Mam wizytę za dwa tyg. Oczywiście będę na bieżąco pisać co i jak, może to pomoże innym dziewczynom a Ty nie robiłaś tych przeciwciał przeciw antygenom łożyska?Czyli tak samo jak u mnie. Moje poprzednie ciążę kończyły się podobnie. Daj znać co powie Twój gin na ten wynik. Wymazy też zrobię w przyszłym tygodniu.
reklama
Gondzi_a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 937
Kurcze właśnie tego nie. Nawet sprawdzałam dzisiaj. Robiłam m.in. przeciwciała antykardiolipinowe ACLA ale to co innego.Mam wizytę za dwa tyg. Oczywiście będę na bieżąco pisać co i jak, może to pomoże innym dziewczynom a Ty nie robiłaś tych przeciwciał przeciw antygenom łożyska?
Te przeciwciała też robiłam. To może to jest przyczyną..napisze Ci co mi powiedział lekarz na toKurcze właśnie tego nie. Nawet sprawdzałam dzisiaj. Robiłam m.in. przeciwciała antykardiolipinowe ACLA ale to co innego.
Gondzi_a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 937
Ciekawe co się na to bierze w ciąży. Bo ja miałam wlew z immunoglobulin w ostatniej ciąży który działa podobno na wiele.Te przeciwciała też robiłam. To może to jest przyczyną..napisze Ci co mi powiedział lekarz na to
Tu dziewczyny pisały, że steryd.Ciekawe co się na to bierze w ciąży. Bo ja miałam wlew z immunoglobulin w ostatniej ciąży który działa podobno na wiele.
Malutka1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2021
- Postów
- 166
Aleksandraan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2021
- Postów
- 379
Ostatnio rzadko zaglądam na forum. Jakoś jestem wszystkim zmęczona. Moje dziecko nie chodzi do przedszkola, zaliczyliśmy wyjazd do rodziców męża i wszystko mnie na zmianę drażni i psychicznie męczy. Ostatnią wizytę miałam 15.11 z usg wyszedł mi wtedy 7t3d serce biło, dzidziuś miał 1,23cm. Piersi mnie trochę bolą ale tylko w biustonoszu, bywa mi niedobrze, ale nie zwracam, męczy mnie flegma nie wiadomo skąd.. Może po prostu narzekam, ale mam nadzieję, że to znaczy, że ciąża się dobrze rozwija. Korci mnie żeby pójść ostatni raz na nfz przed wizytą u mojej gin, ale tak już tydzień mam zadzwonić i nie dzwonię.. Następną wizytę mam 14.12 a 21.12 umówiłam się na usg genetyczne. Zaczynam właśnie 10t0d, ale niepewność czy dzidziuś ciągle żyje mnie dręczy. Mam nadzieję, że u Was dobre wieści. ☺@Aleksandraan Jesteś jeszcze na forum? Jak sytuacja?
marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 841
Doskonale cię rozumiem. Ja też po poronieniu wzięłam się za siódemkę bo miałam Ja do wyrwania, niby jakiś stan bakteryjny był choć kompletnie nic nie bolal ząb. Poszłam kontrolnie do chirurga na USG jamy brzusznej czy mi ci mistrze chirurgii nie zostawili wacików w brzuchu jak usuwali wyrostek i przy okazji sprawdzić jak tam mój woreczek żółciowy, druga częstą przypadłość w ciąży. Na szczęście to się leczy a nie wycina. Ogólnie też chciałam wszystko włącznie ze szeczpieniem na covid załatwić przed kolejną ciąża.Mi tez po poronieniu cos zaczęło sie dziać, niby nic nie bolało ale na rtg juz nie wyglądało :/ ja mam straszny lęk przed stomatologiem ale wiedziałam, ze nie bede mogła sie starać jak nie ogarnę tego... Po mojej niedawnej stracie w 5mcu wole nie ryzykować, ze sie odezwie cos nie daj Boże jak rozpoczniemy starania...
