reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Zgadzam się z roki, zobaczysz co będzie jak się urodzi [emoji85] Pocieszę Cię, że ja do samego końca miałam schizy i na ostatniej wizycie błagałam lekarza żeby mi robił szybko tą cesarkę bo wyląduje w psychiatryku [emoji2960]

Co do bólu po stracie... u mnie za kilka dni mijają 2 lata a ja nadal płacze [emoji2368]
No ja też już odliczam dni do porodu, bo chyba w łeb sobie strzelę. Mimo wszystko wydaje mi się, że strach o dziecko jest troszkę inny niż ten o dziecko nienarodzone. Co ja mu teraz pomogę jak przestanie się ruszać, albo cokolwiek... Psycholog to jak rozmowa ze ścianą, coś niby odpowie, ale głownie to monolog i kompletnie mi to nie pomagało, sama muszę się jakoś z tym uporać.
Trzeba jakoś to przetrwać, ale ciężko jest...

Kochana mimo wszystko myśl pozytywnie. Ja też chcę zajść jak najszybciej w ciążę po tym wszystkim, myślę że jedynie druga ciąża ukoi mój wielki ból, lecz myślę że będę miała tak samo jak Ty. Strach, pewnie to i normalne, nie chcemy przeżyć tego kolejny raz. Ale mimo wszystko nie można się nakręcać tylko cieszyć że los dał nam kolejną szansę ❤
ja zaszłam dopiero po 7 miesiącach, nie chciałam szybciej, bo wolałam uleczyć rany, chociaż ciąża pokazała, że nie do końca są uleczone. Mam nadzieje, że uda ci się jak najszybciej zajść w ciąże !
 
reklama
Kochana mimo wszystko myśl pozytywnie. Ja też chcę zajść jak najszybciej w ciążę po tym wszystkim, myślę że jedynie druga ciąża ukoi mój wielki ból, lecz myślę że będę miała tak samo jak Ty. Strach, pewnie to i normalne, nie chcemy przeżyć tego kolejny raz. Ale mimo wszystko nie można się nakręcać tylko cieszyć że los dał nam kolejną szansę ❤
Ja tez tak mam, jestem miesiac i kilka dni po poronieniu i dzialam, chociaz dzis dopiero 7 dc, takze nie ma o czym mowic, mialam stosowac testy owulacyjne, ale chyba jednak dams obie z tym spokoj i bedziemy co dwa dni sie przytulac, no chyba ze bedzie ochota na wiecej. W ciazy mialam moniotoring i stymulacje i jestem zmeczona wlasnie tym pilnowaniem sie, moze teraz sie uda bez spiny. Na to licze i mam nadzieje, ale chyba jakos sie nie nastawiam. Wiem, ze kolejna ciaza jak bedzie, to bedzie na stowke stresujaca. Ale wiem tez, ze nie widze innej opcji.
 
Ja tez tak mam, jestem miesiac i kilka dni po poronieniu i dzialam, chociaz dzis dopiero 7 dc, takze nie ma o czym mowic, mialam stosowac testy owulacyjne, ale chyba jednak dams obie z tym spokoj i bedziemy co dwa dni sie przytulac, no chyba ze bedzie ochota na wiecej. W ciazy mialam moniotoring i stymulacje i jestem zmeczona wlasnie tym pilnowaniem sie, moze teraz sie uda bez spiny. Na to licze i mam nadzieje, ale chyba jakos sie nie nastawiam. Wiem, ze kolejna ciaza jak bedzie, to bedzie na stowke stresujaca. Ale wiem tez, ze nie widze innej opcji.
Ja tez tak mam, jestem miesiac i kilka dni po poronieniu i dzialam, chociaz dzis dopiero 7 dc, takze nie ma o czym mowic, mialam stosowac testy owulacyjne, ale chyba jednak dams obie z tym spokoj i bedziemy co dwa dni sie przytulac, no chyba ze bedzie ochota na wiecej. W ciazy mialam moniotoring i stymulacje i jestem zmeczona wlasnie tym pilnowaniem sie, moze teraz sie uda bez spiny. Na to licze i mam nadzieje, ale chyba jakos sie nie nastawiam. Wiem, ze kolejna ciaza jak bedzie, to bedzie na stowke stresujaca. Ale wiem tez, ze nie widze innej opcji.
Ja chce zacząć starać się gdzieś w grudniu o ile lekarz pozwoli, chce porobić jeszcze badania dokładne aby być spokojniejszym gdy się uda. Mam nadzieję że los się do Nas uśmiechnie i nam się uda dziewczyny i wszystko będzie dobrze.❤
 
Ja tez tak mam, jestem miesiac i kilka dni po poronieniu i dzialam, chociaz dzis dopiero 7 dc, takze nie ma o czym mowic, mialam stosowac testy owulacyjne, ale chyba jednak dams obie z tym spokoj i bedziemy co dwa dni sie przytulac, no chyba ze bedzie ochota na wiecej. W ciazy mialam moniotoring i stymulacje i jestem zmeczona wlasnie tym pilnowaniem sie, moze teraz sie uda bez spiny. Na to licze i mam nadzieje, ale chyba jakos sie nie nastawiam. Wiem, ze kolejna ciaza jak bedzie, to bedzie na stowke stresujaca. Ale wiem tez, ze nie widze innej opcji.
Jedno poronienie masz za sobą?
 
Cześć dziewczyny odebrałam dzisiaj wynik wczorajszej bety wynosi 94.05 mlU/mL, jutro idę powtórzyć czy jest przyrost a w piątek wizyta u ginekologa. Pielęgniarka mi powiedziała, że poniżej 100 nie uznają, że jest ciąża i mam powtórzyć badanie czy jest przyrost. Mam nadzieję, że jutro będzie wyższy wynik.

Znalazłam specjalnie ten post, powiesz mi w którym dc miałaś taki wynik i jak długie masz cykle?
 
reklama
Znalazłam specjalnie ten post, powiesz mi w którym dc miałaś taki wynik i jak długie masz cykle?
Wynik 94.05 miałam w 26dc, potem 322.8 miałam w 28dc, a ostatni 995 z wczoraj w 32dc. Cykle mam w większości co 28 dni, choć zdarzały się też takie 29 i 30 ale średnio wychodziło mi co 28. Jutro idę na kolejną wizytę. A dlaczego pytasz?
 
Do góry