reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Onaxxx, masz wszystko co najtrudniej kupic - dodatki. Kiecka to zwykle mily zlego poczatek, potem sie zaczyna co do niej dobrac, a Ty masz. Dzis na spokojnie cos dokombinujesz i bedzie cacy.
 
reklama
zrobilam sobotni shoping....malej kupilam srebrny delikatny komplecik bizuterii jako dodatek do wlasciwego prezentu.....butow jakie bym chciala brak-pastelowo szare szpilki bo takieby mi do sukienki pasowaly......zostaje mi zaprezentowanie sie jutro w czerwonym kostiumie....spodnica przed kolano i dopasowana zakiet.....w koncu nie ja ide do komunii.....masakra z tymi ciuchami....cala szafa a jak trzeba cos wlozyc to nie ma co:crazy:
 
No i kostiumik jest ok - pasuje przeciez. Spodniczka przed kolano to tez bardzo przyzwoita, "kosciolkowa" dlugosc. Jest ok.
Znalazlam cos takiego - mozna sie smiac.
Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch to nazwa miejscowosci w Wielkiej Brytanii. W jezyku walijskim oznacza ona :"Kościół Świętej Marii w dziupli białej leszczyny przy wartkim wirze wodnym oraz Kościół Swiętego Tysilio przy czerwonej jaskinii", a wymawia sie tak: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... gogoch.ogg
Nie wiem czemu dzieli mi uparcie nazwe, odcinajac spacja koncowke - powinno byc razem.
 
Ostatnia edycja:
Onaxx, super że problem rozwiązany :-)
Szpilki jeszcze się znajdą i kiecę na inną okazję wykorzystasz.
A problem, że szafa pęka w szwach, a nie mam co na siebie włożyć to znam doskonale :confused2: U mnie problem sprowadza się do tego, że 90% zawartości szafy to rzeczy za małe, do których mam niby schudnąć :zawstydzona/y::confused2::zawstydzona/y:

Kłaczek, widać nie tylko u nas "mądrzy" są Ci co nazwy wymyślają.
Mnie zawsze zastanawia nazwa "poryte jabłoń" gdzieś na trasie warszawa-białystok
 
klaczek fajne.....w przyszlym tygodniu jade do lodzi na zakupy, jestb takie swietne centrum, wloskie ciuchy, buty super no i ceny tego nizsze niz w sklepach, wiec sie troche zaopatrze.....ogladalam wlasnie wczoraj zdjecia z wakacji sprzed 2 lat...jaka ja laska bylam....:szok:biore sie za cwiczenia od poniedzialku
 
No to jutro jeszcze daj sobie poszalec na komunii, a od poniedzialku wez sie za swoja d... - bedzie nas wiecej. Fakt, ze nie moge w tej chwili sie odchudzac, ale tez pilnuje jak cholera zeby nie "dobrac cialka" bo kto to udzwignie? Wiec kroluje salata, warzywka i chude miesko - od tego Jajka nie ubedzie, urozmaicone jest to zarelko jak nalezy, tylko energetycznie dosc ubogie, ale zapasow to ja mam na sobie dosc.
Just, to nazwa walijska - ten jezyk sam w sobie jest pojechany, jakby ktos gadal z tona flegmy w gardle, a nazwa... Coz - nie znam pochodzenia historycznego, nawet nie wiem kiedy powstala. A ciekawych nazw w Polsce jest duuzo. Niektore wrecz smieszne, inne zenujace.
 
Ostatnia edycja:
O, smalczyk rzecz piekna - ostatnio przerobilam 7kg sloninki i siedzi mi w pojemniczkach zacna omastka. Tylko z cebulka przeskwarzam i do ziemniaczkow cacy. No, nie dla mnie. Zaczelam gotowac na dwa sposoby - dzis meska czesc ma filet kurczaka w sosie curry, a ja ow filecik grilluje i pokrojony pojdzie do salaty z pomidorkiem, ogoreczkiem, zielona cebulka, rzodkiewka, papryka i jogurtem wymieszanym z lyzka majonezu. "Bosy" jogurt do tego mi nie wchodzi ni cholery. A marchewka z groszkiem to ukochane papu Rajmunda. I zasmazane buraczki - maniak.
 
Onaxxx ja też nie mam co na siebie włożyć. Wczoraj szłam na panieńskie i jasny szlag mnie trafiał, bo wszystko jakieś takie zwyczajne. Same bluzki naciąganki i jeansy. Do pracy owszem ale na jakiś wypad nie bardzo. W końcu mój syn mnie ubrał, bo ja marudziłam i łaziłam po domu w szlafroku, wrrrrrrrr.

Babeczki a u mnie w czwartek i piątek były Igry studenckie. Mam ta przyjemność mieszkania przy lotnisku. Na co dzień bardzo przyjemne miejsce ale w Igry makabra. Na lotnisku organizują koncerty i kupa nawalonej i naćpanej młodzieży biwakuje pod naszymi oknami. Żeby była jasność najbardziej upodlone są dziewczyny!
Dobrze, że to już za nami :)
 
reklama
Kasiu a mnie dzisiaj synuś zrobił takie zajedwabiste grzanki rano i w takiej ilości, że do teraz jestem nażarta jak mops i o obiedzie nie myślę:)
 
Do góry