Kochana rozważ jakąś terapię u psychologa bo widzę że twoja kondycja psychiczna jest kiepska. Z dzidziusiem wszystko ok a ty piszesz tak smutno, że aż mnie jakiś wisielczy humor dopada. Pewnie że dzidziusiowi bije serce, a niedługo jak cię kopnie trochę się uspokoisz...mam nadziejęOstatnio rzadko zaglądam na forum. Jakoś jestem wszystkim zmęczona. Moje dziecko nie chodzi do przedszkola, zaliczyliśmy wyjazd do rodziców męża i wszystko mnie na zmianę drażni i psychicznie męczy. Ostatnią wizytę miałam 15.11 z usg wyszedł mi wtedy 7t3d serce biło, dzidziuś miał 1,23cm. Piersi mnie trochę bolą ale tylko w biustonoszu, bywa mi niedobrze, ale nie zwracam, męczy mnie flegma nie wiadomo skąd.. Może po prostu narzekam, ale mam nadzieję, że to znaczy, że ciąża się dobrze rozwija. Korci mnie żeby pójść ostatni raz na nfz przed wizytą u mojej gin, ale tak już tydzień mam zadzwonić i nie dzwonię.. Następną wizytę mam 14.12 a 21.12 umówiłam się na usg genetyczne. Zaczynam właśnie 10t0d, ale niepewność czy dzidziuś ciągle żyje mnie dręczy. Mam nadzieję, że u Was dobre wieści. ☺
Aleksandraan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2021
- Postów
- 379
Oj kochana nie jest aż tak źle chyba.. mam nadzieję, być może to tylko hormony tak mną zawładnęły. Na co dzień staram się zająć myśli czymś innym. Oglądamy z mężem komedie wieczorami, w dzień sprzątam, trochę śpię jak się uda, bawię się z córką. Nie chcę nikogo dołować a wiem, że jestem w tym dobra, więc może dlatego rzadko się udzielam na forum. Zazwyczaj staram się pocieszać i podbudować innych a siebie wpędzam w podły nastrój. Fakt, może psycholog mi się przyda. Moja ginekolog zaleca zrobienie w ciąży testu określającego ryzyko depresji okołoporodowej, żeby się skonsultować z psychiatrą w razie potrzeby. Zaleca się to wszystkim ciężarnym, a ja miałam już przygody z psychiatrą i psychologiem w szkole i po poronieniu też zasięgnęłam porady. Jestem po prostu jakoś rozchwiana ostatnio. I naprawdę mam nadzieję, że to ciążowe hormony.Kochana rozważ jakąś terapię u psychologa bo widzę że twoja kondycja psychiczna jest kiepska. Z dzidziusiem wszystko ok a ty piszesz tak smutno, że aż mnie jakiś wisielczy humor dopada. Pewnie że dzidziusiowi bije serce, a niedługo jak cię kopnie trochę się uspokoisz...mam nadzieję
reklama
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 989
Oj kochana nie jest aż tak źle chyba.. [emoji28] mam nadzieję, być może to tylko hormony tak mną zawładnęły. Na co dzień staram się zająć myśli czymś innym. Oglądamy z mężem komedie wieczorami, w dzień sprzątam, trochę śpię jak się uda, bawię się z córką. Nie chcę nikogo dołować a wiem, że jestem w tym dobra, więc może dlatego rzadko się udzielam na forum. Zazwyczaj staram się pocieszać i podbudować innych a siebie wpędzam w podły nastrój. Fakt, może psycholog mi się przyda. Moja ginekolog zaleca zrobienie w ciąży testu określającego ryzyko depresji okołoporodowej, żeby się skonsultować z psychiatrą w razie potrzeby. Zaleca się to wszystkim ciężarnym, a ja miałam już przygody z psychiatrą i psychologiem w szkole i po poronieniu też zasięgnęłam porady. Jestem po prostu jakoś rozchwiana ostatnio. I naprawdę mam nadzieję, że to ciążowe hormony. [emoji23]
No co Ty z tym dolowaniem! Ja się ucieszyłam dziś jak przeczytałam, że było serduszko, mam nadzieję, że wszystko jest na jak najlepszej drodze! Korzystaj z czasu z córką, dbaj o siebie, trzymam kciuki za dobre wyniki USG I trymestru!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 69 tys
Podziel się: