Ewelina 1986
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2022
- Postów
- 29
Musimy byc silne i dac rade choc to tak bardzoooooo boli i człowiek kest taki bezradny w tym wszystkim. Nie slucham NIKOGO! razem z Mezem jestesmy zdecydowani i bedziemy sie starac. Wszystko w rekach Boga. Wevwtorek mam wizyte u ginekologa i dowiem sie wszystkiego jak to dalej bedzie wygladac.Tez się obwiniam ja o ciąży dowiedziałam się dopiero 15 stycznia.. grudzien -moje urodziny ,sylwester - tyle imprez się nazbierało z % ze aż mi słabo jak sobie pomyśle ,dodatkowo brałam antydepresanty -myślałam ze to depresja -tyle stresu związanego z praca- testy wychodziły negatywne -okres miałam normalnie - jeszcze specjalnie 3 razy w grudniu robiłam testy- negatywne wyszły .. Proszę nie patrz na ludzi ,skoro z mężem chcecie to powiedz innym że nie obchodzi Was ich zdanie i nie życzycie sobie takich komentarzy.. wiem jak to jest- jak się straci to dopiero się chce i niech żadne słowa Was nie powstrzymują ! Ja chciałam się od wrzesnia tego roku starać -a zaszłam w listopadzie i najpierw byłam w szoku a teraz nie chce czekać już ani miesiąca,cały czas mówiłam ze nie mam instynktu macierzyńskiego (mąż juz od 4 lat mi zagadywał o dziecku- tez jest 5lat starszy i wiem ze juz by chciał) - a ja dopiero jak leżałam w szpitalu to zrozumiałam jak bardzo chce dzidziusia.. nawet w ciąży nie miałam aż takiego wow, dopiero po stracie