego usiądź a ja sobie dam radę..ty odpoczywajMoje cudo,jak ja kocham tego mojego synulaMart skarbie o której masz wizytę, ja idę na 14 a za Ciebie i Twoje szczęście mocno trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&
Ostatnia edycja:
Mam nadzieję, że mniejeszcze pamietacie ;-) Nawet nie próbuje Was doczytać bo nie ma szans, tyle tego sie nazbierało. Miałam niz demograficzny, nic mi sięnie chciało, każdy dzień taki sam. Co raz częsciej myślę o drugim bobasie..... :-) Pozdrawiam Was serdecznie kobietki ;-)
