reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Chodząc na NFZ mój lekarz bardzo dużo olewał dlatego chodziłam też prywatnie.
Na NFZ miałam robione tylko podstawowe badania i prenatalne.
Krzywą robiłam na początku drugiego trymestru prywatnie bo pomimo informacji że cukier nad czczo jest wysoki nie chciał mi dać skierowania.
Ogólnie mój lekarz też nie zwracał uwagi na mój wiek, ale za to prywatna lekarz bardzo poważnie podeszła i wyjaśniła że ciąża po 40 roku jest ciąża wysokiego ryzyka.
Powiem szczerze że o wiele gorzej znioslam ciążę będąc już po 40 niż kiedy miałam 25 lat.
Od 30 tygodnia wszystko zaczęło się sypać...i cukier, ciśnienie, ręce zaczęło drętwieć do takiego stopnia że cały czas ich nie czułam.
Lekarz na NFZ stwierdził że to taki urok ciąży, nie wdrożył żadnego leczenia ciśnienia nic kompletnie...
Lekarz prywatną rozkłada ręce na tego lekarza, kazała mi iść do niego po skierowanie do szpitala, bo wyniki były złe, oczywiście nie chciał dać, ale ja kategorie zarządałam i z wielką łacha mi dał.
Także we wtorek zostałam przyjęta do szpitala a w czwartek rano CC z powodu zagrożenia rzucawka.
Nawet nie chcę myśleć gdybym trzymała się tego co mi mówił lekarz na NFZ.
Chciałbym tylko dodać że jestem osobą która dba o zdrowie, nie palę, przed ciążą byłam aktywna fizycznie a mimo to wiek zrobił swoje.

Nie twierdzę że u Ciebie będzie źle, ale trzeba być ostrożnym i jednak kobiety po 40 roku powinny być pod rozszerzoną opieką.
to co opisujesz równie dobrze może dotyczyć kobiety w 25 roku życia. Ten lekarz na nfz to dupa nie lekarz. Po prostu.
 
reklama
Chodząc na NFZ mój lekarz bardzo dużo olewał dlatego chodziłam też prywatnie.
Na NFZ miałam robione tylko podstawowe badania i prenatalne.
Krzywą robiłam na początku drugiego trymestru prywatnie bo pomimo informacji że cukier nad czczo jest wysoki nie chciał mi dać skierowania.
Ogólnie mój lekarz też nie zwracał uwagi na mój wiek, ale za to prywatna lekarz bardzo poważnie podeszła i wyjaśniła że ciąża po 40 roku jest ciąża wysokiego ryzyka.
Powiem szczerze że o wiele gorzej znioslam ciążę będąc już po 40 niż kiedy miałam 25 lat.
Od 30 tygodnia wszystko zaczęło się sypać...i cukier, ciśnienie, ręce zaczęło drętwieć do takiego stopnia że cały czas ich nie czułam.
Lekarz na NFZ stwierdził że to taki urok ciąży, nie wdrożył żadnego leczenia ciśnienia nic kompletnie...
Lekarz prywatną rozkłada ręce na tego lekarza, kazała mi iść do niego po skierowanie do szpitala, bo wyniki były złe, oczywiście nie chciał dać, ale ja kategorie zarządałam i z wielką łacha mi dał.
Także we wtorek zostałam przyjęta do szpitala a w czwartek rano CC z powodu zagrożenia rzucawka.
Nawet nie chcę myśleć gdybym trzymała się tego co mi mówił lekarz na NFZ.
Chciałbym tylko dodać że jestem osobą która dba o zdrowie, nie palę, przed ciążą byłam aktywna fizycznie a mimo to wiek zrobił swoje.

Nie twierdzę że u Ciebie będzie źle, ale trzeba być ostrożnym i jednak kobiety po 40 roku powinny być pod rozszerzoną opieką.

Prowadziłam ciążę na NFZ i w dwóch innych miejscach prywatnie i to lekarz na NFZ był dużo nardziej zaangażowany. To nie kwestia miejsca tylko osoby 🤷‍♀️

Rozumiem, że zgłosiłaś to do NFZ i rzecznika praw pacjenta?
 
to co opisujesz równie dobrze może dotyczyć kobiety w 25 roku życia. Ten lekarz na nfz to dupa nie lekarz. Po prostu.
dokładnie. Moja trzecia ciąża po 40 fizycznie niczym się nie różniła od tej ok 30. Ja miałam zlecone didatkowe badania ze względu na złe wyniki pierwszych prenatalnych. Poza tym standardowo jak u wszystkich ciężarnych.
Przebieg ciąży to rączej kwestia indywidualna a nie wieku. Ja niejednokrotnie miałam wrażenie, że znoszę ciążę dużo lepiej niż niejedna dwudziestka.
Choć teraz przyznaję że mam dużo więcej cierpliwości ale mniej sił do gonienia przez cały dzień za ruchliwą czterolatka 😁
Powodzenia dziewczyny i nudnej ciąży Wam życzę 😊
 
Prowadziłam ciążę na NFZ i w dwóch innych miejscach prywatnie i to lekarz na NFZ był dużo nardziej zaangażowany. To nie kwestia miejsca tylko osoby 🤷‍♀️

Rozumiem, że zgłosiłaś to do NFZ i rzecznika praw pacjenta?

Pierwszą ciążę prowadziłam na NFZ i faktycznie trafiłam na bardzo dobrego lekarza, ale niestety odszedł z NFZ.
A na tego trafiłam jeszcze nie będąc w ciąży i wydawał się bardzo rzeczowy ale ciąży kompletnie nie umiem prowadzić, nawet spotkałam koleżankę która jest w moim wieku i pytam czy była na prenatalnych to oczywiście jej nie skierował 🙈
Z tego co wiem już tyle na niego skarg było i nic....
 
dokładnie. Moja trzecia ciąża po 40 fizycznie niczym się nie różniła od tej ok 30. Ja miałam zlecone didatkowe badania ze względu na złe wyniki pierwszych prenatalnych. Poza tym standardowo jak u wszystkich ciężarnych.
Przebieg ciąży to rączej kwestia indywidualna a nie wieku. Ja niejednokrotnie miałam wrażenie, że znoszę ciążę dużo lepiej niż niejedna dwudziestka.
Choć teraz przyznaję że mam dużo więcej cierpliwości ale mniej sił do gonienia przez cały dzień za ruchliwą czterolatka 😁
Powodzenia dziewczyny i nudnej ciąży Wam życzę 😊

Oczywiście że to sprawa indywidualna, ale chciałam tylko podkreślić że ciąża po 40 roku wymaga już odpowiedniej uwagi, niektórzy lekarze walą mieć swoje pacjentki już w 36 tygodniu w szpitalu żeby monitorować ich stan, nawet jeśli wszystko jest dobrze.
 
cześć! Nie wiem czy wątek jest jeszcze aktywny ale może ktoś mi odpowie lub przekieruje w bardziej aktualne miejsce :) chciałam się Was zapytać czy podczas ciąży po 40tce miałyście robione jakieś nadprogramowe badania (oprócz prenatalnych). Ja nie miałam robionej krzywej cukrowej w pierwszym trymestrze i mój lekarz prowadzący w ogóle nie zwraca uwagi na mój wiek , więc się zastanawiam czy czegoś jeszcze nie pominął :( pozdrawiam :) Anna
Z nadprogramowych badań tylko amniopunkcja.
 
reklama
Też byłam traktowana jak każda inna pacjentka, żaden z lekarzy nie zająknął się o moim wieku, a była to moja pierwsza ciąża - na przełomie 39 i 40 lat. W Pappie wyszły mi niskie ryzyka, nie miałam możliwości innych badań, jedynie coś w rodzaju NIPT, za co musiałam zapłacić, bo się nie kwalifikowałam oficjalnie.
Owszem, pojawił się problem cukrzycy ciążowej, ale wykryta została wcześnie i krzywej też nie miałam wcale. Kontrolowana dietą i 1 jednostką insuliny, a może być o wiele gorzej i więcej, nawet w młodszym wieku.
Myślę, że logicznie powinno wynikać to ze stanu pacjentki... Jeśli wszystko przebiega dobrze i nie ma obiektywnych wskazań, to chyba sam wiek nie jest jedynym wskazaniem do uznania automatycznie ciąży za zagrożoną i hospitalizacji w 8. miesiącu...
 
reklama
Do góry