reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Acard biorę cały czas. To ma znaczenie?
Chyba zaburzy wynik na antykoagulant toczniowy. Ale wydaje mi się, że na przeciwciała nie i ja bym zrobiła:
- przeciwko kardiolipinowe IgG i IgM
- przeciwko beta 2 glikoproteinie IgG i IgM
- ewentualnie dodatkowo przeciwko fosfatydyloserynie IgG i IgM
Im szybciej, tym lepiej.
 
Dobrze ze maz pyta bo moj juz nie pyta praktycznie o nic :( Też mam gonitwę myśli... czasem chciałabym mieć taki przycisk żeby móc nie myśleć ale niestety jeszcze nie znalazłam. Nie wiem czy zmiana pracy uchroni Cie przed pytaniami w ogóle bo te pewnie padną... Mi też trudno jest ich słuchać a tym bardziej odpowiadać. Ja narazie dałam sobie czas na decyzję o pracę. Myślę że ważne żeby w głowie mieć odpowiedź wtedy może trochę będzie łatwiej?

Kochana nie przejmuj się, uwierz mi że Twój mąż przeżywa stratę razem z Tobą, ale w inny sposób, nie pokazuje tego i woli nie poruszać tematu. Mój mąż też unika rozmów o maleństwie, ale jak widzi że coś jest nie tak, albo znikam do drugiego pokoju na dłuższy czas to wtedy mnie monitoruje, zagląda i pyta co porabiam, jak się czuje, albo dopytuje czy w końcu umówiłam się do fryzjera czy do kosmetyczki (sam mnie namawia, a nigdy tak nie było, tylko w odwrotną stronę), i nawet jest zdziwienie kiedy mówię, że jeszcze nie. Odwołałam dzisiaj spotkanie rekrutacyjne, jednak nie będę zmieniać pracy i nie będę nikomu się tłumaczyć, na wszelki wypadek przygotuję sobie w głwoie gotową odpowiedź. Z drugiej strony zastanawiam się też, czy na Świadectwie Pracy jest zawarta informacja, że kobieta była na L4 i skróconym macierzyńskim po urodzeniu martwego dziecka.
 
Na świadectwie pracy masz zaznaczone wszystkie okresy bezskładkowe (tj. okresy przebywania na zwolnieniu). Informacja o macierzyńskim nie znajdzie się na świadectwie pracy (inaczej się ma sprawa z rodzicielskim, który można realizować w częściach).
 
Kochana nie przejmuj się, uwierz mi że Twój mąż przeżywa stratę razem z Tobą, ale w inny sposób, nie pokazuje tego i woli nie poruszać tematu. Mój mąż też unika rozmów o maleństwie, ale jak widzi że coś jest nie tak, albo znikam do drugiego pokoju na dłuższy czas to wtedy mnie monitoruje, zagląda i pyta co porabiam, jak się czuje, albo dopytuje czy w końcu umówiłam się do fryzjera czy do kosmetyczki (sam mnie namawia, a nigdy tak nie było, tylko w odwrotną stronę), i nawet jest zdziwienie kiedy mówię, że jeszcze nie. Odwołałam dzisiaj spotkanie rekrutacyjne, jednak nie będę zmieniać pracy i nie będę nikomu się tłumaczyć, na wszelki wypadek przygotuję sobie w głwoie gotową odpowiedź. Z drugiej strony zastanawiam się też, czy na Świadectwie Pracy jest zawarta informacja, że kobieta była na L4 i skróconym macierzyńskim po urodzeniu martwego dziecka.
Też miałam przygotowane odpowiedzi po powrocie do pracy ale ich nawet nie użyłam. Część osób mnie unikała, bo nie wiedziała, jak się zachować, nawet przestali całkiem ze mną rozmawiać, a bliższa mi część zachowywała się jak zawsze, wiedzieli co się stało i nie pytali na siłę. Zaskoczeniem było kilka dziewczyn, które nagle się przyznały, że też są po stratach i mogę w każdej chwili pogadać jak będę miała ochotę. Ogólnie powrót do pracy bardzo mi pomógł psychicznie
 
Mam wyniki homocysteiny. Chyba jest ok? :)
Jeśli chodzi o pracę to powrót też mi pomógł. Osoby z mojego pokoju o nic nie pytają, ale niestety są też inne jednostki. Pytanie jednej osoby "a który to był miesiąc?" mnie całkowicie rozwaliło...
 

Załączniki

  • IMG_20221025_133819.jpg
    IMG_20221025_133819.jpg
    48,2 KB · Wyświetleń: 34
Mam wyniki homocysteiny. Chyba jest ok? :)
Jeśli chodzi o pracę to powrót też mi pomógł. Osoby z mojego pokoju o nic nie pytają, ale niestety są też inne jednostki. Pytanie jednej osoby "a który to był miesiąc?" mnie całkowicie rozwaliło...
Ja w cyklu, w którym zaszlam, miałam 7,6. Zgłosiłam się w dniu + testu hematologa i kręcił nosem, że ma być poniżej 7 przy staranaich. Szczerze mówiąc, chyba jakbym wtedy nie zaszła, to nie walczyłabym przesadnie o zbicie tego. Ciąża donoszona z heparyna
 
Ja w cyklu, w którym zaszlam, miałam 7,6. Zgłosiłam się w dniu + testu hematologa i kręcił nosem, że ma być poniżej 7 przy staranaich. Szczerze mówiąc, chyba jakbym wtedy nie zaszła, to nie walczyłabym przesadnie o zbicie tego. Ciąża donoszona z heparyna
A ja już się ucieszyłam że jest ok. A w jaki sposób mogę to zbić? Bo nie ukrywam że od następnego miesiąca już chcieliśmy zacząć się starać 😔 jeśli chodzi o heparynę to już się nastawiłam na zastrzyki od dnia pozytywnego testu.
 
reklama
Kochana nie przejmuj się, uwierz mi że Twój mąż przeżywa stratę razem z Tobą, ale w inny sposób, nie pokazuje tego i woli nie poruszać tematu. Mój mąż też unika rozmów o maleństwie, ale jak widzi że coś jest nie tak, albo znikam do drugiego pokoju na dłuższy czas to wtedy mnie monitoruje, zagląda i pyta co porabiam, jak się czuje, albo dopytuje czy w końcu umówiłam się do fryzjera czy do kosmetyczki (sam mnie namawia, a nigdy tak nie było, tylko w odwrotną stronę), i nawet jest zdziwienie kiedy mówię, że jeszcze nie. Odwołałam dzisiaj spotkanie rekrutacyjne, jednak nie będę zmieniać pracy i nie będę nikomu się tłumaczyć, na wszelki wypadek przygotuję sobie w głwoie gotową odpowiedź. Z drugiej strony zastanawiam się też, czy na Świadectwie Pracy jest zawarta informacja, że kobieta była na L4 i skróconym macierzyńskim po urodzeniu martwego dziecka.
My przestaliśmy rozmawiać. Mąż zachowuje się jakby nic się nie stało. O nic nie pyta, wrócił do pracy. Nigdy nie był wylewny w rozmowach ale wykazywał troskę, teraz nie ma niczego.
 
Do góry